-
Hej Kivi!!!
Jestem za :P To co zaczynamy od jutra Ja jestem juz gotowa!
Trzymam za nas kciuki i mam nadzieje ze uda sie nam wytrwać.
Pozdrawiam
-
hej dziewczyny, ciesze się, że chcecie się przyłączyć do "trzydniówki" Uda nam się na pewno, w końcu to tylko 3 dni :P Ona 14 poczekałabym z dietką na Ciebie, ale zależy mi na czasie - wiesz ten bal już za 5 dni, więc myślę, że nie pogniewasz się na nas, jeśli zaczniemy z Justynką wczesniej o 1 dzień. Te grzanki to tak jak napisałaś - ma być przypieczony chlebek - na szczęście mam taki fajny stary opiekacz w domu, który sie fantastycznie nadaje do ich produkcji Ja robię sobie je z chleba razowego (myślę, że może być, bo nie jest sprecyzowane w przepisie co to mają być za grzanki, a poprzednim razem schudłam jedząć własnie te z razowca).
Przejdę teraz do swojego rytuału (skróconego):
17.04 - sobota
W sumie zjedzonych kcl: ok. 1050
Ruch: 1,5h jazdy na rowerze, 1h marszu, 1h spaceru
To byłoby narazie na tyle, zrobilam już zakupy wszystkich potrzebnych składników do dietki, mam nadzieję, że schudniemy chociaż z 1 kg? Byłoby fajnie... Jutro poniedziałek, więc termin mojego cotygodniowego ważenia - przy okazji będę wiedziała ile spadła (niespadła) mi waga po trzydnióweczce. O.k, to ja wsiadam na rower, życzę miłego, niedzielnego wieczorka - pa,pa
-
Hej dziewczynki co tam u was nowego słychać? :P
Kivi a jak u ciebie jak tam trójdnióweczka?
U mnie przebiega spokojnie i bez większych przeszkód, mam nadzieje że u ciebie tak samo trzymam kciuki i czekam na relacje.
Apropos: właśnie jestem po obiadku i czuje sie tak jakbym miała przepełniony żołądek
Pozdrowionka dla wszystkich
-
witam, witam w I dniu diety trzydniowej
U mnie także wszystko przebiega bez zakłóceń, właśnie wróciłam z uczelni i piję drugą szklaneczkę wody przed obiadem. O dziwo nie jestem głodna i nawet mi tak nie chlupie w brzuszku - narazie Rano ważyłam się i tak jak w zeszłym tygodniu waga wskazała 60kg Zobaczymy ile będzie w czwartek.
Jeśli chodzi o kalorie pochłonięte wczoraj - to nie wiem Zrobiłam sobie dzień luzu i postanowiłam ich po prostu nie liczyć, ale myślę, że nie zjadłam znów tak dużo Za to jeździłam 1,5h na rowerku i zaliczyłam 2h spacer :P
O.k - idę zjeść ten mini obiadek, bo w końcu zrobi się z tego kolacja. Justynko - cieszę się, że dietka przebiega gładko - oby tak zostało do środy. Ja ciężko znosze picie czarnej kawy 3x dziennie, gdyż takowej NIECIERPIĘ W sumie kawę piję sporadycznie i to zawsze z mleczkiem i słodzikiem, a taka czarna i gorzka jest po prostu błeee Dziś czekają nas także warzywa gotowane na parze (one też nie należą do moich ulubionych, ale nie bedę juz narzekać...)Pamiętaj, żeby ich nie solić i w żaden sposób nie doprawiać. Ach, oby było warto.... Pozdrawiam serdecznie - pa, pa
-
Oh kivi ledwo przebrnełam przez kolację. Po prostu nie nawidzę warzyw gotowanych na parze Po prostu ich nie cierpie Ale jakoś sie przemogłam i zjadłam, jednak nie zmusiłam sie do całej filizanki :P
Trudno trzeba poświecenia aby osiągnac wymorzony cel. Walczę dalej i trzymam kciuki za chwilke sie oderwe i pójde i poćwicze troszeczke, mam juz dziś za soba jakąś godzinke marszu :P
Życze powodzenia i trzymam kciuki za nas wszystkie
-
Więc co do trzydniówki mam parę pytań:
1. Jaka ma być ta czarna kawa? Taka po prostu zwyczajna? (nie inka prawda?)
2. Warzywka na parze- jak je ugotować jeśli nie ma się takiego specjalnego gara?
3. KIVI- ile schudłaś na poprzedniej trzydniówce?
4. W ciągu tej diety trzeba pić dużo wody tak?
5. Można intensywnie ćwiczyć?
Z powodu tylu wątpliwości dotyczących trzydniówki chyba zacznę ją nie od jutra jak planowałam ale od środy, ponieważ muszę znać odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania... A tymczasem napiszcie w środę ile zgubiłyście w sumie!
Acha jeszcze jedno:
Czy mogę sobie przed trzydniówką zrobić jedno dniową głodówkę (tylko o wodzie niegazowanej)?????
PROSZĘ O UDZIELNIE ODPOWIEDZI NA TE PYTANKA
-
Więc co do trzydniówki mam parę pytań:
1. Jaka ma być ta czarna kawa? Taka po prostu zwyczajna? (nie inka prawda?)
2. Warzywka na parze- jak je ugotować jeśli nie ma się takiego specjalnego gara?
3. KIVI- ile schudłaś na poprzedniej trzydniówce?
4. W ciągu tej diety trzeba pić dużo wody tak?
5. Można intensywnie ćwiczyć?
Z powodu tylu wątpliwości dotyczących trzydniówki chyba zacznę ją nie od jutra jak planowałam ale od środy, ponieważ muszę znać odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania... A tymczasem napiszcie w środę ile zgubiłyście w sumie!
Acha jeszcze jedno:
Czy mogę sobie przed trzydniówką zrobić jedno dniową głodówkę (tylko o wodzie niegazowanej)?????
PROSZĘ O UDZIELNIE ODPOWIEDZI NA TE PYTANKA
-
cześć dziewczyny Dziś II dzień dietki i narazie wszystko o.k (właśnie jestem przy śniadanku). Dziś chyba jest najsmaczniejszy dzień tej dietki, więc może choć na chwilkę przestanie mnie drażnić zapach pichconych w domu przysmaków...
Co do Twoich pytań Ona14 - odpowiadam w zadanej kolejności:
Ad1). Kawa ma być po prostu czarna, czyli kofeinowa, bez mleka i innych dodatków. Ja osobiście nie lubie mielonej i piję 3 razy na dzień słabiutką rozpuszczalną (która także w tej postaci mi nie smakuje, ale jak trzeba to trzeba). Myślę, ze zborzówka odpada.
Ad2). Ja też nie mam na czym gotować tych warzyw (nie posiadam odpowiedniego garnka do tego), ale wymyśliłam sposób na tzw. sitko To znaczy: wyjmuję głęboki garnek, wlewam trochę wody, na wierzch nakładam sitko - takie plastikowe - jak do odcedzania makaronu, do środka wrzucam warzywka pokrojone i odmierzone, a całość przykrywam pokrywką. Ale uwaga, takie warzywa długo sie gotują, więc trzeba je odpowiednio wcześnie zacząć przygotowywać.
Ad3). Na poprzedniej trzydniówce, za 1 podejściem schudlam 2 kg, potem zrobilam sobie 10 dni przerwy i podeszłam do II etapu :P Kłopot w tym, że robilam tą dietkę w czasie sesji zimowej, a to bardzo niedobry moment - trzeba się intensywnie uczyć, siedzieć cały dzień nad książkami bez większego ruchu, a poza tym zimno, bo organizmowi dostarcza się mało kcl. No więc po I rundzie chciałam przejść na 10 dni na dietkę 1000 kcl, ale niestety nie bardzo mi to wyszło i "trochę"wspomagałam się przy tej nauce czekoladą i innymi pysznościami więc wrócił mi 1kg. Po drugim etapie natomiast schudłam kolejne 1,5 kg - czyli w sumie nieźle moim zdaniem, bo to było tyle ile chciałam. Natomiast z tego co pisały wtedy na forum diewczyny - różnie to było z chunięciem u nich, jedna schudła 4kg, inna 2 - to chyba zależy od organizmu i od obecnej wagi - wydaje mi się, że jak ktoś ma nadwagę, to wiecej straci kg na tej dietce, ale mogę się mylić...
Ad4). W ciągu diety obowiązkowo pije się 2 szkl. wody przegotowanej przed każdym posiłkiem i do każdego posiłku kawę(błeee). A poza tym można pić tylko wodę niegazowaną, bez żadnych dodatków (np.soku).
Ad5). Raczej zawiesiłabym intensywne ćwiczenia na czas diety, bo dostarcza ona małe ilości kcl i można odczuć pewne osłabienie przy dużej ilości ćwiczeń. Proponowałabym bardziej umiarkowany tryb życia w tym czasie - ćwiczyć można, ale nie wyczynowo i z umiarem
A co do głodówki... Szczerze mówiąc nie wiem, wydaje mi się, że nie ma jakichś szczególnych przeciwskazań poza tym, że 4 dni na tak małej dawce jedzonka to trochę męczące - ale to moja subiektywna ocena. Ja po prostu nie lubię głodówek i może dlatego. Jeśli czujesz się na siłach... Ja raczej bym się nie podjęła.
Mam nadzieję, że teraz już wszystko wiesz na ten temat i trochę Ci tymi odpowiedziami pomogłam Pisz do nas jak Ci idzie z tą dietką.
Justynko, jak tam u Ciebie Ja narazie trzymam się dzielnie, choć rodzina torturuje mnie propozycjami skosztowania tego, co upichcili (wczoraj pizza, dziś pyszny gulasz z warzywkami chińskimi....). No nic, jak skończę dietkę to zjem sobie coś dobrego w nagrodę (w niewielkiej ilości oczywiście, żeby nie zmarnować tych 3 dni)
O.k to ja już kończę, muszę się zbierać na uczelnię. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia - Kivi
-
No ja jak na razie nic nie jadłam(mam nadzieję że wyrzymam do końca). Dziś muszę zakupić tuńczyka i te wszystkie tam warzywka i dopiero zacznę od jutra tą trzydniówkę! Najgorsze jest to, że ja ani trochę nie lubię kawy! Nawet inki! A co dopiero jakaś zwykła czarna. Nie wiem jak przeżyję te trzy dni ale mam nadzieję, że mi się uda!
-
To po co męczyć sie na diecie, której nie lubisz??? Nierozumie tego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki