AAAAAAAAaa nie pochwaliłam sie dobrym uczynkiem, oddalam dzis kolezance sernik, który dostalam od innej koleżanki :]
no dobra z Wami tez sie podziele ;]
http://blog.doctissimo.fr/php/blog/c...ges/sernik.JPG
Wersja do druku
AAAAAAAAaa nie pochwaliłam sie dobrym uczynkiem, oddalam dzis kolezance sernik, który dostalam od innej koleżanki :]
no dobra z Wami tez sie podziele ;]
http://blog.doctissimo.fr/php/blog/c...ges/sernik.JPG
Ale Forma dojdzie do formy :wink: :wink: :wink: a jak nie na orbiterak to zawsze mozna............ w lozku sie wygrzac :wink: :wink: :wink:
A serniczek, to ja z checia ................. :wink: :wink: :wink: juz czuje jego smak i dotalam slinotok.......... :roll: :roll: :roll: nie, dzielna jestes, ja bym za zadne skarby nie oddala :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
No i tak z orbitreka zostało tylko wygrzewanie sie w łózku - nie czuje sie na silach...
A ciacho oddałam bo i tak smaku nie czuje to po co licznik kaloriamii nabijac... a skoro o liczniku mowa...:
DZIENNIK SPOŻYCIA 20 lutego 2007
ŚNIADANIE: serek domowy [135], ogórek i szczypiorek [5], Chaber zytnie [44,80]
II ŚNIADANIE:pestki slonecznika [79,1]
OBIAD: Sałatka jarzynowa [ 270]
PODWIECZOREK: Kisiel 'slodka chwila' [117]
KOLACJA: 2 rolmopsy [166], chleb razowy "Na miodzie" [210]
W sumie kalorii: 1 026,90
Lazi za mna taki sernik, a Ty Gosia jeszcze "szczujesz" :wink: :wink: :wink: :wink: Ale co ! Zostalo jeszcze troche to wezme kawalatek :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
MOGĘ TEZ KAWAŁECZEK? TAKI MAŁY TYCI TYCI......
POZDROWIONKA Z USMIECHEM :D
Wpadam tylko na expressowe podsumowanko:
DZIENNIK SPOŻYCIA 21 lutego 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X bulka zytnia sztuka 60g 1 132,60
X Ser topiony gouda light hochland plasterek 18,75g 2 86,60
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Mandarynka średnia 70g 2 50,00
X salatka z tunczykiem duza porcja 500g 0,3 322,71
X barszcz czerwony z grzankami WINIARY opakowanie 200ml 1 62,00
X Baton Musli średnio 100g 0,25 93,00
X Lody kupne kulka 50g 2 160,00
X Ze słonecznika łyżka 14g 1 79,10
X Razowy "Na miodzie" kromka 45g 1 105,00
W sumie kalorii: 1 166,01
Wiedzialam ze jak sie do Galerii wybiore to nie przepuszcze lodow - juz nie pamietam kiedy ostatnio jadlam! I ten baton... Bilans kiepski, ale chyba cos tam jutro spale na badmintonie... :roll:
Buziaki papa
Gosia, dlaczego uważasz, że kiepski :?: :roll: :roll:
No, nie katuj się Formo , przecież całkiem nieźle jest.
a do tego tylko 2 kg do celu! :) :) :) Gosia, Ty juz sie nie musisz nigdzie spieszyc :) :) :) :)
Żyje. STOP. W pracy horror.STOP. Zaraz ide odreagowac na badmintonie.STOP.Jutro mam wolne wiec napisze wiecej.STOP. Licznik byłkiepski bo ze słodyczami.STOP.Narazie na liczniku okolo 700.STOP.
http://www.kulinaria.pl/foto/smism_1_29.jpg
Gosieńko mam nadzieję, żen ie rozłożyło Cię żadne paskudne choróbsko... a sernik wygląda pysznie :, sama bym oddała żeby nie kusił ;)
DZIENNIK SPOŻYCIA 22 lutego 2007
I ŚNIADANIE: activia jogurt [124], SŁONECZNIK [70]
II ŚNIADANIE: 2 jabłka [150]
Jeżyk [71] napad głodu i stres...
OBIAD: salatka z tunczykiem [ 268,93], Chaber zytnie [44,8], Moc warzyw KNORR [82]
PODWIECZOREK: Corny Linea [88]
KOLACJA: 2 piętki [120], ser topiony Edamski [30], mala kromka razowego "Na miodzie" [105]
W sumie kalorii: [1 153,73]
... znów 1000 przekroczony i głodna jestem! :roll:
ruch: 1h badminton :]
Forma może wakacji od diety Ci potrzeba? Kilka dni luzu i znów będzie łatwiej?
Gosia, śpij dobrze i niech Cię tylko głód nie obudzi :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia Gosia :lol:
Miłego weekendu
http://www.gify.org/obrazki/12/049.gif
Grażyna
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :D
udanego weekendu , foremko!!
pozdrowienia i buziak
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...8_DSCN9522.jpg
Gosiu, dziękuję za ( bezwiedne chyba ) wywołanie u mnie dziś rano wspomnień z dzieciństwa :D
pozdrawiam dietkowo i życzę miłego dnia :D
ps
ucałuj ode mnie Kamisia koniecznie :!: :D
Dzis w domku... od rana sprzatanie, gotowanie, prasowanie...
* * * *
Kasiu na szczescie głod mnie nie obudził, a śnadanie zjadlam dopiero po 11 :]
123mr, wakacje? po klku dniach luzu zupełnie nie potrafię przywolać sie do porzadku, to byłoby najgorsze co może być...
Aga, Grażyna, Basiu, Milusha i Beatko ściskam Was serdecznie...
* * * *
Popijam sobie pu-erh fatazje kwiatową... I tak mysle że dobrze sie zlozylo że mam dzis wolne. Wczoraj byl naprawde wczerpujacy dzien zarowno psychicznie jak i fizycznie...
Wylecialo kilka osób z pracy łącnie z jednym z czlonkow zarzadu - naprawde było mi potwornie przykro...
Uświadomilam sobie że jest dobrze - jak jest dobrze, przy potknieciu pakujesz sie i w ciągu 5 min nie ma cie w pracy... Dzis pracownicy dowiedzieli sie oficjalnie o tych zwolnieniach... Bylo troche zamieszania.
* * * *
jak narazie z dietka dziś OK, ugotowalam pyszną zupkę ogórkową zabielaną jogurtem naturalnym :]
DZIENNIK SPOŻYCIA 23 lutego 2007
X salatka piekonsci mala porcja [319,8]
X Kiwi [ 20]
X Ogórkowa [132,2]
X Grejpfrut [ 70]
X Orzeszki pistacjowe [291]
X piętka żytniego chleba [60]
X panga smazona [302]
X Kapusta kiszona [40], Oliwa [22,5], Marchewka [17,5]
W sumie kalorii: 1 275
http://www.loscabosguide.com/lapanga...ps_1048_r1.jpg
O kurczę, niefajnie z tymi zwolnieniami, faktycznie.
No to nie odpoczywaj od dietowania, jak naprawdę nie możesz :)
Jesli chodzi o zwolnienia to już mnie nic nie zdziwi...
A niedawno zjadlam pange smażoną z surowką z kiszonej kapusty i tak mi dobrze, no ale to tyle jedzenia na dzis jeszcze chwilke odpoczne i wsiadam na orbitrek :]
Dzień dobry Gosia :D
Z tą pracą to faktycznie nieciekawie :? Atmosfera pewnie niezbyt :? Oby się wszystko unormowało szybko :!:
Miłej soboty :D
Udanego weekendu, bez wyrzutów sumienia :) dietetycznych ofkors :D
Ale komu ja tego życzę? :)
Oj pokusilo mnie i uleglam :oops:
Od rana żołądek domagal sie jedzenia i to jakie zachcianki slodkie i pizza no i ja zrobiam :oops:
DZIENNIK SPOŻYCIA 24 lutego 2007
X kromka żytniego [105], Szynka z indyka [49,20]
X Jabłko średnie [ 75], Kiwi [20]
X Ogórkowa [132,30]
X baton DELI [165]
X pizza [400]
X orzechy włoskie [68,80],arachidowe light [285,50]
W sumie kalorii: 1 300,80
Orbitrek: 60 min :D
Gosia, pizza to prawie same warzywa...z kawalkiem pieczywa :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: A orzechy jakie zdrowe 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Mowie Ci, podkrecisz sobie metabolizm po takich 1300 kaloriach :) :) :) :) :)
Gosia, miłej niedzieli :P :D
http://weblog.bluedonkey.org/photos/flowers.jpg
http://blog.joins.com/usr/s/i/simsb/...uccino-(1).jpg
Zrobilam podsumowanie - mam juz 1000 kalorii na liczniku :?
Koleżanka przeslala mi smsa z wekendu w słonecznej Italii, że pije pyszne cappucino i wyslawia buzie do słonca - no to tez malutkie capuccino sobie zrobilam i do tego jeszcze 2 kostki czekolady...
Tagotta - no tak a do tego dodajmy jeszcze ser żółty i salami :] Faktycznie same warzywa ;] ale i tak sukces że zjalam tylko jeden kawałek a nie jak to zazwyczaj bywało 3...
Kasieńko Tobie rownież życzę przyjemnej niedzieli.
chyba taki dzien, bo ja tez juz mam 1000 :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: Dzisiaj czeka mnie wiec wieczorem duzo ruchu :wink: :wink: :wink:
buuuu, a ja mam dzisiaj dzień bez ćwiczeń, kazali zrobić dzień przerwy, to robię, ale pod przymusem :( :( :lol: :lol: :lol:
Gosia, udanego niedzielnego popołudnia, do końca dnia już niedaleko :lol: :lol: :lol: może już nie będziesz jeść :?: :lol: :lol:
DZIENNIK SPOŻYCIA 25 lutego 2007
X Serek wiejski małe opakowanie [125]
X wasa zytnie ] 3 [75]
X Jabłko średnie [75]
X Mandarynka 2 [50]
X Kotlet z piersi panierowany w bułce i sezamie [298,20] - 'odsączany' oczywiście
X Kapusta kiszona [40]
X grzyby marynowane [16] - wlasciwie dekoracja
X Galaretka [182]
X Biała czekolada [31,8]
X Cappuccino mala filizanka [30]
X Czerwone wino wytrawne [80]
X Jabłko [75]
X Kisiel [100]
W sumie kalorii: 1 178,00
Dziewczyny jedna ćwiczy druga nie... dołączm do Kasi bo - mam dziś dzień lenistwa, mąż zabronił mi się dziś do orbitreka zbliżać... - no to za bardzo protestowac nie będę ;]
... niećwiczenie przychodzi mi z dużym trudem .... czuję się źle psychicznie, jakbym traciła coś cennego.... :roll:
No to ja nie wiem ile ta Twoja pizza miała skoro policzyłaś ją za 400kcal. Znaczy jaki to był kawałek. U mnie kawałek waży od. 45 do 80gram. A pizza raczej nieczęsto miewa 400kcal w 100 gramach nawet. Tyle to ma cukier. Przynajmniej na amerykańskich stronach (bo u nas coś mało pizzy) jest w okolicach 260-350 kcal/100g.
Może ją przeszacowałaś i nie warto jej sobie żałować. W końcu żółty ser jest bogatym źródłem białka :D
Taka z salami na przykład ma prawie 400 kcal w 100 g właśnie .... ale to wszystko zależy, co na niej leży, generalnie jest jednak wysokokaloryczna :roll: :roll:
Miłego poniedziałku życzę :lol:
Wczoraj to niestety nie był koniec jedzenia... byłam głodna i osłabiona, zjadlam troche orzeszków arachidowych light wiec zakonczyłam dzień mając na liczniku ponad 1400 kal.
Byłam nadal głodna a do tego zła że po 20 zabrałam sie za te orzeszki, ktore tylko odrobinę zmniejszyły uczucie głodu... Oglądałam chude 'house-wifes' i byłam na siebie wsciekła, obmyślam jaką to bułę lub rogala kupię sobie na śniadamie i z czym zjem - nie wyglądało to dietetycznie :evil: :evil: :evil:
Rano miałam nie ważyć się, ale w koncu weszłam na wagę dla - 'dobicia się'... i pokazała:
54,3 kg :shock: :shock: :shock: łał :shock: :shock: :shock: ponieważ zmieniam suwak do 0,5 kg zmieniłam na 54,5 :D
A w sklepie zakupiłam po prostu grachamkę :lol: :wink:
Kasiu Cz. ja też źle sie czułam że nie poćwiczyłam, szczególnie gdy gryzło mnie sumienie po orzeszkach...
123mr- nie wiem ile wazył kawalek mojej pizzy, jeszcze nie dorobiłam się wagi do żywności... po prostu wzielam z zestawienia kalorii że kawałek pizzy ma 400 kal - no i mój na moje oko na tyle wyglądał... Salami nie wyglądało dietetycznie... następnym razem zrobie wersje light - wagetariańska (przynajmniej dla siebie)...
Aga - dziekuje, nie wiemczy bedzie mily, pierwsza osoba ktora dzis spotkalam w pracy jest osoba, której najbardziej nie cierpie i normalnie wkurzyło mnie to... grrrr...
http://www.ikdist.com/renos/graphics/pizza.gif
hej foremko!!
mam nadzieje, ze jednak będziesz miala miły dzień. niezależnie od tego , kto ci sie pod oczy napatoczył od rana.
gratulacje zmiany suwaka w odpowiednim kierunku.
ja sobie z kolei pofolgowałam w sobotę i waga szczęśliwa z rozpusty spadła wiecej , niż oczekiwałam. he
pozdrowienia poniedziałkowe. buziaki dla ciebie
Gosieńko gratuluję bardzo :!: :!: :!: :!: :!:
Ciesz się z tego i nie przejmuj jakimiś biurowymi awersjami :wink: :lol:
Smacznej grahamki :wink: :lol: :lol:
Gosia!!!
GRATULUJę :lol: :lol: :lol: