Strona 15 z 41 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 402

Wątek: Chuda latem

  1. #141
    terazsieuda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-02-2008
    Mieszka w
    Drezdenko
    Posty
    13

    Domyślnie

    Hej dziewczynki,

    dzisiaj sie jeszcze coprawda nie wazylam, ale biore sie za siebie.. nie ma bata: 3 kiloski do konca maja, albo w nos!! wczoraj nie poszlam na aerobic: wybralam imprezke. Ostatni posilek jadlam okolo 15tej, ale za to wlalam w siebie 5 piw. No coz... Nie mozna miec wszystkiego.. Skakalam do 3 rano. Ciekawe co powie na to waga.. ale przypuszczam, ze troche sie odwodnilam, wiec zwaze sie jutro. Jeden dzien bez grzechu to jeszcze nie sukces. Jezeli bede grzeczna przez tydzien, dam znac

  2. #142
    Anekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Flu......dzieki za ciepłe słowa.....no z tym kg to masz arcje bo juz dziś było troche mniej na wadze.Kupiłam sobie herbatkę....żeby się więcej...wiecie co
    No i teraz ja Tobie powiem,że tą drożdżówka sie nie przejmuj Kochanie.Odrobiłaś ją grzecznie a grzech czasem trzeba popełnic żeby nie zwariować
    Ola.....z tego skakania na imprezce na pewno tez coś dobrego wynika więc trzymaj sie dzielnie dalej.

    POWODZENIA KOCHANE KOBIETKI!!!!!!!!

  3. #143
    Awatar gigosik
    gigosik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Fleuve, postanowilam przyjac Twoja propozycje i od czasu do czasu tu zagladac.
    Wiec witam wszystkie kobietki, walczace o szczuple sylwetki... Milo mi Was poznac.

    Cmokasy...

    P.S. I nie przejmuj sie ta drozdzowka. Slusznie zauwazylas, glownie sie nie poddawac. Mysl, ze to byl test na sprawdzenie Twojej sily woli. Wiekszosc po wpadce zjada wszystko, cio tylko znajduje sie w lodowce. A Ty zadowolilas sie jedynie drozdzowka . A do tego, zrobilas jakies cwiczonka. I po nich czujesz sie winna? Ej, uspokuj sie!

  4. #144
    medusa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Kochane

    Powiem Wam, ze już wariuję od tego odchudzania
    Po nocach sni mi się liczenie kalorii...

    Najgorsze jest jednak uczucie, gdy pewnego pienego dnia stajesz przed lustrem rano i wydaje Ci się, że schudlas, i ze to widać!!!

    Tymczasem nastepnego dnia juz nie masz takiego wrażenia... I znowu brzuch wystaje I znowu spodnie jakoś tak sie opinają...ehh

    Przyznam się, że nie mam w domu wagi , wiec ważę się u koleżanki srednio co tydzien...Ale ogólnie dla mnie waga nie jest do konca wyznacznikiem...
    Moja kolezanka waży 5 kilo mniej niż ja( przy tym samym wzroście) a wygląda "grubiej"...To zależy chyba od budowy ciała...

    U mnie nadal zadnych większych sukcesów...no chyba tylko taki, że od dwóch dni mieszczę się w 1000 kcal

    Pozdrawiam

    Medusa

  5. #145
    Guest

    Domyślnie

    Dzięki Anekk i Gigosik. Już odchorowałam tą drożdżówkę. A dzisiaj była kawa i sałatka grecka. Wiecie co, przymierzyłam dziś spodnie, które już mierzyłam jakieś dwa tygodnie temu i były cholernie opiete. A dziś, wyobraźcie sobie, weszłam w nie spoko, ale nie kupiłam, bo były za luźne w talii Nieźle mi to poprawiło humor i już nie myślę o tej przeklętej drożdżówce.

    Buźka dla wszystkich walczących

    FLEUVE

  6. #146
    Awatar gigosik
    gigosik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Nio widzisz, a Ty sie martwilas.
    Hehe, wczesniej nie kupilas, bo spodnie byly opiete, jak napisalas, a teraz nie kupilas, bo byly za luzne w talii. Oby tak dalej!!! :P

  7. #147
    fru
    fru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam wszystkie walczące koleżanki

    dziś dzień miałam całkiem niezły... do czasu... Polazłam w końcu po te spodnie i z radości prawie skakałam jak musiałam prosić o rozmiar mniejsze Kit z tym , drogie panie, że rozmiarówka duuża jakaś taka i że się samemu jest małym itd, ale kupić spodnie w rozmiarze S to motywuje !!!

    a potem przyjechala do mnie mama i zaprosila mnie do chińskiej restauracji... coprawda wtrząchnęłam duszone warzywka z chińskim makaronem ale mimo wszystko pewnie sporo kalorii było +1/2 jabłka rano i kilka suszonych śliwek (mam słabość do suszonych pyszności...)

    zaraz będę pokutować - wybieram się na podwójna dawke aerobiku... niech mnie ktoś pocieszy że dzisiejszy dzień nie jest stracony...

    niech moc będzie z wami drogie walczące współtowarzyszki niedoli

  8. #148
    Guest

    Domyślnie

    Fru,

    ale Ci fajnie z tymi spodniami, ja tez miałam dzisiaj frajde tego rodzaju. A z tymi warzywami chinskimi z makaronem to sie nie przejmuj. Byle bys sie zmiesciła w 1000 kcal.

    Buźka

    FLEUVE

  9. #149
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fleuve
    spokojnie to minie napewno.
    Mam małe pytanko, czy jadasz śniadania , czy duże kalorycznie i kiedy je jesz tzn. ile czasu mija od wstania do śniadania.
    Wyczytałam gdzieś, że jeśli nie je się śniadań, lub robi się to późno, parę godzin po wstaniu i śniadania są mało kaloryczne (podali wartość 300 kcal) może to spowodować nocne jedzenie.
    Nie wiem czy ta informacja na coś ci się przyda, ale może coć ci to da.

    Medusa
    Postaraj się tak zorganizować sobie dzień, żeby nie myśleć ciągle o diecie.
    Wiem, że łatwo tak powiedzieć, gorzej wykonać ale starać się trzeba.
    Nie wymagaj od siebie zbyt wiele i zbyt szybko.
    Małymi kroczkami, ale konsekwentnie i pozytywne wyniki przyjdą napewno. Walcz dziewczyno bo warto . Każda z nas przechodzi ciężkie chwile, ja mimo że walczę już przeszło dwa lata, też miewam dni kiedy wydaje mi się że już dłużej nie wytrzymam, że mam dość i inne takie myśli po głowie mi się plączą. Wierz mi że to mija

    Wyszło mi strasznie poważnie
    Trzymajcie się kobitki, za jakiś czas bedziemy zgrabne i szczuplutkie
    szane

  10. #150
    Guest

    Domyślnie

    Hejka,

    Z tym nocnym jedzeniem to masz szane rację. Ja albo nic nie jem do godziny 12 w południe, alebo jem maślankę albo pomarańczę. Więc muszę o tym pomyśleć.

    Natomiast wczorajszy dzień zamknął się na 955 kcal, poza tym było pół godziny ostrej jazdy na rowerze stacjonarnym i gimnastyka na uda i brzuch Więc nie jest źle. W nocy poszło tylko trochę maślanki, serek chudy i gruszka. W limicie się zmieściłam no i na szczęście nie pochłonęłam nic zakazanego.

    Buźka dla Was moje kochane

    FLEUVE

Strona 15 z 41 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •