Wątek: 30-stki odchudzające się

ehhhh...

ja juz zjadlam obiad - makaron z grzybami duszonymi z cebulka...
mniam bylo
juz mysle co by tu zrobic na jutro

:P

Witam Was moje panie.Nareszcie wróciłam z zakupów i mam czas by wypić spokojnie cudowna kawkę.....a tak naprawde to mój nick pochodzi od najwspanialszej dla mnie kawy...lavazzy
Pochwalę sie,ze kupiłam płateczki owsiane i granulowane...przeciez muszę coś z tym swoim problemem zrobic.Kupiłam też soczystego arbuzka i było to moje drugie śniadanko...jeśłi chodzi o obiad to najbardziej smakuje mi takie leczo ze wszystkiego...papryki,cukini,kabaczka,cebulki i piersi indyka.....albo omlecik z półtora jajka z białym serkiem.Ale o tym pomyślę poźniej,bo żolądek musi odrobinkę odpocząć.
Miłego dnia wam życze.

:P

Witam Dziewczynki!
Mam podobnie jak Wy 30- stkę na karku i jeszcze 7 kilo do zrzucenia.
Pozdrawiam Was wszystkie i gratuluję sukcesów!
:lol:

:P

Małgosiu, spróbuj zjeść te otręby sposobem "wiosenki" , skutkują rewelacyjnie, a nie mieszasz z jogurtem. Ja wsypuję sobie z 4 łyżeczki do filiżanki i jem, popijając mineralną. Daję głowę, że w przeciągu 1.5 godziny wylądujesz w WC

:P

Dziewczyny,a gdzie kupie te otrabki?
bo korzen rzewienia jest skuteczny, ale okropny