Strona 53 z 2069 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 553 1053 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 521 do 530 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #521
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Basia, ja się nie gniewam Całe życie otaczalam się wysokimi ludźmi ( zbieg okoliczności) moje dobre koleżanki mają po 174-176 wzrostu. stąd nigdy nie odczułam tego, że jestem wysoka, wręcz przeciwnie wydawało mi się, że jestem niska. Problem tylko przy obuwiu, bo mając 170 wzrostu to z reguły stopa nr 39, a już w szpilce noga wygląda jak kajak. Nie ma tego uroku. A ja jestem " szpilkowcem"
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  2. #522
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P

  3. #523
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    ja z kolei dzisiaj musiałam tłumaczyć , dlaczego w takim miejscu mam tatuaż ( a mam go już baaardzo dlugo), a nie innym. I przyznano mi rację, że mając 60-70 lat wyglądałabym śmiesznie z tatuażem nad kostką bądź na pasie, bona starość piersi obwisną i dokładnie gdzieś na wysokości pasa znalazłby się mój tatuaż, który kiedyś wcześniej był eksponowany gdzieś w dekolcie. A tak ( mam na łopatce), kiedyś jakaś pielęgniarka powie: musiała być czaderska babcia i nie powie, blee niesmaczne
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  4. #524
    brzucholek7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mogę słówko? Ja wiem, że nieczęsto pisze posty, ale żeby tak ZUPEŁNIE o mnie zapomieć
    A ja se napisze ( o ile to kogoś wogóle obchodzi), ze mam 1,73 m wzrostu.
    I że u mnie nie ma nigdzie herbatki ananasowej czerwonej z Herbapolu, ale jest cytrynowa i miętowa.
    I jeszcze se napisze, że tez mam urlop we wrześniu, ale dopiero od 5-go.
    Ni o to by było na razie tyle.
    A oprócz tego jeszcze napisze, że bardzo Was polubiłam dziewczyny. Pozdrawiam i może uda mi się częściej coś napisać.


    WPIS CZYTAĆ Z PRZYMRUŻENIEM OKA (SZCZEGÓLNIE PIERWSZE LINIJKI) :P

  5. #525
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

  6. #526
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

  7. #527
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    o, Małgosia Brzucholek się odezwała. już myślałam, że o nas zapomniała ale na szczęście jest i kontroluje nas cały czas. Właśnie, jak tam Twoja dietka? Masz ochotę na ananasową? Prześlę Ci ją . tylko proszę o adres. Może nie ujawniajmy go dla całej Polski i proszę na prywatną wiadomość
    Basia, Tobie też mogę kupić,jeśli tylko chcesz. W Oleśnicy jest w Intermarche i w Rynku w Polesiu ( sklep jest vis' a vis apteki )
    Dziewczyny, wszystkim pookupuję - tylko adreski proszę
    A ja tylko 6 razy jeszcze będę szla do pracy i potem mam prawie 3 tygodnie laby...ufff
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  8. #528
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to ja sie pochwale, ze tez mam tatoo a co!
    w nietypowym miejscu, bo na stopie. tzn jak patrze z gory to go widze. ale jest fajny, bo go mozna schowac w bucie. no ewentualnie bedzie ogonek wystawal
    a na starosc? hmm..bede nosic bardziej zabudowane buty

    a co do herbatki - Dorotka prosze podac koszty

  9. #529
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P

  10. #530
    brzucholek7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dietka kuleje troche, jakoś te kilogramy nie chcą spadać w zawrotnym tempie, na razie jest wciąż ok. 77, ale czasem już pojawia sie mniej, trzeba mi się pilnować, a ja tak nie lubie jak sie " marnuje " jedzenie mojej Zuzi, i jak ona czegos nie zje w całości to ja to kończę. Plus jakaś czekoladka od koleżanki na imieniny, plus czasem zbyt obfity obiad. Te obiady są dla mnie najtrudniejsze, ale na pewno jest i tak o niebo lepiej niż kilka tygodni temu (dokładnie od czasu kiedy weszłam na to forum). Przyjezdżam głodna do domu, a tam moja mama czeka już z dwudaniowym obiadem. No bo jakżeby to tak tylko jedno danie dla jej kochanengo zięciunia było? Bo my sobie z mężem dojeżdżamy do pracy razem do jednego miasta, a jest ono oddalone o 35 km od tego gdzie mieszkamy.
    Ale i tak uważam , że coś robię w kierunku schudnięcia. Jem zdecydowanie mniej niż parę tygodni temu, wyeliminowałam białe pieczywo, jem dwie kromki wasy na śniadanie i to tyle z chleba, w ciągu dnia zwykle.
    Na wakacje chcemy pojechać do Włoch z naszą Zuzia, samochodem, na taki trochę objazd, ale planujemy właściwe trzy miejsca noclegowe (nie na trzy dni, tylko w trzech miejscach)
    podrowienia dla wszystkich i uczucia sytości bez zjedzenia jedzonka z dużą ilości kalorii ( to chyba bardzo adekwatne życzenia dla nas odchudzaczek

Strona 53 z 2069 PierwszyPierwszy ... 3 43 51 52 53 54 55 63 103 153 553 1053 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •