Strona 15 z 2069 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 515 1015 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #141
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ależ nas tu dużo..aż chce sie dietkować w takiej grupie.Z moim dzisiejszym apetytem jak narazie nie ma wiekszych problemów.Skusilam sie na wędzoną rybkę,salatke z pomidorków i brzoskwinki.Ja narazie czuje się najedzona...to chyba przez te małe kłopoty w moimz życiu...no coz...grunt to nie załamywac sie i dążyć do celu.Jak widze to wiele osób przeżywa tu dramaty.Miłego dnia...papa

  2. #142
    bellcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a do bellci - my sie tez kiedys wybierzemy na pizze i duuuuuuuuuze piwo do tego ))
    Małgorzato! oczywiście, trzymam za słowo
    tylko niech..hmm.. ta waga się w końcu ruszy hihihih
    a potem spalanko na hop-siupach <tak nazywam areobik>


    Dziewczyny w takiej grupie naprawdę mam ochotę się odchudzać! Jesteśmy razem! Wspieramy się! i o to chodzi!!!!
    DZiś idzie mi całkiem całkiem nie źle <co prawda już 460 kal. zjedzonych..ale humorek super! a to się liczy bo... nie jem ze smutku, czy pod wpływem stresu!
    co więcej odchudzanie mnie...CIESZY!!!!

    a dziś na obiadek..
    smażone cukinki <3 sztuki -podłużne plasterki> + 300g fasolki szparagowej DDD

    a teraz kończę...klienci czekają hihihih <całuski>

  3. #143
    kobietka73 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sekretareczka: trzymam kciuki za chłopca!!
    A co do nadwagi - u mnie niestety kilogramów przybyło bez ciąży (to jeszcze przede mną). Myślę, że przy stosowaniu diety warto jednak wrocic chociaz "szczątkowo" do aerobiku/siłowni. Kiedyś dosyć mocno wyrobiłam sobie mięsnie, dziś wszystko pokryte jest wstrętną warstwą tłuszczyku... A chodząc dziś na zakupach w duzym centrum handlowym z podziwem patrzyłam na wysportowane, opalone laski w szortach. U mnie tez są takie szorty - i leżą w szafie drugi sezon! A ja w luźnych, lnianych ciuchach - dobrze chociaż, że są modne w tym sezonie Dosyć tego narzekania, biorę się za siebie. Nabyłam nawet DVD z aerobikiem, na początek poćwiczę w domu. Jestem chyba na początku dłuuuuugiej, żmudnej drogi. Dobrze wam, tym które już macie "schudnięte " po kilka kilo.

  4. #144
    pad
    pad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-10-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    524

    Domyślnie

    Dziewczyny weekend jeszcze dobrze sie nie zaczął a ja juz zgrzeszyłam
    Własnie przed chwila pochłonełam bułeczke z żółtym serkiem i pomidorkiem mniam mniam
    Jejku czy ja kiedys zmądrzeje
    No dobra apetyt zaspokojony i trzeba dalej się odchudzać
    pozdr ania
    ]

  5. #145
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w sobotnie przedpołudnie.Jak tu pusto...pogody do opalania u nas raczej nie ma...choć to dobry czas na posprzątanie i wypoczynek.U mnie dietka jak narazie jest ok.Trzymam za was kciuki i siebie również,byśmy w poniedziałek nie miały za dużo grzeszków do wyznania.Jeśli wytrwamy przez weekend to tydzień będzie dla nas pestką.
    Miłego dnia życze i pozdrawiam.pa

  6. #146
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    dziewczyna ratunku
    byłam na weekendowych zakupach i zaliczyłam lody- 2 gałeczki tłumaczyłam sobie, że przecież nie zmarnuje się, bo dziecko nie chce jeść ale... łakomstwo i jeszcze raz łakomstwo. Mogłam wyrzucić- obżarciuch jestem . I tyle

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    A waga 1 kilogramek w dół , a ja to tak marnuję

  7. #147
    1libra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no fakt zgrzeszyłaś ale która z nas nie grzeszy choćby małymi grzeszkami - na pewno Ci kilogramów od tego nie przybędzie.
    U mnie nowy dzien odchudzania i jakoś się trzymam choć ta zupa kapuściana to obrzydlistwo, najważniejsze jednak jest to że jakoś daję radę bez pieczywka a to już duzy sukces. Za słodyczami nie przepadam więc nie czuję tęsknoty za nimi ale za bułeczkami....
    Trzymajcie sie dziewczyny i miłego dnia

  8. #148
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P

  9. #149
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczyny
    Ja się dla odmiany pochwalę, że jestem bardzo dzielna, zaliczyłam dziś przed południem półtorej godziny na siłowni, a zjadłam dotychczas (a dochodzi 17:00!) jedynie dwa duże jabłka Tak więc ja, znana z napadów obżarstwa, do których sama się przyznaję bez bicia, dziś jestem z siebie dumna Tym bardziej, że - jak już zauważyła Lavazza72 - weekenedy są najtrudniejsze.
    Ja robię sobie dziś dzień oczyszczający i będę jadła tylko jabłka i grejpfruty. I oczywiście duuuużo piła. Mojego chłopa nie ma dziś w domu, więc jest szansa, że uda mi się wytrwać
    Pozdrawiam Was weekendowo

  10. #150
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Byłam dziś na basenie...ok 3 godzinek i tak miło mija mi dzień.Staram sie nie poddawać.Jak narazie nie grzeszę...no moze tylko owockami...bo ich sobie nie ograniczam...a powinnam ,bo nektarynki mają za dużo cukru.
    Sekretareczko...te 2 gałki to nie koniec swiata...a wręcz podziwiam Cię.
    Jak jak juz sie skusze na loda....to niestety to pociaga za soba kolejne...aż do czasu gdy się nie opamietam...a nieraz trwa to dosc długo.
    Trzymajcie sie cieplutko...pa

Strona 15 z 2069 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 515 1015 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •