wyslalam :)
no ja nikogo z wagrowca nie znam :) zadko tam w ogole jezdze, wole do poznania :P
ognicho sie zapowiada, wiec trzymaj sie dzielnie :)
Wersja do druku
wyslalam :)
no ja nikogo z wagrowca nie znam :) zadko tam w ogole jezdze, wole do poznania :P
ognicho sie zapowiada, wiec trzymaj sie dzielnie :)
przyszłam powiedziec ładnie: dobranoc
mam nadz., że nie obżarlas sie ;)
papa :)
hejka rybki:)
agassku opowiadaj nam tu szybciutko jak ognichoo? :)
fajnie było?
a z tym bieganiem... jak dla mnie szok :shock:
bije pokłony :D
buzia:**
hej, jak ognicho ?? :lol:
dzis wieczorem tez planuje pobiegac...
jakbym jednak sie polenila i nie poszla przetrzepcie mi doopsko, tak, zebym ocnajmniej 2 dni na nim nie mogla usiasc :twisted: ..
wlasnie pije poranna kawke, za chwilke zmykam do pracy, ale tylko na 2.5godzinki...
dzis waga pokazala0.5kg wiecej , wiec musze zaczac sie troche pilnowac :oops: :x ...
ech... zycie :evil: ..
tylko spróbuj nie ćwiczyć :twisted: :roll:
agassi, no i jak ognisko? kiełbaski były?
pewnie dziewczyna teraz odsypia :)
Aguś zmobilizowała byś mnie do biegania :) bo jakoś sama nie moge... choć postaram sie od jutra chociaż co drugi dzień... najgorzej będzie ze wstawaniem bo musiałabym przed 7... póki ludzi na Porębie nie ma... małe maisto i ludzie patzreliby jak na głupią widząć mini-hipopotamka próbującego uprawiać poranny jogging :lol:
a jak po ognisku?? :wink:
hej :)
dzisiaj bez biegania ;) ale od rana byłam na spacerku, bo obudziłam się wcześniej niż wszyscy i jeden kumpel też nie mógł spać i sobie pochodziliśmy :D
zjadłam 1,5 kiełbaski i trochę chlebka
oprócz tego wypiłam chyba z 5 piw :shock:
heh, ale dobrze się czuję ;) spoko, kaca nie mam :P
ogólnie fajnie było, ale myślałam, że będzie lepiej :) ale nie żałuję :)
dzisiaj mamy grilla w domku ;) ale to już będzie koniec. i od jutra ;)
bo dziś to nawet nie wiem, co jadłam... jakiś chleb, piłam tonic, to co było ;)
ale objadać się nie będę :)
jenny: nie czułam się obżarta :D ale mogło być lepiej :P
majka: dzięki :) wyglądasz ok, nie widzę zbędnychj kilogramów, ale sama wiesz, czego chcesz :) ja mogę przestać się odchudzać, jak będę miała Twoją figurkę :P
giul: też się stęskniłam :) dobrze, że jesteś :)
trzymam kciuki, żebyś pobiegała!
buraczku: :D fajnie, ja też będę... bieganie jest super :) tylko naprawdę trzeba się zmobilizować i wyjść z domu, potem już jakoś idzie ;)
ago: heh, wreszcie coś zrobiłam no nie? w końcu, a dzisiaj mam zakwasy :twisted:
lubię zakwasy, bo wiem, że coś ze sobą robiłam ;)
echhh czy Wy wiecie coś o spodenkach neoprenowych? bo nie wiem czy warto kupić :roll:
no witam :)
oj widzę, że grzecznie było :D
no i git :D
spodenki neoprenowe? to te kształtujące sylwetkę? na udka, brzuch, pośladki.. hmm.. nic specjalnego o nich nie wiem, ale są chyba w przystępnej cenie :idea:
wiecie co? ja kupiłam sobie kiedyś wyszczupaljące gatki, na te moje koshmarne boczki.. :wink:
średnio mi się podoba, bo niby efekt wizualny jest, ale jak poszłam na wesele i tańczyłam z kimkolwiek, to głupio się czułam jak mi ręką jeździli po plecach i zapewne natykali się na jakieś paski, gumki w połowie pleców.. dlatego komfortowe dla mnie to to nie jest :? :roll:
a mój Michał kładzie się ze śmiechu jak mnie w nich widzi.. mówi, że są baaaardzo powabne :wink: :twisted: głupol :D
nie widacc bo jestem ubrana w dlugie spodnie i rekaw jakbys mnie zobacyzla w krotkim rekawku i spodenkach to wtedy zobaczylabys zbedne kg a w storju to juz calkiem :P ale nie mam takiego zdjecia ;p odeslij mi jakies swoje ;)
tez uwielbiam czuc zakwasy ale zadko mi sie to zdarza :P