Wersja do druku
Rozmowy o pracę zawsze są stresujące, nawet jak nie zależy :? Ja się zawsze taka malutka czuję przy szefie i najchętniej bym z tajniaka zwiała :D
Rozumiem tą Twoją sytuację z lekarzem, więc za bardzo krzyczeć nie będę :D Co najwyżej donośnie przypominać :D
Powodzenia dzisiaj :*
Gratuluje 100 strony :)
No to jak rozmowa o pracę, to kciuki trzymam, nawet jeśłi Ci nie zależy na niej aż tak bardzo ;)
Miłego dnia.
załapie sie załapie ?? na setunie!:D:D
czemu mi nic wczoraj nie mowilas co? no wiesz co wiem nie chcialas zapeszyc jeszcze rozmowa ze mna na ten temat jeszcze bardziej zestresowala :wink:
Ale mam nadzieje ze dorze poszlo :wink:
Lepiej zainwestuj w ta wizyte u lekarza bo jeszce w cos powaznego moze sie to przerodzic :wink:
Buzka
PS. musze z toba znow poklikac :D
Ooo załapałam się na 100 stronkę
No gartuluję :)
I zapraszam na kawkę stustronną :)
http://www.spengler.pl/img/kawa_rys.jpg
Napisz koniecznie jak Ci poszlo :)
ps ciekawe czy sie zalapalam na setke 8)
Kobitki moje najdroższe: Aleks, Efciak, Baja, Malinka, Anne, Monic - dzięki, dzięki, dzięki!
Rozmowę mam o 15-tej, więc za moment muszę lecieć :roll: Póki co popijam kawkę i się próbuję zrelaksować, czytając forum. Oooch, nie cierpię rozmów o pracę! A jutro mam następną, hi hi. dokładniej napisze później.
Wieeeelkie buziole dla Was!!!
Trzymam kciuki - tylko szybko przyjdz i napisz jak ci poszło bo niewygodnie będzie się prowadziło samochód z zaciśniętymi pięściami ;)
Moments, mam nadzieję, że stłuczki żadnej po drodze nie miałaś... :wink:
Jeszcze raz dzięki za wsparcie, dziewczyny.
Rozmowa była krótka, ale dość konkretna. Pan zaskoczył mnie tylko pytaniem o moje mocne i słabe strony. Wiem, że to standard, ale jeszcze w życiu mnie o to nie pytano, a mam za sobą już sporo rozmów o pracę. W każdym razie, do połowy następnego tygodnia mam dostać odpowiedź.
A jutro kolejna rozmowa, hi hi. Miałam z niej zrezygnować, bo miała sie odbyć w Krakowie, a praca nie wydaje się na tyle atrakcyjna, żeby chciało mi sie tam jechać, ale jednak to będzie w Częstochowie, więc jutro też proszę o kciuki! :lol:
Poza tym u mnie ok. Właśnie zaliczyłam rowerek, 20 km, 46 min. Zmykam na razie, pa pa!
Witam :D
Dziękuję za odwiedzinki u mnie, ja kiedy cokolwiek zagłębię się w Twój topic napiszę coś więcej, żeby się nie wygłupić ok :?: :D
Tymczasem pozdrawiam i życze miłej nocki oraz dnia jutrzejszego :D
Uważam, że jak głód jest, a nie tylko przywyczajenie czy reakcja by poczuć się "lepiej", to jeść trzeba. Organizm wysyła sygnał i trzeba (powoli) reagować, zjeść coś, nawet niewiele.Cytat:
Zamieszczone przez lili213
I życzę powodzenia w poszukiwaniach :)