Gosiu co ja widzę :P :P
Śliczny suwaczek gratuluję spadku wagi :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hej Gosiu
trzymam kciuki za spadek wagi
do 19 sierpnia 53 kg jest jak najbardziej realne czego Ci zycze a co będzie 19 sierpnia?
buziaczki zostawiam dla Ciebie i mojego ulubionego Kamilka miłego wtorku!
Poniedziałek mogę zaliczyc do udanych
-jabłko
-serek wejski + 4 kromki wasa
-3 wafle ryżowe
-2 duże gołąbki
-piętka chleba z rzodkiewką
a do tego... mój orbitrek poszedł w ruch, ćwiczyłam na nim 30 minut i do tego brzuszki...
Grażynko, dziękuję. Faktycznie to mnie bardzo zachęciło.
Aniu Anamat,Ty jeteś dla mnie "natchnieniem", super sobie radzisz.
Aniu Anikas, tyrzymaj będą potrzebne. Nie chciałabym alby to był słomiany zapał. 19 sierpnia jest wesele mojego kuzyna, nie jestem pewna czy to realne zgubić do tego czasu 5 kg...
Postulko ja też pozdrawiam!
Cześć Gosiu
Ruch fajna rzecz - u mnie waga stoi, ale widzę jak zmienia się ciało Dzięki za wsparcie i odwiedzinki
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Cześć Gosiu
Ruch fajna rzecz - u mnie waga stoi, ale widzę jak zmienia się ciało Dzięki za wsparcie i odwiedzinki
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No, no, Foremciu, ładnie się rozpędziłaś. I oby tak zostało.
Oczywiście wielkie gratulacje!
Plan na dziś:
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Wafle ryżowe opakowanie 100g 0,3 111,00
X wasa zytnie kromka 9,42g 4 100,00
X Pierś gotowana średnio 100g 1,5 202,50
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Pomidor szt. 200g 0,5 17,00
X Oliwa łyżka 10g 0,5 45,00
X Gołąbki z mięsem i ryżem szt. 80g 3 324,00
W sumie kalorii: 894,50
Czuje sie dzis slabo... Nie mam siły podnieść sie zza biurka. Już mnie pchało żeby wspomóc się jakims batonikiem czy ciasteczkiem, ale jak narazie przetrzymalam. Pomyslalam sobie że może to uzależnienei od cukru i dlatego mi słabo...
Dzis dodatkowo ciezkie przezycia, czeka mnie wizyta z Kamilkiem u lekarza i szczepienie... Ja bardziej to od niego chyba przezywam... Napłacze się dziś biedactwo...
Grażynko, ja nie pamietam kiedy sie mierzyłam... chyba nawet metra w domu nie mam odpowiedniego...
Emilko, dziękuję, właśnie obym równie sybko nie skończyła...
Przeżyliśmy szczepienie, nie było lekko...
Właśnie zaliczyłam 30 min na orbitreku, mimo tego, że bardzo mi sie nie chcialo, juz miałam sobie dzis odpuścic ale jakoś sie przemoglam.
Dzis już nie planuje nic jesc, planu dzielnie się trzymałam. Na kolacje robilam mezowi i tesciowej jajecznice z kielbaska i pieczarkami, na co tesciowa: "Ty nas tuczysz a sama się odchudzasz" Powiedziałam jej że ja nikogo nie zmuszam do tego żeby jadł lub nie jadł... Każdy może robić i jeść co chce. Wcześniej zapytałam czy jej nałożyć i chciała... Dziś już nie chciałaćwiczyć na orbitreku.
A ja wykapana i wybalsamowana uciekam oglądać mecz i nie zamierzam pić z nimi piwka - najwyżej czerwoną herbatkę.
Gosieńko jak czytam Twój jadłospis to normalnie przykład zdrowego dietkowania i tyle ruchu, no kochanie od dzis jesteś moim guru !
Podziwiam za upartość, konsekwencję i życzę wytrwałości, a efekty będą olśniewające !
Pozdrawiam!!!
Zakładki