-
Hej Agassi! ;)
Ja kiedys mialam taka przygode, ze przyszedl jakis pijak w samych skarpetkach!! :shock: i sie pytal czy moze skorzystac z wanny! :shock: wyprosilam go i nie wiem co z nim dalej bylo! ale mily byl i sie nie narzucal! :P
Ago ile masz lat? ;)
Kitola jestes super matka :) tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy!! mysle, ze to ze nie dajesz sie poniesc emocjom (tym zlym) swiadczy jak najbardziej na Twoja korzysc! a to ze czasem jestes wsciekla... no a kto nie jest?
Agassi jak te prace?
http://www.math.umd.edu/~caj/calvin_hobbes_thesis.jpg
-
-
no,no ... ale mialas przygodę... :? ja nigdy czegoś takiego nie doświadyczylam... raz kiedyś na koloniach, jakiś pijak wszedl (nie wiem jakim cudem) do naszego pokoju. Coś pieprzyl, pogadal ale poszedl... uffff...ale gdybym byla sama w domu... Jezu... nie wiem co bym zrobiła.. :?
Ago, moja siostrzyczka ;) ma 23latka ;) Kupilam jej kalendarz bo cos o nim wspominala, brelioczek na klucze, perly takie sliczne :D :D i zakladke do książek :D moze byc???
Yasmin, ale faaaaaaajne :D
Kitolka, dalabys mi swoje gadu?????? 8) 8)
-
kitola my dzieci nie mamy, i chyba chwała Bogu jak na razie :twisted: bo w przeciwienstwie do Ciebie (jak słyszę :D ) jestem okropna :oops: Denerwują mnie dzieci i chociaż rozczulam się czasem nad jakims słodkim maluchem, tak na swoje chyba nie jestem gotowa :?
ale to chyba kwestia dojrzałości, jak się ma takiego smerfa to chyba samo przychodzi, no nie?
a Kubuś to Twoje jedyne dziecko?
yasmin u Ciebie juz Święta pełną parą jak widać :D
corsic mam 24 lata, od października 2005 jestem mężatką (wcześniej chodziłam z moim Michałem prawie 6 lat) :lol:
agassku jesteś tam?
-
qrde zła jestem troche, bo dziś nie ćwiczyłam :? po pierwsze ta głupia łydka mnie strasznie ciągnie, a po drugie cały wieczór nad matmą spędziłam - bosh jakie te ciągi są durne :evil:
-
jenny! :D no i suuper :!: Twoja siostra to prawie moja rówieśnica, więc na bank jej się spodoba :wink:
-
wiecie co? z tego wszystkiego to ja chyba idę spać :roll: kolorowych Miśki - do jutra :)
-
Ago, to mnie uspokoilas :) :D
Agasku, rezczywiście Ago przyspiesza tempo Twojego wątku ;) :lol: :lol: :lol:
Ago, a co Ty w ogole studiujesz???????? ;> :> :> Jestes męzatka? gratuluję :D :*
-
Jenny fajny prezent! ;):D
Ago to długo ze soba jestescie ;) fajnie!! :D
-
wiecie co... kurde nie miałam neta :? wróciłam wczoraj do domku koło 21 no i się okazało, że coś tak popieprzyli z telefonem, bo nam światła na ulicy zakładają <jupi> :P
no ale właśnie naprawili i jestem :)
dzisiaj byliśmy na nartkach dwie godziny :D fajnie i było i pusto :shock: ludzie już pewnie na święta do domu pojechali :) i na drugiej godzinie to chyba tylko 1o osób zostało :) super. Pawła wzięłam już na samą górę, wściekał się trochę, bo już mu nie szło tak super, ale ja myślę, że było dobrze :P będzie chłopak jeździł :P
z jedzeniem wszystko okej. wczoraj nawet mniej zjadłam niż miałam, poszłam na spagetti i tą porcją tak się najadłam, że myślałam, że się nie ruszę :shock:
potem wszytsko spaliłam, nawet razy dwa pewnie, tyle latalam po sklepach :P
dziś już sobie poprałam jakieś swetry, których nie mogę do pralki wrzucić, zaraz zrobię obiad (jak myślicie, co? ;) )
potem muszę pojechać oddać książki do biblioteki i jeszcze zobaczyć jakieś prezenty, a potem jeszcze do Poznania po moją kuzynkę, bo dzisiaj przyjeżdża na noc do nas :roll:
powiem Wam, że zmęczona jestem, ale już WOLNE :D :D :D
dwa tygodnie :twisted:
kitola: mamy na szczęście tego pilota do ochrony. bo oni przyjeżdżają znacznie szybciej niż policja :evil: a ten pijak nam żaluzję rozwalił, tata nie zauważył tego wcześniej, bo tak by było gorzej. zgłosił by, że koleś chciał się włamać :roll:
ago: :) skoro nie czujesz jeszcze checi rodzenia, to nie ma co myśleć :roll: ale ja oglądałam we wtorek na biomedyce taki śliczny film o ciąży i rodzeniu :roll: :wink: i ja bym już chyba mogła :P ale poczekam
jenny: fajny prezent! ja dzisiaj będę musiała coś kupić :roll: mam nadzieję, że znajdę, bo czasu już nie ma :?
corsic: ten nasz pijak chciał skorzystać z toalety... nie wiem czy o tym Wam pisałam?
w samych skarpetkach? :lol:
ten od nas chyba się narzucał i to bardzo :roll:
yasmin: :D dziękuję, śliczny obrazek :)
uciekam już robić ten obiadek (zgadłyście co? ;) )
miłego dnia, buziaki :*