Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Hej Yagnah i jak sushi?
Budujecie dom? Pod Warszawą?

Właśnie wróciłam z mamą do domu ...byłyśmy na małych zakupach, kupiłam sobie moje ukochane perfumy Cliniwue happy Takie malutkie 30 ml co by nie szaleć ...i cienie Isadora i jeszcze rabat dostałam Ach jak kobieta potrafi poprawić sobie humor takimi rzeczami
Później obiad u mamy a potem poszłyśmy do kina z mamunią na Jeszcze raz ... lekkie i przyjemne, wysokich lotów to ten film nie jest. W kawiarni kinowej zamówiłyśmy sobie kawę hmmmm mama dostała zimną a ja zamawiając cappuccino dostałam czarną kawę Okazało się, że akurat robiąc moją kawę zepsuł się express ... Ok rozumiem ale mogła przynajmniej mleka mi dolać ... masakra ...

Dziś jeszcze nie ćwiczyłam bo cały dzień po za domem ... czy mi się uda???? Oto jest pytanie

Niedawno zjadłam kolację tym samym kończąc jedzonko na dziś ...

Głodna nie byłam bardzo ...Jakoś ten weekend pod względem jedzenia przeszedł gładko

Było:
jajecznica z 2,5 jajka + pół bułki z ziarnami
porcja średnia spaghetti bolognese made by mama czyli dość chudo
bułka z ziarnami z tuńczykiem i pomidorem

ćwiczeń póki co brak ... ale może jeszcze się uda

Nie podoba mi się dzisiejsze jedzenie bo zamiast 5 były tylko 3 posiłki ale to chyba dlatego, że późno wstałam i jakoś nie było kiedy jeść

Dziś mija tydzień bez słodyczy

Fajne zakupy :P
Mnie też zawsze poprawiają humor

DOBRANOC

Hej Aniu, budujemy się ale na Mazurach
Uciekać z Warszawy czym prędzej chcemy

Sushi BOOOOMBA...ale się przejadłam Wprawdzie zjadłam dzisiaj może 1500-1700 Kcal...ale napchana jestem. Jedno co dobre, to, że napchałam sie sushi i surówka od teściowej, niczym słodkim, ani niezdrowym...ale mimo wszystko niefajnie. Wątpię, żebym dziś coś schudła...bo jak by przejedzeni ludzie chudli to już jakiś brak logiki totalny miałby miejsce

Oh, mi zawsze tez takie zakupy, choćby drobne poprawiaja humor! Doskonale Cię rozumiem! Super, że udało Ci się tak ładnie przetrwac weekend!

Hej dziewczynki ...

Doznałam dziś szoku...Strasznie poleciała mi waga ... Jest 58,5 czyli dużo za dużo niż przewidywałam ... Powinnam mieć dziś około 59,4 zakładając spadek 0,6 kg ... Nie wiem czemu tak się stało bo same widzicie, że jem ...i to wszystko co lubię ...Jedyne co odstawiłam rzeczywiście to słodycze ... ich się nie tykam ... Czy to możliwe żeby waga tak spadła tylko dzięki odstawieniu słodyczy???

No nic ... głodna nie jestem ...Dziś nawet na śniadanie nie miałam ochoty ale rozsądek powiedział zjedz ...i zjadłam ... Nie wiem może to na jakąć chorobę mi się zbiera

Wczoraj ćwiczeń brak.

Yagnah rewelacja ... Mazury hmmm ... a czym wogóle Wy się zajmujecie???To znaczy gdzie pracuje twój mąż a Ty co studiujesz??? Czytałam o sushi ...78 kawałków????Matko ... to był jakiś big zestaw ...

Kasia o tak ...zakupki są najlepsze na poprawę humoru ... Polecam ...

Gratuluje Aniu spadku wagi -świetnie Ci idzie z tym odwykiem od słodyczy
Dziekuję,że do mnie zaglądasz i mnie wspierasz

Tylko i wyłącznie z rozsądku jem jogurt bo głodna nie jestem ...Ale chcę jeść 5 posiłków dziennie więc zabrałam się za ten jogurt.

Dziś wzięłam 1 tabletkę nowego leku po którym niestety można tyć ...Zobaczymy jak będzie.

mam inne pytanie - czy ktoś wie dlaczego Anikas tak bez pozegnania zamknęła wątek????

Anusia
trzymam kciuki za nowe leki - jestem Słonko na bieżąco, ale czasu brak,aż wstyd jak coś - pisz na firmowy

Aniu, gratuluję spadku wagi

Odwyk działa :P

Miłego wieczorku

He hej ...

Gayga ania będzie teraz pod innym nickiem ale wątek założy może dopiero po swoim powrocie z gór. Sama pewnie wszystko napisze. Dzięki za pamięć.

Kasia działa odwyk... cieszę się z tego ...

Jestem już po kolacji i jedyne co jeszcze jem to 2 mandarynki.
A było tak:
3/4 bułki z ziarnami z sałata i serem żółtym
pół jogurty Jogobella ( nie mogłam całego)
mała jak na mój gust pierś panierowana z kapustą kiszoną
sałatka cudo made by ania: sałata lodowa, pomidor, cebula czerwona, ogórek surowy, kukurydza, ser light camembert, szynka fitness, sos vinegrette - PYCHA
2 mandarynki.