cześć kobiety

wczoraj miałam urodziny, skończyłam ponad 3-letnie toksyczny związek z facetem. Czasem mam wrażenie że w moim życiu się nic nie układa. Najwyższa pora zacząć traktować dietę zupełnie serio z całą powagą tego słowa... Muszę coś w końcu zrobić dla siebie.
Już teraz wszyscy znajomi mówią mi że "zmieniłam się" i "dobrze wyglądam". Nie mogę teraz tego wszystkiego zaprzepaścić i chciałabym zrzucić kilka ostatnich kg. Wiem, że marudzę i brzmię refleksyjnie mocno, ale taki dzień...
Zaczynam żyć dla siebie, dosłownie.Nie ma nikogo obok i pewnie długo nie będzie. Mam nadzieję że tu znajdę, jak 2 lata temu, ogromne wsparcie.
Dietę na serio - pora zacząć. (tylko przetrzeźwieje do końca )

Wielki buziak dla was !