Witaj Gosiu
trzymam za Ciebie bardzo mocno kciukasy, wierzę że wszystko skończy się dobrze i nie tylko że nie pójdziesz na zieloną trawkę, ale może nawet jakiś awansik się kroi... bardzo Ci słonko tego życzę i czekam na wieści
całuję mocno
Witaj Gosiu
trzymam za Ciebie bardzo mocno kciukasy, wierzę że wszystko skończy się dobrze i nie tylko że nie pójdziesz na zieloną trawkę, ale może nawet jakiś awansik się kroi... bardzo Ci słonko tego życzę i czekam na wieści
całuję mocno
Oj bardzo to wątpie w to Bikuś z powodu slabej znajomosci angielskiego z ktorym się męcze i męcze... Niech juz bedze po, albo w tą albo w tamtą strone bo się zadrecze... Awansow u nas nie ma, co mogą to ludziom obcinaja, a najchetniej sie ich pozbywają... Aż się zrymowło na koniec...
Beatko jestes kochana, dziekuje...
Foremciu!
Ja też trzymam mocno kciuki i koniecznie napisz jak najszybciej o co chodziło.
Pozdrawiam
trzymam kciuki słonko
Zamieszczone przez milas
Witam
Dotychczas tylko podczytywałam, bo widuję Cię na innych zaprzyjaźnionych watkach - dzisiaj się wpisuję , bo trzymam kciuki za pozytywne rozwiązania
Udanego dzionka życzę
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hej Słoneczka,
tak jak myslalam... nie moznabylo spodziewac sie dobrych wiadomosci. Prezes postawil nas przed faktem dokonanym... Kolezanka od listopada przechodzi do nowego dzialu, ja zostaje sama, nowej osoby nie przyjmą, na czas mojego urlopu bedzie przychodzila osoba z agencji pracy tymczasowej. Prezes uwaza, że to swietny pomysl, dodam tylko że oczywiście nie ma mowy o dodatkowym wynagrodzeniu dla mnie, wspomnial tylko zeby w budzecie ujac wynagrodzenie dla tej osoby z agencji... Trudno mi to narazie ogarnac myslami, i ciekawe ile czasu bede tu spedzac... ehhh...
Do tego musze przystapic do intensywniejszej nauki angielskiego od listopada juz moi rodzice beda z Kamilkiem, wiec bede mogla zapisac sie na kurs, no i w domu jak Kamilek bedzie juz spal musze sie uczyc, uczyc, uczyc...
Beatko, Emilko, EWciu dziekuje, że tu jestescie ze mną...
Grażynko serdecznie witam pierwszy raz u mnie!
Gosiu, wierzę, że jakoś się wszystko poukłada
ale ja to jestem niepoprawną optymistką, więc zawsze mi się wydaje że teraz to już tylko lepiej będzie
Och, Beatuś w sumie moglo być gorzej, mógł mi podziękować za współprace i na zieloną... Jest mnustwo kandydatek na moje miejsce oferty przychodzą tonami, nawet były juz rozmowy wstępne... Zobaczymy. Z tego wynika, że nie ma do mnie większych zastrzeżeń, skoro mnie tu zostawił. Tez staram się być optymistką, ale jakoś mi smutno - mam ochote najesc sie słodyczy i popić piwem, no ale tego na SB nie można, więc bilans
- pół papryki
- serek wiejski z pomidorem
- sałatka: czerwona fasolka, gotowana perś indyka, odrobina sera żółtego chudego, ogórek konserwowy, łyżeczka majonezu light...
a w wyobrażni: góra ciastek i beczka piwa...
Zakładki