Wątek: Ja, Aniffka.. ODCHUDZAM ŚMIAŁO CIAŁO! DO ŚLUBU 26 VIII 2006!

Aniffko, mamy póki co zaklepany termin Reszta w trakcie poszukiwań. Na szczęście styczeń nie ma r i w ogóle, więc nie ma tragedii. A u was jak? Kiedy wracasz do organizcji dalszej?

Weekend przed nami

Buziolki
***
Grażyna
p.s. Gratulacje

aniffko brawo!
super:D

Dziewczątka moje drogie!

Weekend minał szybciutko, odespałam wszystkoe zarwane w ciągu ostatniego miesiąca noce Wracam pełna sił i zapału do walki

Tak, jak pisałam - teraz moim celem jest schudnięcie do sukni weselnej. To motywacja silniejsza niż wszystkie inne Ślub dopiero w sierpniu, ale chciałabym zacząć przymierzać suknie w okolicach stycznia-lutego.

Tak więc mój plan jest taki: schudnąć do stycznia/lutego jak najwięcej, może nawet z 10 kg, a potem dzielnie utrzymywać wagę przez kolejne miesiące. Oczywiście chcę chudnąć zdrowo i bezpiecznie - czyli dietka 1200kcal i dużo dużo ruchu! Od października zapisuję się na aerobik 2 lub 3 razy tygodniowo, na razie będę ćwiczyła w domu.

Zaczynam od jutra!

Buziaczki dla Was dziewczątka, dziękuję, że o mnie pamiętacie!

Aniffka

Ojj wskoczyło dwa razy

Gratuluje zdanego na 5 egzaminu. Warto było si.ę uczyć

A przygotowania do slubu u mnie ulegaja zmianie. Teraz mamy nowa sale na 24 czerwca wiec czasu coraz mniej.

Pedze do pracy.

Pozdrawiam.

Cmok dziewczątka!

Nio to wzięłam się do roboty. Od wczoraj dietka, dzisiaj wieczorkiem planuję bieganie na Orbim.

A co w ogóle u Was dziewczątka? Opowiadajcie? Celebrianka biedna kolejny tydzień zastępuje koleżankę w pracy - i normalnie wykonuje swoje obowiązki - więc pracuje tak naprawdę na trzy etaty, bo jeszcze ma zlecenia do domu po godzinach. Bidulka, brakuje mi jej. Agatko, wracaj!

U nas dziewczątka przygotowania do ślubu idą pełną parą. Mamy jeszcze mnóstwo czasu - dokładnie 11 miesięcy i 2 tygodnie bez 1 dnia. Ale niektóre rzeczy trzeba było załatwić już teraz - i na szczęście już wszystko załatwiliśmy! Ale muszę przyznać, że mieliśmy ogromne szczęscie!

Salę wynalazłam w Internecie, jestem nią zachwycona. Na innym forum dyskusyjnym znalazłam kolejne osoby, które także organizują tam wesele i są bardzo zadowoleni wlascicielami i samą salą. A wczoraj jeszcze dowiedziałam się, że w sali jest klimatyzacja - a slub mamy w sierpniu, wiec to super sprawa! Nio i za taką cenę.

W piątek zdałam egzamin, a w sobotę od razu pojechaliśmy na próbę zespołu weselnego. Poleciła mi ich koleżanka, której znajoma bawiła się na weselu, na którym grał ten zespół i która sama zaklepała ich na swoje wesele. Więc pojechaliśmy w sobotę na próbę i byłam pod wrażeniem! "Pakamera Band" składa się z czterech Panów, tak około czterdzeistki. Wszyscy należą do Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego i są naprawdę fantastyczni. Od razu zaklepałam termin

A co do kościoła - wszystko załatwił mój Pawełek. Paweł ma przyjaciela Carlosa, który jest księdzem - i poprosił go o to, żeby dał nam ślub. A najfajniejsze jest to, że ten ksiądz pochodzi z Brazylii, a do Polski przyjechal kilka lat temu. Carlos pomoże nam wszystko załatwić, będziemy chodzili do niego na nauki przedmałżeńskie. Jejuuuu już nie mogę się doczekać

Opowiadajcie moje miłe, co u Was!
Całuski!
Anita

Aaa znalazłam drugą suknię moich marzeń

Wygląda tak:


Pięknaaaa mhmhmhmmmm

I przestawiłam tickerek tak, żeby było widać, ile dokładnie mam do zrzucenia. Musiałam dodać 1 kg, który mi przybył w czasie ostatnich tygodni spędzonych nad książkami. Za parę miesięcy nie będzie po tych kiloskach śladu!

Suknia piękna. A widziałaś moją?
Treny ślicznie wyglądają w kościele, ale na zabawie sa uciążliwe. Byliśmy na jednym weselu gdzie panna mloda miala tren, ciagle jej sie odpinal, a do tego byla pogoda deszczowa, nie musze chyba wiecej opisywać ja to wyglądało...
Gratuluje zdania egzaminu!

Witaj Anitko

piękna suknia
buziaczki i trzymam kciuki za dietkowanko i bieganko na pewno uda Ci się z tymi 12 kiloskami uporać i już zimą będziesz mogła przymierzać sukienusie

buziaczki miłego dnia