Cześć Słoneczko, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Zastanawiam się czy się domyśliłaś kim jestem?Bo macy napewno kojarzysz:)Więc to ja:)
A na basen wybierz się.Dobrze zrobi na obolałe nogi:)I swoją drogą podziwiam cie za to bieganie.
Pozdrowionka
Wersja do druku
Cześć Słoneczko, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Zastanawiam się czy się domyśliłaś kim jestem?Bo macy napewno kojarzysz:)Więc to ja:)
A na basen wybierz się.Dobrze zrobi na obolałe nogi:)I swoją drogą podziwiam cie za to bieganie.
Pozdrowionka
Oj nie wierzę własnym oczom:) Ale bardzo się cieszę, że tak POZYTYWNIE.. nareszcie! :)
witaj kochana!
Zazroszcze tej cierpliwosci i silej woli, do tych biegow :)
Ale czego sie nie robi dla figury i dobrego samopoczucia ;)
A basenik nie ucieknie, jak bedziesz gotowa to pojdziesz na niego ;]
milego dnia laseczko :wink:
Lilus witaj
Ja tez wczoraj sobie zrobilam przerwe od cwiczen, nie czuje sie z tym najlepiej ale moje cialko tego wymagalo...Ale bylam z siebie dumna bo pobilam swoj rekord i zrobilam 20 dlugosci bez zadnej przerwy
Czasem dobrze jest gdy nasze cialo prosi o odpoczynek, dac mu odpowiedz twierdzaco...
Buziaki wtorkowe sle
Ja wlasnie sie dowiedzialam ze moj szef wyjezdza wiec bede miala w tym tygodniu troche luzu co mnie cieszy bo musze zrobic zakupy przed wyjazdem do polski :D
Witaj lilus :D tez bym chciala miec tyle samozaparcia co Ty do sportu... ja jakos nie moge sie zmobilizowac :wink: buziaczki i milego dnia
Ja nie moge sie wrecz doczekac pojscia na silownie....
Zazdroszcze samozaparcia....Zakwasy sa naprawde fajne. Chociaz czujemy ze cos zrobilysmy.
Pozdrawiam.
Hello, kochane moje! Wielkie dzięki za tak liczne odwiedziny :D
Kfiatuszek - basen to niestety plany na przyszłość, na razie za bardzo sie nie czuję na siłach. Za to będę sobie biegać :D
Bajeczko - tej zasady się trzymam - nie umiem się zmusić do czegoś, na co nie mam ochoty.
Marta - no widzisz, nie domyśliłam się :) Tym bardziej mi miło. Z basenem się wstrzymuję na razie, ale za jakiś czas na pewno zacznę chodzić.
Puellcia - aha, czyli nie wierzyłaś we mnie :wink: Nie no, żartuję. A pozytywnie, bo idzie wiosna, no i ten ślubny suwaczek straszy - jak się nie zmobilizuję, to nie wejdę w sukienkę.
Monic - zaraz tam "laseczko", no co Ty! :lol: Bieganie wpływa fantastycznie na moje samopoczucie - polecam jako terapię na wszystkie stresy!
Majussia - no widzisz, same dobre wieści u Ciebie. Fajnie, że szef wyjeżdża, odetchniesz trochę. A do wyjazdu do Polski już pewni liczysz dni?
Asia - znajdź coś, co sprawi ci przyjemność, to mobilizacja sama przyjdzie. Najtrudniej zacząć, potem już z górki.
Tusiaczku - to wracaj do sił i szybciutko na siłownię! Ja tak samo czekam na basen, ale to jeszcze nie teraz.
Moje pochwały za te 4km i się ie przeciążaj, cały tydzień przed tobą i na początek dobrze mieć 3-4 dni w tygodniu odpoczynku by mięsnie/organizm łapał oddech.
Dzięki, AleXL. Dziś odpoczywam od biegania. Mam ochotę wyjść, ale nie mam za bardzo sił i bardzo mnie bolą nogi. Może siądę na rowerek, ale może też całkiem sobie odpuszczę. Jakoś brak mi dzisiaj natchnienia do czegokolwiek, choć skończyłam pracę wyjątkowo wcześnie. Miewam takie dni i wtedy po prostu nie ma mowy o zmuszaniu się - nie i koniec.
Jestem już po kolacji i... jestem bardzo głodna! Chyba jeszcze coś zjem :twisted: