Cześć Lili!
Ale z Ciebie to niezła laseczka jest!!!
Ja marzę o podobnych wymiarach,szczególnie w talii i udach.
Też nie mam dziś specjalnego humoru..na dworze pochmurno,zimno,nic się nie chce robić.
Właśnie się biorę na gotowanie obiadu.A pozniej zasiądę do lektury Twojego pamiętnika.Pewnie od samego czytania poprawię moją mobilizację:)