Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

AGO GRATULACJE ZA TE ĆWICZONKA

dzieki Lenka Słonko :***
jestem zmobilizowana jak cholercia i czuję, że moje kiloski polecą w błyskawicznym tempie )
mam w sobie taką determinację i nie wiem skąd dziewczynki - przyszło nagle i oby mnie nie opuszczało
Wam także życzę takiego zapędu

a teraz UWAGA - UWAGA
zdałam wczorajszy egzamin
został mi więc tylko jeden
ale jestem szczęśliwa

qrcze nie dam się
zdam za tydzień też i odetchnę z wieeelką ulgą
a jeśli (odpukać) nie.. to i tak nie będę powtarzać roku, ewentualnie przeciągnie mi się obrona do września
mając na uwadze wczorajszy stres i śmierć w moich oczach, to najlepsza wiadomość w ostatnim czasie
Boże jaka jestem szczęśliwa
huuurrrraaaa
wiem, że wariuję dzisiaj i popadam w skrajne uczucia ale mam mega zwroty od rana
oj Miśki moje, idę już do książek - dzisiaj mogę powiedzieć "w podskokach", bo wiem, że nie ucze się na darmo

wpadnę wieczorkiem Was podenerwować, nie odpuszczę :P
a Wy piszcie, piszcie Miśki

koooocham Was
aloha

AGO GRATULACJE u mnie jak narazie 8590kcal hm...w sumie po 18 nie powninno sie jeść ale przecież musze się dobić do tysiaka a następny egzamin napeeeeeeewno zdasz, wiec nie łam się buuuuuuuuuuuźka

dzieki Lenka Rybo :***
koffana jesteś
Faktycznie zjedz coś lepiej Myszko, bo potem rzucisz się na jakies jedzonko przed samym snem i dopiero będziesz zła na siebie
ja dzisiaj zjadłam jakies 760 kcal i kompletnie nie mam ochoty na wpychanie w siebie czegokolwiek, ale też chyba dobiję do tego tysiaka
zwłaszcza, że ćwiczyłam
hehhee
mam dobry dzionek
a Wy dlaczego nic nie mówicie Kffiatki?
jedynie Lenka sie nam ładnie udziela i dzięki temu nie jest smuuutno, ale Wam tylko nakopać do dupska

cześć

ago: tylko gratulować wszystkiego po kolei egzaminu, ćwiczeń i dietki

u mnie też jakoś leci
jem ładnie, nie przekraczam raczej 15oo
tylko ćwiczyć mi się nie chce
a już było tak dobrze
wczoraj przebrałam się w dresik, wsiadłam na rower i... z niego jeszcze szybciej zeszłam
dzisiaj to już nawet czasu nie miałam

lenka: tak, do tysiaka trzeba dobijać
fajnie, że jesteś w dobrym humorku i że ładnie Ci idzie
Paweł- ładne imię ma

milusia: no właśnie, opowiadaj co tam u Ciebie jak z Radziem i z całą resztą
a z tymi zaliczeniami to nie wiem jak jest
ale będę trzymała kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli

ja dzisiaj musiałam mikrobiologię zaliczać, bo mnie w zeszłym tygodniu nie było
ale zaliczyłam
w ogóle ten nowy semestr to może fajny będzie bo takie ciekawe zajęcia mamy
ino uczyć się trzeba ;(

ja idę "Na Wspólnej" oglądać
dobranoc

heh, dzisiaj Paweł nie przyjeżdża wieczorem i w końcu się wyśpię porządnie
do jutra

NO hej

Wiem ze miałam pisac ale po wczorajeszej gegrze ciagle mnie nerwy trzymaja
Boshe tak sie strasznie boje ze nie zalicze!!
Ago chciałabym sie Cieszyc tak jak ty i miec juz wreszcie to za soba!! Nie widzi mi sie pisania w sierpniu poprawki z całego roku

A tak poza tym to ok
Z Radziem jestem nadal Układa sie ok
Jestem własnie w trakcie przyswajania czasow i słówek z angola na jutrzejasz klasóweczke
A w sobote na 18 do kolegi W piatek tez jest 18 kolegi z klasy ale chyba nie pojde, bo radzio jest ciety na tego chłopaka A ona naprawde fajny koles jest Taki smieszny i wogole

Dobra ja uciekam

Wpadne jutro obiecuje

papapa :****

Aggassi naskrobalas cos w tym samym momecie co ja ;P
Trzymanie kciuków sie przyda Dziekuje bardzo za to )

A tak wogole to jutro tłusty czwartek I co my zrobimy ? Skusimy sie chyba na 1 pączka co nie?
Takiego jednego małego i po nim długi spacerek i bedzie ok


no to ja juz ucekam
papapapap

:**

no, no lasencje wreszcie cos naskrobałyście
Agassi gratulujemy mikrobiologii.. Ty to zdolna bestia jesteś a z dietkowaniem radzisz sobie jak zwykle podoba mi się ten Twój rytm - stabilny i skuteczny

Milusiaa nie dołuj się gegra - dasz radę zobaczysz, że nawet się nie zorientujesz, a będziesz szczęśliwie oblewać sukcesy
wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki, więc nie masz wyjścia
a sama nie jestes - bo mnie też zostało najgorsze do zaliczenia
ale musimy się spiąć i tyle
w końcu jak nie my dziewuszki, to kto :P :P
Lenka dobiłam do tysiaka, a nawet leciutko ponad - bo mam na koncie jakieś 1200 kcal

qrcze złapał mnie jakiś wirus mam taki katar, że ledwie żyję, a kaszel męczy mnie od kilku dobrych dni blleeee

Laski wiem, że te filmy już niemalże historia , ale oglądałyście "Tylko mnie kochaj" i "Ja Wam pokażę"?
jak wrażenia?
a co do pączków... dziś piekłam z Mamcią pączki na jutro :P
zapraszam
nie jadłam ich dzisiaj, bo robiłyśmy je wieczorem i jak to się mówi "wstrzymalam się z bólami" do jutra
Milusiaa jasne, że jemy - jaki by to był "tłusty czwartek" bez pączków hę
zreszta skoro nas to uspokoi :P - na stronie głównej jest "jak byk" napisane, że po jednodniowym obżarstwie nic nam nie grozi
i tym optymistycznym akcentem kończę swoje wypociny :P
bzuiole - do jutra :*******************

hej laski
właśnie jem drugiego pączka
są pycha - taaaakie domowe, pachnące i świeżutkie
na co dzień nie jadam pączków, bo szczególnie za nimi nie przepadam, no ale dziś raczej nie wypada beszcześcić tradycji
mówię Wam.. moje pączki są na bank o obniżonej kaloryczności nie ma na nich lukru i sa z marmoladka wieloowocową :P
nie to żebym się chwaliła, ale same wiecie.. :P
poza tym, dziś znów ćwiczyłam godzinę i byłam tak skonana, że wprost musiałam dostarczyć troszkę energii do organizmu :P
a Wam jak idzie dzisiaj? nastroje i humory dopisują? hę? gadac mi tu szybciutko