-
68...i walczymy dalej...do..
odchudzam się od jakiegoś czasu..osiągnęłam wagę 68 /było juz lepiej../
Szukam towarzystwa..zblizonego wagowo...do dalszej walki.
Oczywiście główna zasada to 1000 kalorii...ale nie tylko
Może wzajemne obserwacje i...zdrowa rywalizacja na forum...pomoże...?
Kto ze mną???
Kto ma teraz na tickerku 68????...i chce mieć mnie...
-
Chętnie się przyłącze.
Jestem na 1000 kal ale jak to bywa nie zawsze mi się udaje . Często wyłazi ze mnie obżeracz, potem żałuje jestem wściekła na siebie ,że zmarnowałam coś na co ciężko pracowałam tygodniami.
Najgorzej mi utrzymać dietę w wolne dni i wtedy grzeszę.
Pozdrawiam
-
witaj...
widzę ze mamy do zrzucenia te same 6 kilogramów
zobaczymy ile czasu nam to zajmie..
Ja mam ten sam problem...wolne dni...obawiam się ,że jutro gdy stane na wadze bedzie więcej niz 68!!!własnie przez te wolne dni i przez chandrę....mam nadzieje ,że chwilową tylko
ale bez wzgledu na jutrzejsza wagę....powalczmy razem...
Przyznam ,że tez już miałam na suwaczku 66..nawet 65...ale..to było 2 miesiące temu...wakacje,wyjazdy...i słaba silna wola..
-
Witaj Aniu !!!
No ja mam podobna ilosc kilogramow do zrzucenia Tez juz bylo u mnie znacznie lepiej , ale przez glupote zepsulam to.
Teraz ponownie od 18 sierpnia stoje rowno na nozkach i dzielnie walcze.
Mam nieustajace motywacje, chce dobrze wygladac i czuc sie w swoim ciele.
Dla mnie weekendy tez zawsze byly najgorsze, ale teraz jakos staram sobie z nimi radzic. Wczoraj mialam wesele i sadzilam, ze dzisiaj na wadze bedzie znacznie wiecej...
Ale na szczescie nie, w tancu spalilam to i owo .
Zycze Tobie i sobie zebysmy pozbyly sie tego balastu! No i w dalszym ciagu cwiczyly nasza silna wole...
Buziaki :*:*
-
witaj Aniu
wpadłam zyczyć Ci powodzenia w dietkowaniu i osiagnieciu upragnionego celu
zapraszam do mnie i pzodrawiam poniedizałkowo
-
Ja chętnie się przyłączę U mnie jak narazie 67 kg, ale chcę jeszcze mniej Pozdrawiam sigonia
-
U mnie mimo diety waga uparcie stoi w miejscu.
Bardzo bym chciała ważyc 58-60 kg, ale kiedy to będzie...
A jak wam idzie
-
Ancaa a ty gdzie się podziałaś? Wracaj szybciutko!
-
Hej hej!!!
Ja tez mam 68 na liczniku i plan żeby zrzucić 8 kilo.... Dziewczyny, damy radę!!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas!
-
Oj...wracam... ale ze spuszczoną głową..
Zamiast ubywać ..przybyło....
Czuję się z tym fatalnie ...ale cóż...i tak bywa...
Aż mi wstyd ,że taki wątek założyłam ..i pierwsza się złamałam...
Mam nadzieję ,że jednak sobie z tym jakoś poradzę....
A wpadłam na węglowodanach.Zaczęłam od bułeczki a póżniej się potoczyło...jak lawina!!! No cóż..to chyba się nazywa kompulsami...
Na szczęście dzisiaj jest już lepiej....może dam radę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki