Wersja do druku
Hej.
Ale onA wcale nie wygląda jak szkielet warzy 48kg i ma krągłości tam gdzie trzeba.Wygląda Super.Naprawdę lepiej ode mnie.Wszystko na niej ładnie leży,i ona sama jest szczęśliwsza niż kiedyś (warzyła jeszcze jakiś czas temu 68kg)>Wszystko jest u niej lepiej.Ma chłopaka więcej przyjaciół no i najważniejsze ze uważa że jest naprawdę cool,i tak też jest.
Ja też tak kcem.Moze nie 48kg ale napewno chcę schudnąć.Bo przytyłam,ważę teraz 58kg.Brrr tragedia :x
wiesz co nie obrażaj sie, ale dawno nie słyszalam wiekszej bzdury, jak osoba, która ma BMI = 15,67 może być okrągła, przecież ma niedowagę i to ok 10kg!Cytat:
Hej.
Ale onA wcale nie wygląda jak szkielet warzy 48kg i ma krągłości tam gdzie trzeba.Wygląda Super.Naprawdę lepiej ode mnie.Wszystko na niej ładnie leży,i ona sama jest szczęśliwsza niż kiedyś (warzyła jeszcze jakiś czas temu 68kg)>Wszystko jest u niej lepiej.Ma chłopaka więcej przyjaciół no i najważniejsze ze uważa że jest naprawdę cool,i tak też jest.
Ja też tak kcem.Moze nie 48kg ale napewno chcę schudnąć.Bo przytyłam,ważę teraz 58kg.Brrr tragedia
a po drugie w Twoim wieku to razczej wskazane aby byc bardziej okrągłm, bo przeciez jeszcze rośniesz i sie rozwijasz :!:
a u mnie wszytsko ok, diatka nadal kapiuściana, choć lekko zmodyfikowana, bo nie jem tej wstrętnej zupy tylko na jej miejsce kupuję sobie kapustę kiszoną :D
kasjopejja: i nie męczysz się? na tej kapuście non stop?
weź już może delikatnie zacznij wychodzić i wskocz na tysiaka, co?
pytałaś ile można na niej być. wg mnie nie więcej niż dwa tygodnie
ago: a Ciebie książki pochłonęły???
ja mam sporo pracy, wciąż niby się czegoś uczę (ale naprawdę chyba tylko to sobie wmawiam), ale jakoś idzie
powoli, ale do przodu :)
w tym tygodniu już w sumie luz mam
tylko w piętak poprawa mapki Polski
test zaliczyłam :) na 3 co prawda, i chyba fuksem, brakowało mi kilku punktów, ale że byłam kiedyś, jak sprawdzała obecność, to przymknęła oko ;)
za to w przyszłym tygodniu 2 egzaminy
za dwa tygodnie jeden
sesja poprawkowa
i narty!!!
drugie dzień już trzymam dietkę
nie śmiać się! pierwsze dni sa najwazniejsze ;)
i jestem przed okresem
i mi odwala
idę robić pracę na informatykę :?
a Ty lenka nie marudź, my i tak wiemy, że jesteś ładniejsza od tej koelżanki za chudej :twisted:
a w ogóle to Ty jeszcze swoich zdjęć nam nie przesłałaś :>>
a propos zdjęć, milusia, bardzo dziękuję
śliczne fotki :)
no własnie dzisiaj zaczynam 3 tydzień i myślę, że na nim poprzestanę, ale jak do tej pory czuję sie na pradę rewelacyjnie, nie czuje wcale głodu a do tego jakbym miała więcej enegii :DCytat:
Zamieszczone przez agassi
ale ci zazdroszczę tych nart, ja nie moge jeździć bo mam bardzo słabe kolana i nie pozwalaja mi na białe szaleństwo, a szkoda :twisted:
hej dzieweczki :P
qrcze jak ja sie stesknilam za Wami :!:
nohrmalnie źle mi bez Was :?
i chociaż coraz rzadziej tu wszystkie po trosze zaglądamy, to jednak zawsze jesteście :D
a to mnie podnosi na duchu :D
dlaczego mnie nie było?
otóż mam smutne dni :(
moja Mama choruje :cry: i nie chodzi o zwykłe przeziebienie :(
na razie wszystko się wazy :shock: wiec wole nie mowic nic wiecej :?
powiem Wam tylko, że jest mi ciezko jak diabli :o
co do szkoly, zaczynam to zlewac :?
jakos wszystko wyblakło :?
stalo sie malo ważne :arrow: nieistotne :?
ozyje gdy cos drgnie w domu :arrow: jakos bedzie :(
Kasjo jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwalosci - ta dieta kapusciana jest dla mnie ponad moje mozliwosci :shock:
najwazniejsze jednak jest to, ze dobrze sie czujesz :D
Agassi Misiu gratuluje testu :D niewazne jak, wazne że :D
Lenka Misiu gadaj zdrów, my i tak wiemy, że jesteś fajniejsza laseczka i już!
8)
a własnie - nigdy nie wyslalas nam swoich zdjątek :lol: edytaw22@wp.pl - czekam :D
Milusiaa Ty to to impreziara jesteś :wink: fotki suuuper :D prosimy o więcej :P
dziewczynki, ja spadam do łózka :roll:
padam z nog :wink:
dobrej nocki :D
nie mam kompletnie czasu
jestem padnięta
ale coś napiszę
agolku mój malutki, nie smuć się.
wiem, na pewno jest Ci ciężko, ale masz przy sobie Michała
wszytsko się ułoży
ale myśl pozytywnie, ok?
ja już lecę do łóżeczka
jutro ciężki dzień
ale potem trochę luzu będzie, to wpadne na dłużej :)
kasjo: to dziwnie u Ciebie jest z tą dietką :)
ale okej, tydzień Ci jeszcze pozwolę :)
ja dzisiaj wzorowo 15oo :D
i wczoraj stepperek dostałam
śpijcie dobrze :*
ago gdzies Ty sie podziewała??
opowiadaj co u Ciebie, jak odchudzanie??
agassi czemu uważasz, że dziwnie jest u mnie z tą dietka??
ja sie czuje bardzo dobrze, mam zamiar w końcu wybrać się na ćwiczenia :wink:
[/b]
kasjo: bo na takiej diecie masz więcej energii niż normalnie :P
liczyłaś kiedyś ile kalorii dziennie jesz?
Heeej dziewczynki:)
Kasjo z dietka jakos tak głupio, bo niby jestem na niej non stop, od kiedy nabawilam sie tego paskudztwa na zołądku, ale powiem Ci, że troche oszukuje - nie chce mi sie juz wpierdzielac gotowanej marchewki i bialego miesa codziennie, wiec podjadam.. a to juz chyba nie jest dieta, skubie z lakomstwa orzechy, dwa dni temu zjadlam chyba 10 rogalikow na wage (takie male, ale cholernie tuczace, bo z nadzieniem toffi :oops: ) i natychmiast to odchorowalam ma sie rozumiec :D głupol ze mnie wstretny :oops: :oops:
Agassi ja bardzo wierze w to, ze bedzie dobrze, bo moja mama to taki "czlowiek anioł" :wink: jest zbyt dobra, by cierpieć :? nie wierze, ze Anioł Stróż ja opuści :arrow: codziennie modlę się o nią i wiem, że Pan Bóg mnie wysłucha :lol:
no kobietki, nie bede juz smucic, jak dzionek?
u mnie z rana byl kumpel - tradycyjnie na kawie w pracy :wink:
teraz siedze sama i mam przebrnąć przez papiery, czego nie lubie :lol:
ale co tam.. lepsze to od nauki :lol:
apropo nauki - dzisiaj musze coś nadgonic, bo marnie widze siebie na egzaminie :x
dziołszki poradźcie mi: mam wyjazd na konferencje do Warszawy (w czwartek - jutro, o 3:00 w nocy), do soboty.. ale w sobote mam przedtermin z Prawa Pracy, na który sie zapisalam, bo nie znalam wczesniej daty :roll:
na egzamin nic nie umiem, a na konferencje nie bardzo chce mi sie jechac (fakt, ze moze byc fajnie- kolacja w sali kongresowej, impreza w klubie ncnym, gdzie bawi znana gwiazda itd) ale waham sie.. jechac do w-wy czy iść na pałę na egzamin sprobowac swoich sil?
powiem szczerze, że wcale nie liczyłam, ale myśle, że jem ok 700kcal, ale jest jedno "ale", poje soki i czasm zdarzy mi sie piśc napój gazowanyCytat:
Zamieszczone przez agassi
ago oj łoboziaro, nieładnie podjadac rogaliki i robic koleżankom z forum smaku :lol: , a tak na poważnie, nie można robić nic na siłę, wiem po sobie, teraz jestem uparta i zdeterminowana i wiem , że tym razem się uda :D