Witaj Gosiu![]()
zawsze mnie denerwuje, kiedy ktoś mówi, że nie obchodzi i nie uznaje świętowania DK, zwłaszcza jeśli tak twierdzi facet... ja bardzo interesuję się historią i wiem, skąd to święto się wzięło, gdzie ma korzenie... to jest upamiętnienie walczących o swoje prawa kobiet, zaczęło się w Nowym Jorku, potem poszło już lawinowo i przeniosło się na Europę...
a jeśli jeszcze dojdzie do tego świadomość, że większość kobiet na tym świecie nadal ma mniej praw niż krowa, czy pies... np to co się dzieje w Indiach, mamy XXI wiek, a tam zabija się kobietę, jeśli urodzi dziewczynkę, albo nie zapłaci się odpowiedniego posagu![]()
więc w tym świetle, uważam że powinno się świętować DK, my same powinnyśmy o nim pamiętać... a naszych facetów edukować
mój Misiek wręczając kwiaty z młodymi, powiedział tak: "przyjmij kobietko te kwiaty w 98mą rocznicę wydarzeń"
ma się te zdolności pedagogiczne![]()
![]()
pozdrawiam cieplutko![]()
Zakładki