-
Kasia a z tym zawieszeniem to masz rację bo ja przyuważyłam ,że teraz kiedy szukują się wyżerki to człowiek coś zje a potem targa się wyrzutami sumienia ,że dieta padła na pysk.
Nie dajmy się zwariować niech będzie wszystko za to po troszku i w styczniu ruuszamy z kopyta :wink:
-
I madrze mowisz Basienko, a tak na marginesie, to Gosiek niech mi troche pozyczy swojego urlopu, bym chociaz troszke mogla bateryjki swoje podladowac :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
no weekend dopiero jutro :shock: co to za cisza :?
-
Monika poszła, więc Was pytam ... Czyżby napisała dalszy ciąg :?:
-
Hola hola, moje panie :evil: :evil: co tu sie stalo :shock: :shock: :shock: :shock: opuscic was na minutke, to topik na leb spada, co jest :?: :?: :?: :!: :!: :!:
Joasiu, tak Monika napisala cd. :wink:
-
jestem moje Panie :lol: :lol: :lol: i w dodatku burczy mi w brzuchu. :? A mojej Asi nie ma, :? Jej też zaczyna o tej porze grać coś tam w brzuszku z głodu i razem sobie koncertujemy :lol: :lol: :lol: . Ale jeszcze z 2 godzinki i obiadek :lol:
A teraz popędzę sobie poczytać, co się działo podczas mojej nieobecności :wink: Bo pewnie czytania a czytania :wink:
-
Ach, o wlos bym zapomniala :shock: :shock: :shock:
Wlasnie wpalilam wszystko co mozliwe na cd z mojego kompa i niestety prawdopodobnie moj zabierze go jutro do pracy dla kumpla do naprawy :cry: :cry: :cry: :cry: Tak pocichutku modle sie , zeby wzial go dopieo w poniedzialek :? :? :? byloby lepiej ( dla mnie :wink: )
-
ale jaki zdrowy komputerek później będziesz miała :lol:
-
Wlasnie i troche na diete by poszedl, bo narazie to tyle pradu zzera, prosiak jeden :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
A gdzie Baska??????????????????????? :!: :!: :!: :!: :!: