Aniu ale Ty idziesz dzielnie do przodu co widac na Twoim tickerku a ja jak ugrzezlam tak sie nie moge ruszyc z miejsca. Dziekuje Ci, ze tak mnie pocieszasz, ze piszesz o tym co przeszlas. Wiem ile Cie musialo wysilku kosztowac to zrzucanie wagi i z takich osob chce brac przyklad, takie osoby podziwiam i im zazdroszcze, ale zeby do Was dolaczyc to musze cos zaczac robic, zeby moj suwaczek tez szedl do przodu a nie chwial sie raz w jedna, raz w druga strone!!
Zakładki