-
:D WITAJ KOCHANIE :D
PROSZE O SLICZNY USMIECH :!: MUSICIE ZAPOMNIEC CHOC NA CHWILKE O PRZYGOTOWANIACH WESELNYCH :!: RADZE WYBRAC SIE NA PLANTY LUB W ZACISZNE MIEJSCE I BYC TYLKO Z SOBA I DLA SIEBIE :!: PRZEGONICIE STRESY I WSZYSTKO BEDZIE ROZOWE :D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D CZEKAM NA ZDJECIA -W KOSZULCE HIHI :D
http://www.e-foto.pl/users/k20060101...9/midd_z_R.jpg
BIERZ PRZYKLAD Z ABIEGO :!: NATURA I CISZA WSPANIALE WPLYWA NA POPRAWE SAMOPOCZUCIA :!: JAREK JEST ZAZDROSNY ,ZE SKUPILAS SIE NA WESELU A ON POSZEDL W ODSTAWKE :!: CHYBA CZUJE SIE SAMOTNY I W TEN SPOSOB ZWRACA NA SIEBIE TWOJA UWAGE :!:
-
Psotka Ty to mnie zawsze rozweselisz...ładnie Ci w tym t shircie :-) A jaka zgrabna jesteś :-) Super. Psotka zdjęć jeszcze nie mam...moja przyjaciółka słabo radzi sobie z kompem...dziś dam jej płytkę i ma mi nagrac na nią zdjęcia bo inaczej się ich nie doczekam :-) A Jarek zazdrosny mówisz...przecież to też jego wesele ...
Właśnie wcinam arbuza...PYCHA!!!
-
Trudno zrozumieć mężczyzn , wszak oni są z Marsa :wink:
Psotka może mieć racje, niby wesele jest jego, ale czy on to rozumie?
-
Maluszku, odpisałam ci na priva. Mam tylko nadzieję, że się na mnie nie będziesz za niego złościć. Ściskam i miłego dnia życzę!
-
Zosiu miałabym sie gniewać no coś Ty...czasem dobrze jak ktoś tak natłucze do głowy:-) Dziękuję :-)
Agnimi bardzo trudno...Jarek wesela nie chciał może w tym cały problem :-)
Czuję się w sumie dobrze choć z J. jeszcze nie gadałam:-) Zdziwi się bo dziś śpi u nas moja przyjaciółka a on o tym nic nie wie :-) Hi hi hi...jutro jedziemy po suknię ślubną dlatego lepiej żeby u mnie spała bo musimy wczesnie wstać...
-
Maluszku, może lepiej mu powiedz, żeby nie było znów jakiś nieporozumień? Chyba że przyjaciółka przyjedzie później niż on w pracy i zdążycie pogadać?
Miłego popołudnia!
-
Mam nadzieję,że już jest dobrze :D
jak tu zajrzę następnym razem będziesz mężatką :shock: Trzymam kciuki za dzień jak z marzeń :D
Do poniedziałku :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/luz.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Najmaluszku,
na prawdę nie warto się gryć i złośić przed samym ślubem. Zosia ma rację, oboje jesteście w nerwach i gigantycznym stresie. Nie róbcie sobie na złość, porozmawiajcie, przytulcie się i pobądzcie razem. Mam nadzieję, że już to zrobiliście i wszystko jest w porządku.
-
Aniu- to jak przyjaciółka u Ciebie śpi to postaraj się obrócić wszystko w żart i powiedzieć, że zdanie zmieniłaś i z nią ślub bierzesz :D Jeszcze się do łóżka razem połóżcie.
Może atmosferka się rozluźni.
Ja mam nadzieję, że się lada chwila dogadacie (albo już dogadaliście) i wszystko będzie dobrze. To napewno ten stres, oboje jesteście bardziej nerwowi i podatni na sprzeczki.
Zycze miłego wieczorku :)
Buziaki!
-
Jest lepiej :-) Doszłam do wniosku, że to była wszystko moja wina i przeprosiłam...kupiłam mu pączki :-) i przytuliłam się tak jak mówiłyście :-)
Dziewczynki dziś mnie nie będzie bo zaraz jedziemy z Karoliną po moją suknię do częstochowy :-) Cieszę się:-) Tylko ta nieludzka pora na wstawanie...
Będziemt tak cały dzień więc chyba trzeba będzie Jasną Górę odwiedzić tak w ramach atrakcji:-)
Teraz uciekam, będę później:-)