Wątek: Moja ścieżka ...

Ja akurat nie przepadam za zbieraniem grzybów.. ale za to spędziłam dziś cudowną godzinę i 20 minut na rowerku ten wiatr we włosach, pola, żniwa.. ptaki, no wszystko mnie dziś tak cieszyło

a Wy Justyś dużo tych grzybków nazbieraliscie? bo z drugiej strony uwielbiam grzybki w sobie smietankowym.. mniam, zjadłoby się spij dobrze

Oj jupimorku doskonale rozumiem ten las - sama dzisiej o jeden zahaczyłam na rowerze...nie ma to jak zapach iglastych . Tylko jeszcze grzyby poznawać by się chyba Grzybowa nauczyć miała, bo wstyd, wstyd... .
A nad wodę to mnie teraz też niebardzo - mam się sardynić z setkami innych ludzi, a zwłaszcza cyganami i małymi rozwrzeszczanymi dziećmi... , wolę zimny prysznic .
Udanego pierwszego kroku w nowy tydzień

ANIU dużo ale połowa była z ruszającym się mięskiem a takich nie lubimy
Ale na zupkę i sosik wystarczy Prawie same prawdziwki i pewnie dlatego takie " mięsne" Dobranoc


GRZIBCIO jak nie znasz grzybków to zbieraj jagody i malinki - pyyyyyyszne takie leśne Ja grzybki znam od dzieciństwa Kolorowych snów

Jupimorku, czuwam cały czas
jak będę miała jakiś wolny czas, to podeślę jakąś foteczkę

Cześć sąsiadko ... my numer is... zaraz piszę priva i jak tylko będziesz nad Balatonem to puść smska to na pewno tam przybiegnę . dzisiaj tylo jadę do Krakowa popołudniu, ale kto wie może Ty wieczorami jeździsz ... Ale by było fajnie Cię zobaczyć !

Ściskam Cię mocno serduszko !

Pozdrowienia dla grzybiary, szkoda że taki upał bo pojechałoby się jeszcze do lasu ale w tym upale to średnia przyjemność , ktorą tylko mogą wynagrodzić wspaniałe okazy.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Justynko zostawiam pozdrowienia

czuwam

Dostałam SMSa od Justynki
Justynka na razie nie może do nas pisać bo nie ma internetu chwilowo ale jak będzie mieć to zaraz napisze

Grzybki mniam niestety tylko kupne, bo nie znam sie kompletnie

Zabiegana do zabieganej
***
Grazyna