Kurcze zmotywowalam sie do pisania pracy, ale przy okazji pochłonęłam pół paczki ciasteczek!Cholerka, a juz było tak pięknie, dobrze że jeden z dyrektorów dorwał się do drugiej połówki, po pewnie już tez miałabym je w żołądku i gdzie ta silna wola pytam?!
Zakładki