Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Gosia, ja tam boje się na wagę włazić Takak się czuję... opasła i napompowana ostatnio
A Ty się nie stresuj- fakt parę tych kg musiało przybyć, ale jesteś przed @ a to też znaczenie ma. No a poza ty na weselu trochę wyskaczesz.... Bedzie dobrze Gosia, teraz szok przeżyłaś, ale poradzisz sobie

Udanego imprezowania życzę

Gosia wieki z braku czasu tu u Ciebie nie byłam
Udanego weselicha ,żeby Cię nogi rano bolały ...nie żebym złośliwa była ale jak nogi bolą to znaczy ,ze się człowiek wytańczył za wszystkie czasy

Magus, tez zrobiłam wielkie oooojjjjj trudno nie poddam sie tak łatwo.
Aga, stwierdziłam że raz kozie śmierć, coż przynajmniej lepsze 57 niz 57,4 (tak było ostatnio) no ale z doswiadczenia wiem ze jakis miesiac bede sie musiala ostro pilnowac zeby zaczelo spadac w koncu...
Basia oby Twoje slowa były prorcze mam zamiar sie wytancowac a co...

Gdyby nie udalo mi sie zajrzeć przed wyjazdem (tesciaki juz we Wroclawiu) życze Wam cudownego weekendu i do usłyszenia w poniedzialek.
Pa pa buziaki!

Super hiper mega fajnej zabawy na weselu życzę Ci Gosiu

Baw się dobrze i na razie nie myśl o kilogramkach, za jakiś czas ich nie będzie

Gosiu, wybaw się wspaniale na weselichu
tylko się tortem za bardzo nie objedz

a tak swoją drogą, to ja bym chciała mieć Twoją wagę, ech, 57 kg, marzenie ściętej głowy

buziaki

Zamieszczone przez Forma

ale z doswiadczenia wiem ze jakis miesiac bede sie musiala ostro pilnowac zeby zaczelo spadac w koncu...

co Ty Gosia, az miesiac?...tak mi sie kojarzy, ze razem nam roslo tak samo i dosc szybko spadalo..i wydawalo mi sie ze to jakos szybko bylo..no ale fakt, ze tez mi sie wydaje, ze na diecie jestm krotko, a to juz POLTORA ROKU

Tak czy inaczej wybaw sie w weekend, a potem do dziela

Gosia, cudnej zabawy życzę.

Gosienko milutkiej zabawy zycze

Jak po weselu Gosia
Nogi bolą

Fotki fotki foptki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja czekam na fotki

Miłej niedzieli Gosiu !