Strona 633 z 696 PierwszyPierwszy ... 133 533 583 623 631 632 633 634 635 643 683 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,321 do 6,330 z 6957

Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

  1. #6321
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Pobudka o 6.15 ... Nie dość, że mam mdłości to dzidzia nie daje mi spać... Może kurcze to już jest takie przygotowanie organizmu do tego co będzie po porodzie he he he
    Ale swoją drogą wolałabym pospać. Jednak mdłości i dziwny ból żołądka mnie obudziły.
    Wczoraj wieczorem chyba niepotrzebnie zjadłam młodą marchewkę. Jak ją zobaczyłam na straganie to nie mogłam się oprzeć. I zjadłam kilka wieczorkiem.

    Dobrze, że mam dobrą książkę więc zaraz po przebudzeniu poczytałam.
    Czytam teraz "okutę" Ian McEwan. Polecam.

    I co mam teraz robić??? Wstawiłam już pranie. o 7 rano kurcze.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #6322
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    czesc Anusia,
    ale się masz w tej ciązy.. znów mdłości i do tego spać nie mozesz..
    a u mnie wręcz odwrotnie.. spałabym cały czas i jadłabym też cały czas
    przykro mi ze tak się czujesz Anuś.. moze po południu się prześpisz co by wyrównać niedospaną nockę?

    Aniu a w ogóle ale pyszną wczoraj miałaś kolację! super
    miłego dnia i obyś zaraz poczuła się lepiej!!
    buziaczki Aniu

    ps. idę wstawić pranie

  3. #6323
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Aniu wieczorem chce mi się bardzo spać... Ostatnio zasnęłam o 7 ale nad ranem czuje jakiś taki niepokój w żołądku i zaraz się budzę ... Potem pojawiaja sie mdłości no i po spaniu. Ty masz dobrze. Ani mdłości ani problemów ze snem. Można powiedzieć, że twoja ciąża jest idealna. Zazdroszczę Ci bardzo tego.
    Ja też powinnam posprzątac ale nie jestem chyba w stanie. Każdy wysiłek kończy się mdłościami póki co. Musi mi to minąć.

    O 15 umówiłam się z psiapsiółami, których bardzo dawno nie widziałam.
    A do tego czasu pewnie będę się tak snuła. Może coś poprasuję. Nie sądzę, żebym była w stanie zrobić coś więcej

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #6324
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ojej, rzeczywiście masz nieprzyjemną ciążę, no ale miejmy nadzieję, że to minie

    Dużo spokoju życzę i nie forsuj się :P

  5. #6325
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Cała ciąża taka? Kasia nie strasz ... Chyba bym nie dotrwała do porodu.

    Kończe "Pokutę" i muszę zakupić jakąś książkę ...bo przynajmniej teraz czytać mogę i jest to chwila kiedy udaje mi się zapomnieć o tych niedogodnościach ciążowych.

    Wstawiłam 2-gie pranie

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  6. #6326
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Oj nie, nie, nie cała broń Boże!

    "Pokuta" ciekawa? to i ja przeczytam

    Trzymaj się Anusia

  7. #6327
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Oby Ci odpuściło Anusia Koleżanka, która też źle znosiła ciążę wczoraj urodziła zdrową córeczkę może to znak,że to dziewczynka?

    Buziaki
    ***
    Grazyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #6328
    luna64 Guest

    Domyślnie

    MIŁEGO WEEKENDU



    Aniu przykro mi,ze tak zle znosisz początki ciąży-trzymam kciuki,zeby to jak najszybciej sie zmienilo i żebyś mogla w pełni cieszyć sie z tego,ze zostaniesz Mamą

  9. #6329
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Dziś znów pochmurny dzień.
    Muszę jednak wyjść na świeże powietrze bo czuję, że się duszę w domku.
    Popołudniu kolejna rodzinna impreza ale nie idziemy, nie mam sił siedzieć przy zastawionym stole. Jedzenie wciąż nie należy do największych przyjemności.
    Rano znów mdłości. Teraz ciut lepiej ale jakoś tak w głowie mi się kręci. Może po spacerku będzie lepiej.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #6330
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    I u mnie znowu pochmurno, pogoda absolutnie nie spacerkowa, ale jeśli potrzebujesz Aniu świeżego powietrza, to wyjdź koniecznie :P

    Spokojnej niedzieli i lepszego samopoczucia życzę Anusia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •