-
Witam porannie
Dzis pełna zapału do dalszej walki o szczupła sylwetke jestem bo naoglądałam sie wczoraj starych odcinkow o dwoch blizniaczkach- to leciało kiedys w tv a wczoraj właczyłam sobie na płytce. Były dwie blizniaczki- jedna bardzo madra , dobra, druga bardziej złosliwa i medialna, obie rownie piekna z tym ze jedna skromna a druga wrecz przeciwnie. Miały kolezanke ktora wazyła cos koło 90 kg i bardzo chciała sie dostac do elitarnego klubu ktore prowadziły obie siostry. jedna z siostr strasznie chciała jej w tym pomoc , druga natomiast jako zadanie bojowe i warunkowe do dostania sie do klubu, wymysliła aby dziewczyna wyszła w bikini na plaze i zagrała w siatkowke z całym klubem(do klubu nalezeli sami piekni, szczupli i bogaci chociaz niekoniecznie madrzy) na plazy spotkało ja duzo upokorzen, wyzwisk, i facet w ktorym sie skrycie kochała nazwał ja szalupa i tłusta swinia.
Robin - bo tak miała na imie- zmieniła sie, zarowno charakter- stała sie bardziej pewna siebie mimo kilogramow- jak i nawyki zywieniowe- i styl zycia- zaczeła chudnac.
Pewnego dnia przed wyborami miss szkoły, chłopak potracił sliczna dziewczyne- chłopakiem był ten od szalupy, a dziewczyna Robin- tylko ze 30 kg szczuplejsza, slicznie ubrana i uczesana. Została miss szkoły
A ja sie popłakałam na tym filmie i dał mi on niesamowitego powera do dalszego odchudzania
Ja juz po sniadanku, z dzbankiem co dopiero zaparzonej herbaty zielonej zmieniam tickerka znow o 1 kg w doł
Pozdrawiam ciepło
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki