Wątek: JESTEM GRUBA, czyli spojrzenie prawdzie w oczy!!!

25. 08. 05 - czwartek

4 herbaty z cytryna i slodzikiem,
2 kromki razowego chleba z maslem i pasztetem,
1 jablko,
0,5l wody,
2 kromki chleba razowego,
serek wiejski (160g),
pol cebuli,
papryka czerwona,
pol bulki z parowka,
kalafior z bulka tarta (300g),
kotlet mielony (100g),
1 szklanka soku light rozrobionego z woda,
1 ciastko z czekolada,
2 bulki z czekolada i z maslem,
---------------------------------
W sumie ok. 2 200 kcal !!!

Nandunia chcialabym mowic o sobie z waga 70kg, ze jestem rozlazla gora!!! Ale to obecnie, bo jeszcze kilka lat temu wazac 75kg tez uwazalam sie za straaaaaaaaaasznie gruba, wiec Cie rozumiem!!! Teraz chcialabym wazyc 75kg!!! O cellulitisie nie wspomne!!!
Pozdrawiam Cie i wiem, ze Ci sie uda!!!

Kasiu, ja ostatnio tez przezylam dolek dietkowy - urodziny, spotkania ze znajomymi, no i masa tuczacego jedzonka... Zdarza sie, niestety.

Ale dzis biore sie w garsc!!! Jestem pelna pozytywnej energii, ktora przesylam wirtualnie do Ciebie i do wszystkich... NIE WOLNO SIE ZALAMYWAC, PO KAZDYM NIEUDANYM DIETKOWYM DNIU PRZYCHODZI NOWY, KTORY MOZE BYC LEPSZY!!!

Mocno pozdrawiam, bedzie dobrze!!!

26. 08. 05 - piatek

2 herbaty z cytryna i slodzikiem,
0,5l wody,
1 jablko,
1 bulka z maslem,
pieczone ziemniaki z kotletem mielonym (600g),
4 bulki z czekolada i maslem,
25 krakersow,
1 budyn czekoladowy,
---------------------------------------
W sumie ok. 2 800 kcal !!!

Lili ja mam czesto takie momenty zalamania. Zdazylam sie do nich przyzwyczaic!!! Nie zalamuje sie, ale jest mi przykro, ze nie potrafie byc silniejsza. W ogole nie powinnam dopuszczac do takiej sytuacji w jakiej teraz sie znalazlam, ale stalo sie!! Teraz trudno mi sie z tego wydostac!! Ciesze sie, ze jestes pozytywnie nastawiona i dziekuje za dobra energie!!! Napewno sie przyda!!!
Pozdrowionka!!!

Kasieńko, uczymy się na własnych błędach, całe życie...
trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, dasz radę skarbie
tylko się nie poddawaj, nie cofaj
całuję mocno

Dziewczynki wiem, ze narozrabialam ostatnio, ale moze zbieglo sie to z tym, ze zaczelam nowa szkole??? Stres i zamieszanie wywolaly u mnie odruch jedzenia, bo od dwoch dni tylko bym jadla!!! Przepraszam, ze chwilowo Was nie odwiedzam, ale zaczela mi sie nauka i trudno mi znalezc czas. Jak sie troche ogarne to do Was wpadne!!!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zycze slonecznego dnia!!!

Beatko nie poddaje sie!!! Mimo grzeszkow jakie popelnilam nadal chce isc do przodu. Ostatnio wrocilam do jazdy na rowerku, wiec to mnie troche ratuje!!! Dziekuje slonko!!!

Kasieńko, dasz radę, zobaczysz
nie dawaj się stresom, uszy do góry i ucz się dzielnie
a my tu na Ciebie czekamy

ps
pytałaś o rowerkowanie, otóż dziś przyszły długo oczekiwane Te Dni i jestem jakaś słaba, poszłam na spacer za to, zahaczyłam o bazarek i nakupiłam owocków i warzywek ... inna sprawa, że ledwo je dodźwigałam do domu, tak jakoś dziś mało mam siły

mIŁEGO WEEKENDZIKU!