Strona 129 z 166 PierwszyPierwszy ... 29 79 119 127 128 129 130 131 139 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,281 do 1,290 z 1654

Wątek: Moja ścieżka ...

  1. #1281
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Jupimorku Aniołek jest teraz wyżej wtajemniczony - dostał Skrzydełka .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #1282
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Jupimorku, w krainie szóstek, każdy ma skrzydełka ( plus zapasowe ), więc warto powalczyć, bo nie tylko aniołkom dają te skrzydła

    buziaki wysyłam i czuwam

  3. #1283
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cześć jupimorku .
    Wróciłam - prawdziwy grzyb - trudno się go pozbyć a co dopiero raz na zawsze .
    Trzymam kciukasy, za wszystko

  4. #1284
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Witajcie Kumoszki
    Tak mi sie miło zrobiło , że nie musiałam szukać swojego pamiętnika na ostatnich stronach... DZIĘKUJĘ :-******



    Mam dziś wolny dzień , mąż cały dzień w pracy , dzieci u Dziadków Korzystam ze "świętego" spokoju Domowy porządek jest do góry nogami ale wolę sobie posiedzieć i poklikać. Skończę to będę działać
    Jeszcze dwa tygodnie i uciekam z pracy na urlop Nie mogę sie momentami doczekać

    Nie będę tu narzekać i nie będę się tłumaczyć . To się mija z celem bo i tak nic nie zmieni.
    Pozostają mi weekendy na klikanie o ile sobotę mam wolną.

    Dietka MŻ tak jakby trwa. Ale są dni , że nie myślę co jem. A jak pomyślę to dociera do mnie ile zjadłam i jestem wściekła. Za to od kilku dni zaczęłam ćwiczyć, o ile można tak to nazwać. Bardzo powoli próbuje rozruszać cielksko. Głównie ruszam dołem ciała bo tam mam zastój totalny . Prawie zero kondycji od tego siedzenia w pracy. Ręce przemęczone a biodra i 4litery " zastałe" . Mąż czasmi zadba o "gimnastykę" ale robinie tego codziennie nie jest realne
    Trzymajcie kciuki, krzyczcie i gońcie . Bardzo mi to momentami potrzebne.
    Najłatwiej wytłumaczyć się brakiem czasu ale jakby mi powiedzieli , że mam iść gdzieś tam , odebrać coś tam to pewnie bym poszła . Skróciłabym leżenie np.

    Musiałam zamienić picie kawy. Nie moge pić kawy parzonej a jedynie rozpuszczalną Nie przepadam za nią ale zawroty głowy i uczucie "pijanego" ciała zrobiły swoje. Myślałam , że to od błędnika a to wina kawy pitej do tego w ogromnej ilości. Wystarczyło 1,5 tygodnia i wszystko wróciło do normy.


    KUMOSZKI pozdrawiam wszystkie bardzo, bardzo gorąco i życzę wszystkim słonecznego i udanego weekendu Całusy dla Wszystkich :-***



    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  5. #1285
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Witamy głęboko się kłaniamy .
    A gdzież to jedziesz na wakacje, gdzie, gdzie, gdzie ???... ...
    Heh, u mnie po sesji taka kondycja, że mi wystarczy po pieczywo do sklepu i ma problem by donieść parę bułek z powrotem a co do "tej"gimnastyki ...ostatnio po każdej takiej sesji z R.mam wrażenie, że byłam chyba dzień cały na siłowni, rąk nóg nie czuję, czyli jednak chyba to nie ruch rekreacyjny .
    Z nieobecności się nie tłumacz niezapominajko, widzisz ja nawet obiecałam w pamiętniku że ten a ten dzień się pojawię a pisałam posty dopiero po tygodniu, niestety nie zawsze są idealne warunki...do wszystkiego . A kawa rozpuszczalna...nom po tym jak spróbowałam jak smakuje zwykła dobrze zrobiona to mnie aż otrzepało jak mógłam być takim prostakiem i na rozpuszczalnej ćwierć życia przesiedzieć, ale wystarczy wychwycić dobrą firmę i odpowiednie propojcje względem kubka, jakieś mleczko, tamto tego i nawet taka może zasmakować .
    Trzym się ciepło a reczej zimno w te upały nadchodzące, obiecam teraz częściej ponadzorować niż co rok świetlny jak do tej pory .
    Miłej soboty i lekkich porządków

  6. #1286
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Czuwam

  7. #1287
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam i życze miłej niedzieli


  8. #1288
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Dzień dobiega ku końcowi... taki fajny dzień
    Długie spanie ( do 10 ), wyprawa do lasu w samo południe , pracka przy grzybkach ( borowikach ) a potem znów spokój domowy bo dzieci dalej nie ma a mąż pojechał do pracy. Czas samotności wykorzystany na układanie puzzli , oglądanie meczu siatkarzy ( to tylko dziś smutne ale bez żalu) i trochę ćwiczeń.
    A jutro powrót do zapiep.....

    Ćwiczeń niedużo ale zrobiłam i jeszcze chwilę zatańczyłam . Jedzonko bez chleba ale oczywiście z lodem i dwoma małymi pączkami zrobinymi przez babcię. Mąż nie dał się przekonać , że ma zjeść za mnie Słodycze wychodzone w lesie ( 2 godz.)

    Cieszę się nawet , że przy takim upale woleliśmy chodzenie po lesie niż pływanie bo nie stresowałam się ubraniem i myśleniem pływać czy nie pływać

    Pozdrawiam wszystkie moje Kumoszki Udanego tygodnia życzę


    To tylko mój ogród


    LUNKA Dziękuję za odwiedzinki . Cudny Godi
    Pozdrawiam

    BIKUŚ Bardzo dobrze na mnie wpływa Twe czuwanie Proszę robić to dalej I jeśli możesz to przyśij mi jakieś fotki z wczorajszego spotkania Bardzo proszę i pozdrawiam

    GRZIBCIO wyjazd planowany ale jeszcze nie wszystko wiadomo a nie chcę zapeszyć bo już raz to sobie zrobiłam Kawa bez dodatków a już właściwie to " woda kawowa " a nie kawa Cóż zdrowie ważniejsze
    Pozdrawiam


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  9. #1289
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Justyś nie ma co rezygnować z pływania bo mamy nadwagę!!! bynajmniej ja sobie to tak tłumaczę i licze ze w tym tygodniu wskoczę do jeziorka no albo na basen pójdę.
    Tak więc następnym razem do wody !! czy ludzie z kilkoma kg za duzo mają rezygnować z tego powodu ze wszystkiego? nie! nie! nie!

    dobrej nocy i duzo sił na tydzień zapier..

  10. #1290
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Masz rację Aniu ale wiesz jak to fajnie jechać do lasu , gdzie nie ma ludzi bo wszyscy siedzą nad wodą Pusto , cicho i tyyyyyyyle grzybów

    Dzięki za odwiedzinki Kolorowych snów Aniu :-*

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •