czesc fleuve, i czesc qqrq

wiem, ze pierwsze kilogramy to wielka motywacja (mam juz 10 zrzucone na swoim koncie )

dzisiaj mialam zupelnie beznadziejny dzien, ze taka kanapeczka z serem sie chowa ja zagryzalam piwko chipsami :/
(zostalam skuszona piekna pogoda i moja slaba silna wola znowu dala sie brutalnie odczuc! :/ )

ale najwazniejsze sie nie zalamywac i isc do przodu, tymbardziej, ze tydzien caly mialam na plus mocno
od jutra - z powrotem, do roboty !!!
wielka buzka ! i prosze nie brac przykladu ze mnie