Justynko cieszę się, że ze zdrówkiem już wszystko dobrze.............
Dziękuję za odwiedzinki, wsparcie i do zobaczenia wkrótce :P
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Justynko cieszę się, że ze zdrówkiem już wszystko dobrze.............
Dziękuję za odwiedzinki, wsparcie i do zobaczenia wkrótce :P
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Jupimorku, to ja chcę być tym niebieskim aniołkiem, tym na miłość
u mnie był dziś Tatuś, niedawno pojechał niestety, bo nie lubi nocować nie w swoim łóżeczku niestety
a ja jutro do pracy, więc nie jesteś jedyną osobą, która w weekend pracuje
buziaki wysyłam i życzę zdrówka
no i czuwam
Dobry wieczór
Sobota dobiega końca to i trochę czasu mam na klikanie Humorek też dobry , dietka dobra, dużo różnego ruchu i wogóle taki fajny dzień
Raporcik dziesiejszy to 1158 kcal + ruch i ćwiczenia + dużo picia
GRZIBCIO Jak miło Cię czytać Humor mam i bardzo się z tego cieszę Zaraz tam zajrzę do Ciebie co słychać bo nic nie wiem
Pozdrowienia serdeczne i wielki buziak
LUNECZKO oczywiście ,że to Ty i tak sobie fajnie stanęłyście z Bike koło siebie Nawet podobna jesteś
Pozdrawiam gorąco i zaraz pędzę do Ciebie poczytać co porabiasz Bużka gorąca :*
ASIA taaaak zdrówko ok Dziękuję za podtrzymanie na duchu Do rychłego zobaczenia Pozdrawim serdecznie
BIKE To oczywiście jestes TY , no jakże mogłoby być inaczej
Ja na szczęscie w niedzielę nie pracuję .A w soboty to wtedy jak jest duże zamówienie Dzięki za życzenia Zaraz zajrze na Twoje forum ale najpierw zobaczę czy ktoś znalazł niebieską piżdżamkę w misie Bo ja nie mogłam Pozdrowienia i buziaki :*
Dla wszystkich Kumoszek udanej , słonecznej i dietkowej niedzieli PA***
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii............ ......................sza dziś tutaj
Nagłośnienie zatkane rybą po grecku, jednym , małym ptysiem i piwem ............cicho
Jutro będzie oczyszczone
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Z piwem i małym (0.4g) ptysiem : 1337 kcal
- fajny szok bo myślałam ,że będzie dwa razy tyle Ale miło
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jupimorku, pozdrawiam poniedziałkowo
no to super, że limit kaloryczny nie przekroczony ( mimo grzeszków ) i że ćwiczonka też były, brawo
ja wczoraj byłam tak zmęczona wieczorem, że po powrocie tylko kąpiółka i spać
buziaki
ps
czuwam oczywiście
Jakoś się synchronizujemy z wpadkami , bo u mnie znowu wczorej o 23 randka z lodówką - tyle co u ciebie za cały dzionek 1400 a u mnie dwa razy tyle po kompulsie . Słoniec za oknem, wiosną pachnie, bluzki z szafy na mnie spozierają - jak by nic trzymamy dalej dietę .
Miłego dzionka bez zatykania nagłośnienia życzę
hej Justyś
cieszę się, ze ze zdrowkiem lepiej!! tylko o jakim ja ptysiu czytam??? to ja tu słodycz nie jem - a Ty ptysiami kusisz.. oby mi to bylo ostatnio raz!!
Bądż dzielna pozdrawiam z dietkowego szlaku Współwędrowniczko
A potworny potwór tak żadko tu bywam, ale myślę często, pamiętaj . Ściskam Cię kochanie, buziacki !
Breranko .
Oficjalnie ogłaszam, że utopiłam wczorej wieczorem po bieganiu żarłoka w wannie, reanimacja do Wielkanocy minimalnie wzbroniona . Śmierć ptysiom !
Udanego dzionka jupimorku i trochu słonka odemniedlaciebie
Zakładki