Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 5 6 7
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 70

Wątek: Dietowa reaktywacja Agape

  1. #61
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kolczyk w nosie? Ja jestem non stop zakatarzona, więc nawet by mi to do głowy nie przyszło! Kiedyś miałam więcej w uszach ale zostały trzy dziurki tylko. I jakoś mi to wystarcza.

    Agape, świetnie że tak ci idzie dieta. Nagroda też sensownie pomyślana. A napoje wliczam oczywiście, bo taki sok, mleko itp to jednak kalorii mają.

  2. #62
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Dziekuje za odwiedziny u mnie. Juz dawno nikt tam nie zagladal i robilo sie smutno.

    Widze, ze nie tylko dieta nas laczy. Co do tego roku to nie jest tak zle. Wczoraj moj kochany zadzwonil i poinformowal mnie, ze chyba jednak wroci po pol roku. Ale nic nie wiadomo bo w wojsku jest roznie Jutro do mnie wraca, zeby 7 wyfrunac na dlugo. Buuuuuuuuuuu. Ale jestem slina, a jak wroci to zobaczy mnie chudsza i w ogole bedzie super.

    A Twoj gdzie pojechal? Na szczescie niedlugo wraca. Nie smuc sie tak. Pomysl jak cudownie bedzie po jego powrocie. Takie wyjazdy bardzo cementuja zwiazki

    Nie przeczytalam jeszcze Twojego watku ale juz sie za to zabieram. Milo, ze chcesz mnie wspierac. Powspieramy sie razem. Tak bedzie latwiej.
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  3. #63
    Guest

    Domyślnie

    R A T U N K U

    Mam kryzys, ale jeszcze nic głupiego nie zrobiłam. Taką mam cholerną ochotę na coś słodkiego, że juz nawet prawie się skusiłam! Najgorsze co może być! wiem, że może się tłumaczę, ale czuję, że to przez te hormony... Na szczęście dzisiaj kończy mi się pierwsza faza ich brania, więc może później bedzie lepiej. Dzisiejszy bilans kalorii jak na ta godzinę mam dosyć wysoki, ale wolałam zjeść coś pożywnego - w tym przypadku duże śniadanie, niz zjeść mały jogurt a za chwilę pochłonąć pół czekolady i teatralnego... Muszę się zapchać wodą, to może pomoże. Mam nadzieję.

    Limecia "Mój" pojechał do Szwajcarii. Początkowa wersja była taka, że na 4 miesiące, ale przedłużył się Mu ten wyjazd o miesiąc. Często myślę o tym jak cudownie będzie po Jego powrocie, ale za chwile dobija mnie myśl, że to dopiero za 30 dni. Wszyscy mnie pocieszają, że już mniej jak więcej, ale ja twierdzę, że te ostatnie dni są najgorsze, bo najbardziej się dłużą.

    Idę na zakupy, może uda mi sie zapomnieć o tych słodyczach wstrętnych. Wezmę zapobiegawczo z 2 tabletki chromu - może pomogą. Chciałabym.

  4. #64
    miiniiia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!! na kryzys najlepsze owoce!! trzymaj sie :*

  5. #65
    Guest

    Domyślnie

    02.09.2005 rok

    Niestety wczoraj uległam i się poddałam. Jestem święcie przekonana, że to przez te hormony (nie ma to jak świetne usprawiedliwienie). Były bomby kaloryczne. Na szczęscie moja praca wymaga 'troszeczkę' wysiłku, dlatego z 1/4 tych kalorii na pewno spaliłam. Dobre i to.
    Ale dzieś wstał nowy dzionek a ja z nim i z nowymi siłami na odchudzanko. Zjadłam już moje śniadanko (jogurt - 250 g) i za chwilkę chcę sobie zrobić kawę.

    Jutro napiszę czy dziś byłam wzorowa.

  6. #66
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Agape to widze, ze nawet jestesmy chyba w tym samym wieku bo ja bylam w klasie 5 letniej w liceum i dlatego dopiero w tym roku zdawalam na studia. Fajnie

    Twoi znajomi maja racje, juz blizej niz dalej wiec nie ma co sie zalamywac. Moj wczoraj do mnie przyjechal ale we wtorek juz wyjazd. Buuuuuuuuuuuu Nie wiem jak to wytrzymam ale moze nowa szkola i znajomi sprawia e bedzie latwiej. Zawsze to jakas odmiana w zyciu.
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  7. #67
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agape, już na prawdę nie długo. Wytrzymasz. I tylko ustabilizuj swoją dietę do Jego powrotu, bo z pewnością nie będzie łatwo (wspólne jedzenie).

  8. #68
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    No Agape, co slychac? Ja za czesto nie wchodze tu, raz dziennie bo spedzam ostatnie chwile z chlopakiem ale wiedze, ze Ty bywasz jeszcze rzadziej. Jak dietka? U mnie wiadomo, jest chlopak, dietka nie idzie. Ale i tak jak wyliczylam to spalamy wiecej niz ja jem wiec jest dobrze. Tylko musze sie bardziej pilnowac. Ide zjem jakis owoc bo jak nie to wsune paczke chipsow ktora lezy
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  9. #69
    Guest

    Domyślnie

    Przepraszam, muszę znikąć na jakiś czas, ale będę miała się dzielnie i będę pamiętała o Was i o diecie. Pa dziewczynki

  10. #70
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Agape

    trzymaj się!
    I wróć do nas

Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 5 6 7

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •