-
Zabije mnie ta Psotka kiedyś. Zabije mnie nagle i nieodwracalnie. Psotulko normalnie fanką Twoją zostanę na zawsze
Gosiu czy to Ty wysłałaś mi dzisiaj emaila z wyborami? Jeśli tak to baaaardzo dziękuję. Urechotałam się do bólu brzucha (wiem jak się pisze brzuch, bo się ostatnio z synem uczyliśmy )
Cieszę się Gosiu, że jesz dużo zdrowych rzeczy. O Twoją dietę się nie martwię bo widzę, że rozsądna z Ciebie chudzinka.
Przeraża mnie jednak to co masz do zrobienia Mam tylko nadzieję, że nie masz ciężkich egzaminów na ostatnim roku. Nam niestety nie dali odetchnąć
Trzymaj się dzielnie - "Twardzielu"
Kaszania
-
O tak Postulka jest rewelacyjna
Kaszaniu, tak ja wyslalam Ci e-maila o wyborach, tez sie z tego uśmialam...
Jestem fanem zdrowej kuchni hoduje nawet kiełki, które są baaaaaaaaaardzo zdrowe... Te niezdrowe jedzonka tez lubię, ale staram sie je ograniczac...
Mnie też przeraza to co mam do zrobienia, ale jak to mowią "co nas nie zabije to nas wzmocni". W sumie czekaja mnie jeszcze 4 egzaminy + zaliczenie, z tego 2 egzaminy (prawo wykroczeń i ochrona środowiska), to "objętościowe kobyły" i nie będzie łatwo
Noc mialam ciezka, Kamilek sie prziebil, ma katar, ktory nie daje mu spac i kaszle, do tego u lekarza nie ma wolnych miejsc to jakis horror
Miłego dnia!
PS DZIS ZACZYNAM DRUGI TYDZIEŃ Z SB
PS1 Dziś już piąteczek!
-
Witaj Gosiu
tak czytam o problemach z pracką.. i jedynie co moge powiedzieć to
Ty masz na pewno takich uśmiechów od Kamilka miliony...
mysl pozytywnie i szukaj dobrych stron zaistniałej sytuacji. zmoblizujesz się do nauki języka (ja niecierpię się uczyć języków to moja "pięta achillesa" ) i na pewno wszystko ułozy się dobrze!!
A może trafi się po drodze jakaś nowa, fajna pracka - czego bardzo CI zyczę!!!
Co do dietki - trzymasz ją ślicznie jestem pod wrażeniem
Dzis też zrobię sałatkę kalafiorkową a'la Bike już się nie mogę doczekać
powiedz tylko ile dajesz czego? na takiego średniego kalafiorka ile jajek, cała puszka groszku?
Gosiu pozdrawiam CIę gorąco życzę miłego dnia już piątek!! hurra!!
ps. dzięki za maila - ja też się z tego nieziemsko uśmiałam.. ja i cała księgowość w mojej firmie
-
Ciesze się, że mój e-mail przyniósł Wam troche radości
Aniu ja dalam pol puszki goszku, 4 jajka, 1 małą cebulkę i łyżkę majonemu light...
Mam w domu kalafiorka prenie jutro znowu zrobie ta sałatke.
Oj ja podobnie jak Ty nie przepadam za nauka jezyków, gdyby bylo inaczej juz pewnie nie mialabym tego problemu...
Wiesz jak jestem z Kamilkiem, to faktycznie zapominam o wszystkich "przyziemnych sprawach"...
Jesli chodzi o diete, to nawet jestem zadowolona z siebie, choc uwazam, że za dużo jest w niej orzeszków i pestek... Buziaki
-
Gosiu u mnie tez jest (za dużo) orzeszków..
kiedyś Grazynka mnie "pocieszyła", ze ona prawie co dzień wcina 100 g paczkę orzeszków - a zobacz jak ładnie chudnie hehe..
nie no ja muszę trochę to ogarnąć... ale jak
i tak jest dobrze! a sałatkę zrobię bankowo
Aha, chciałam jeszcze powiedzieć, ze jak bym miała takiego Kamilka to tez bym o żadnych przeziemnych sprawach przy nim nie myślała....
pozdrowienia z północy
-
Witaj Gosiu
dziś tak ekspresowo się do Ciebie uśmiecham optymistycznie
wiem, że masz dużo trosk i czasem jest ciężko, ale trzeba mieć nadzieję że jutro będzie lepiej... zdaję sobie sprawę, że to może zabrzmieć jak pusty slogan, ale ja już tak mam, że zawsze widzę do połowy pełną szklankę
jedziemy dziś do KaszAni, więc malutko mam czasu i pędę po wątkach jak wiecher jakiś
buziaki wysyłam i życzę miłego weekendu ( mimo wszystko )
-
A gdzie sie podzial moj emailek, Gosiaczku?? Ja tez chce sie posmiac przed weekendem
Z tym lekarzem, to mnie rozbroilas..jak mozna nie dostac miejsca dla dziecka!!! Szok normalnie!
Pozdrawiam cie weekendowo!
P.S. ta salatke z kalafiora chyba tez wyprobuje, jak tak chwalisz!
-
Witam
Przesyłam dietkowa jesienną wrózkę żeby pomogła przetrwać udanie weekend
Całuski
***
Grażyna
-
Czesc dziewczynki,
Aniu te orzeszki, tonajwieksza przyjemniść na tej diecie (oprócz sałatki kalafiorowej hehe).
Beatus, zazdroszcze Wam bardzo tego spotkania! Bawcie sie kochane dobrze, na a poźniej czekam na relacje i fotki.
Madzia, to musialobyc jakies przeoczenie, ze nie dostalas e-mailika, nadrobie w domku i wyśle. Jesli chodzi o lekarza to przyjmuje od 15-tej, bede dzwonic i poprosze żeby nas przyjela... to faktycznie jakies nieporozumienie, żeby nie bylo miejsca dla chorego dziecka!
Grazynko posyłam serdeczności i buziaki.
No a teraz czas na spowiedz..
- jogurt maly light
- orzeszki pistacjowe 100 gram!!!! do tego troche ziemnych jakies 20 i tradycyjnie troche pestek
-sałatka: salata lodowa, pomidor, tuńczyk, kiełki brokułów i odrobina oliwy z oliwek
jeszcze nie wiem co zjem wieczorem pewnie brokula...
Buziaczki i udanego weekendu życze!!!
-
Orzeszki pistacjowe kocham. Przypomniałaś mi.
Jadłam dzisiaj sałatkę z kalafiora. Dodałam wszystkiego więcej i przesadziłam z majonezem, ale dziewczyny były dzielne i zjadły
Jak się czuje Kamilek?
Ochrony środowiska nie miałam, ale Wykroczenia owszem tyle, że na II roku bo zaraz potem mieliśmy karne Nie zazdroszczę.
Trzymaj się Gosiu cieplutko
Kaszania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki