Zamieszczone przez lili213
Co do pracy nad sobą jako "a neverending story" - to nie chodziło mi tu o odchudzanie, więc nie ma w tym nic złowrogiego. Raczej o wszelkie aspekty życia, a przecież człowiek z reguły ciągle czegoś od siebie chce, nad czymś pracuje, o coś się stara... Z czasem przekonuję się, że mam wobec siebie coraz większe wymagania, coraz większą chęć na różne rzeczy... Przykładem może być to, że o tego roku chcę się uczyć kolejnego obcego języka. Chcę się zapisać na prawo jazdy. Chcę jeszcze kiedyś wrócić na studia (nie w tym roku :( ). To jest dla mnie praca nad sobą - dbanie o siebie i rozwój, cały czas Stąd ten tytuł, żebym o tym pamiętała.