-
Aniu, mnie też jest strasznie przykro, że tak bardzo źle się czujesz
Podejrzewałaś, że te okropne migreny to przez ten lek, który bierzesz, czy wciąż musisz go brać? ...
Co na to lekarz?
... Awi ma rację ... nie pisz tak, proszę ... Maluszek przyjdzie na świat i zapomnisz o wszystkich niedogodnościach, gdy spojrzysz w jego śliczne niewinne oczka i chwycisz za maleńką rączkę ...
Przytulam mocno!
-
Aniu, Kasiu uwierzcie...jest mi naprawdę ciężko...
-
Kochana Aniu, słońce Ty nasze .... ja naprawdę wierzę, że jest Ci strasznie ciężko ... przecież wiem, jak złe samopoczucie na nas wpływa ... ale musisz się pocieszać tym, że to nie na zawsze ... że ten stan minie ... że nadejdą dni, gdy będziesz czuła się cudownie a u swego boku, przy swojej piersi będziesz miała cudne Maleństwo :P
Trzymaj się Anusia, jestem z Tobą (choć wiem, że żadna to pomoc ani pociecha ...)
-
Aniu rozumiem Cię doskonale.. tez już kilka razy ryczałam z bezsilności jak mi atakowała na maxa alergia, głowę rozpychało, łzy z oczu i pieką aż ciezko opisać, cały czas kręci na kichanie..
to inne dolegliwości u mnie - w sumie nie związane u mnie z ciążą.. ale jakoś dochodził do tego wszystkiego strach o dziecko - czy nic się nie odbije na Maluszku.. i dół totalny..
rozumiem Cię Anuś bardzo, ale to minie w końcu, a my będziemy miały swoje listopadowe Maluszki na ręku..
ja bym poszła jednak z tym do lekarza Aniu, bo to nie pierwsza migrena a mówiłas ze ten lek powoli masz odstawiac? dobrze pamiętam? czy zmniejszasz dawkę? idź skonsultuj to Aneczko.. trzymaj się.
-
Biedactwo....
tak bym chciala zeby bylo ci lepiej
duzo pozytywnych emocji sle
Trzymaj sie Anusiu
-
Jesteście kochane...
wiem moje słowa może zabrzmiały dziwnie ... ale naprawdę szmopoczucie mam do bani...
I nawet myśl, że to wszystko dla maleństwa mi nie pomaga ...
Ciut mi lepiej bo głowa mnie boli.
Jeden z tego pożytek. Waga spadła dziś bo wczoraj prawie nic nie jadłam.
-
Aniu, przykro mi, ze tak zle sie czujesz...kurcze...
ale kochana, ty musisz jesc, nie glodz tego maluszka tam, on napewno bardzo na cos czeka! zjedz cos koniecznie!!! w twoim stanie to naprawde niezbyt dobry pomysl nie jesc
-
Aniu Magda ma rację, jeść musisz..
i to zaden plus ze Ci waga poleciała po wczoraj
Aniu trzymaj się kochana, tak mi przykro ze tak źle się czujesz.. naprawdę
ja własnie wróciłam od kolezanki tej wiesz w 29 tyg.. ona tez żyła intensywnie, pracowała na maxa, przy czym ona naprawdę dobrze się czuła.. i to nagle zonk - ma leżeć plackiem, w czwartek kontrol a jak się nie poprawi to moze i szpital ignorowała to ze ją brzuch wieczorami pobolewał, zamiast leżec i odpoczywać to i tak robiła to czy tamto..
tak więc i ona do mnie dziś kilka razy z naciskiem powiedziała - Ania dbaj o siebie, odpoczywaj.. i to jest prawda Aniu - nie chcę tutaj juz naciskać, ale w obecnej sytuacji najlepszym by dla Ciebie było choć tydzień-dwa zwolnienia, odpoczynek.. zmęczenie, migreny - to wszystko przecież też odbija się na Maluszku..
trzymaj się Anuś, oby te bóle głowy przeszły Ci całkiem i zebyś miała spokojne popołudnie. Naprawdę nie wiem jak Ty z takim bólem jestes w stanie pracować..
jestem z Tobą myslami
-
Aniu nie było Cię wieczorem... mam nadzieję ze odpoczęłaś i głowa odpuściła.. myslałam o Tobie..
a dziś - zaczynasz 18tc!! jejciu, ale to leci
Anusia ja dziś na nogach od 4,30 (!).. tzn. przez godzinę prawie przewalałam sie z boku na bok.. ale się wkurzyłam i sobie wpadłam na forum tak więc pozdrawiam wczesnym rankiem.. buziaczki
-
Hej Aniu. Wiem, że się martwisz. Narazie nie pójdę na urlop bo siostra zaraz wyjeżdża na 2 tygodnie. Póki co cieszę się na Ustoń bo w piatek popołudniu wyjeżdżamy Ty od 4.30 a ja ledwo wstałam 0 7.30 ...spałabym i spała
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki