Cześć Maszka,
Po raz kolejny zachęcam do walki i trzymam kciuki.
Gratuluję pierwzego spadku wagi
Pozdrawiam serdecznie
Kaszania

Ps. Opiekuję się teraz dzieckiem koleżanki, więc mam trójeczkę dzieciorków w domu. Myślałam sobie o Tobie i zastanawiałam się co się z Tobą dzieje, a tu masz - znowu się pojawiłaś. Dziewczyno cierpliwości i siły Ci życzę no i oczywiście dzieci mniej temperamentnych niż moje.