Strona 276 z 697 PierwszyPierwszy ... 176 226 266 274 275 276 277 278 286 326 376 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,751 do 2,760 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #2751
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    hejka
    kitola ja nie lubię jak ktoś jest pijany dla humoru - wszystko ok, ale nic ponad to. Michał wie, że nie może przesadzać, bo ma coś bodajże z trzustką i na drugi dzień jest chory. To nie kac, tylko skręty żołądka i inne - ale oszczędze Wam szczegółów
    Zamiast pić tak, żeby nie chorować eeehh.. on dobrze wie, że wystarczą dwa kieliszki więcej i ma następny dzień wycięty z życiorysu

    stąd mój foch - za głupotę
    ale jak to mówią.. "cierp ciało coś chciało" :P

  2. #2752
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    qrde mam problem jak zwykle z ciuchami
    nie wiem w co mam sie ubrać, żeby w miarę szczupło wyglądać no i ładnie
    grrr
    mam 4 kiecki i w żadnej się sobie nie podobam
    jedna jest oliwkowa, jedna blady róż, a dwie brązowe
    jakieś rady?
    liczę na Was

  3. #2753
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    ubrać oczywiście jutro na Sylwestra..

    wszystkie sa krótkie - mniej więcej do kolana, ale mam wrażenie, że wyglądam w nich jak beka
    dlatego nie lubię dużych imprez, właśnie wtedy popadam w depresję

  4. #2754
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    mieliśmy kolędę dzisiaj. nawet nie było źle :P okazało się, że nowy wikary był poprzednio u mojej babci w kościele i był nawet z nami na imprezie z okazji 5o-lecia ich ślubu :P

    zjadłam trochę za dużo... na drugie śniadanko oprócz chlebka wciągnęłam tego nowego Marsa ale pyszny był!
    dziś już dużo chyba jeść nie będę, ale wieczorkiem wypiję sobie piwko albo nawet dwa
    nie wiem co z jutrem... po jedziemy 3o km od Poznania na imprezę. i albo pojedziemy autem (nie będę mogła za dużo wypić, żeby na drugi dzień wracać) albo pociągiem... i co mam zrobić? nie chce mi się tym pociągiem :P ale potem po co mam się stresować?

    corsic: śliczne jest to zdjęcie, gdzie jesteście takie małe bąble :P
    a na koniach to mi się wydaje, że Ty w czarnych spodniach jesteś ale to chyba wszytskie tak obstawiamy :P
    spodnie kupiliśmy ładne ale z nim cokolwiek kupować to koszmar

    jenny: no brat wtedy akurat z Hiszpanii wrócił, a ja z natury bledzioch jestem :P
    22 lata pies wow. mały był? podobno małe pieski dłużej żyją
    i ja myślę, że wcalke nie jesteś leniwa! jak masz szkołę, to masz więcej zajęć niż przeciętny uczeń, teraz chodzisz na aerobik więc jest okej

    xixa:
    kocham swojego kota
    a to a propos czego było? ja mojego też juz kocham :P chociaż wariatka z niej niesamowita :P
    a koty do Ciebie pasują... takie mroczne też są chociaż mojego na pewno bym tak nie określiła. może jeszcze nie teraz :P

    ago: ja po sklepach lubię chodzić ale nie z Pawłem, bo on wciąż marudzi :P a już spodnie jak mieliśmy mu kupić, to był koszmar. wszytskie za krótkie w końcu coś znaleźliśmy. i są ładne nawet. ale co on najęczał
    w takiej sytuacji też bym strzeliła focha ale to już wiecie
    co do sylwestra i ciuchów- ja dziś będę maltretowała mojego brata. niech mi powie w czym najładniej wyglądam... bo Paweł mówi, że we wszystkim łądnie, w ogóle się nie zna, zresztą zawsze pytam Radka. co by o nim nie mówić, gust ma dobry :P

    mika: nie wyglądasz na tyle... w sumie widziałam jedno zdjęcie, ale ja bym Ci tam z 23 latka dała
    a co robisz teraz w Hiszpanii? pracujesz?
    fajny musi być ten Twój piesek, co autobusami jeździł a koty to w domu trzymacie? czy w ogrodzie?

    kitola: ja się wybieram na spacerek od kilku tygodni :P i jeszcze niegdzie nie poszłam widzicie, to ja jestem leń :P ale dobrze mi z tym po to są święta, żeby leniuchować :P (czy to grzech tak mówić? )
    po Nowym Roku znów będzie latania i latania więc teraz trzeba korzystać :P

    idę się szykować, bo niedługo na ten ślub jedziemy... jutro nie będę musiała iść już do kościła czy jak? jak ślubna jest w sobotę po 16?

    miłego dnia!

  5. #2755
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Witam

    Ago, zrób zdjęcie w każdej ze spódnic, i wklej tu szybko, to na pewno ci doradzimy
    a jesli nie, to wybierz sama taką w której sie najlepiej czujesz i do której masz jakąś fajną górę, no chyba ze nie planujesz ubierania góry
    Też nie lubie ludzi pijanych, oj bardzo nie lubię. I juz wcale nie dziwię ci się ze focha strzelasz.

    Agassek, to spróbuj wybrać się na jakiś krótki spacerek w południe najlepiej, bo wtedy jest najcieplej i najwięcej słonca. Ja nie mam z tym problemów, bo muszę codziennie z Kubą wychodzić.
    Dzisiaj zaszłam do mamy na kawę, znowu mi buczała ze krzyczę na kubę. A ja tak sie staram teog nie robić.
    potem wziełam go na plac zabaw i tak się wyszalał , ze na drugie śniadanie zjadł monte, chleb z masłem i ogórkiem, potem z masłem i nutellą i dwie parówki. Zestaw że hoho, ale najczęściej na drugie śniadanie to on je tylko monte,albo Bakusia
    Teraz próbuje zasnąć. wczoraj mu sie nie udało.

    ja też chyba sobie kupię tego nwoego marsa, narobiłąś mi smaka, a już nie pamiętam kiedy ja soibe ostatnio batonika kupilam , chyba rok temu przed rozpoczęciem diety w lutym , e to nie kupię sobie, poza tym miałam jeść bakalie, miód i gorzką czekoladę, która leży sobie w szafie i gorzko płacze

    Na razie pozdrawiam

  6. #2756
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    kitolka ale masz żarłoczne dziecko :P no ja nie wiem to ja tyle nie jem :P a tak poważnie, to dobrze, że ma apetyt, a że był na świeżym powietrzu, poruszał się
    nie przejmuj się gadaniem mamy, nie wierzę, że aż tak krzyczysz na Kubę. Każda mama musi wykazywać się na co dzień jakąś ponadludzką cierpliwością, a dziadkowie są od rozpuszczania i sami pozapominali jak się darli

    co do stroju - to nie są spódnice tylko sukienki więc góra będzie :P
    ja zamiast marsa zjadłam opakowanie Milka Lila Stars

  7. #2757
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Ago, krzyczę i to czasem za głośno, a moja mama mi nigdy nie zwraca uwagi, dopiero niedawno, bo nie wyrobiła. Ja sama mam nieraz doła z teog powodu że nie umiałam zapanować Ale nie jest źle, bywalo gorzej. Dziewzyny juz coś wiedzą na temat mojego temperamentu

    A Kuba już dawno nie zjadł tyle na raz. Pisałam ze z reguly to na drugie sniadanie to zje najwyzej bakusia albo monte. Dzisiaj sie wyszalał, i chyba dlatego tak wcinał. Chyba go będe częśćiej tak męczyć, bo apetytu to on nie ma. Albo mi się tak wydaje. Ale taki chudziutki jest, wprawdzie waży idealnie, 12 kg, córka kolezanki też tyle waży, a jest trzy tygodnie starsza. Więc chyba nie jest źle. Zresztą lekarka mówi że nie ma powodu do niepokoju. No a skoro nie ma powodu to ja go jakoś znajde. Taka moja natura , ze muszę się czymś martwić. Jak nie ma powodu to go wymyslę.


  8. #2758
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    kitola tak czy siak i tak chylę czoła wszystkim młodym mamom ja nie mam za grosz cierpliwości i tak samo drę się ile wlezie. Mój Michał tego nie znosi i zaraz mnie strofuje, po co Ty tak krzyczysz? nie możesz mówić normalnie? itepe.. wiem, że na dzieciaki tym bardziej będę się darła, bo wszystko mnie doprowadza do szału, nerwy mi puszczaja nawet jak obserwuję obce dzieci nie mogę być jeszcze mamą, bo mam takie głupawe podejście do nich, że staję się obiektem niebezpiecznym

    powtarzaj sobie, że wszystko jest ok, nie wolno się tak zamartwiać. Pamiętaj, że to źle wpływa na Twoja rodzinke. Moja mam taka jest, wiec wiem o czym mówię. Ani Tata, ani brat, ani ja nie wytrzymujemy z tym jej ciągłym gderaniem, zamartwianiem się itd.

  9. #2759
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    ale mam dzisiaj lenia.. chyba juz ktoś tu o tym wspominał? no więc dołączam się kręcę się bez celu po domu, a robota za mną ani krok do przodu..
    tzn nie jest tak fatalnie, bo wytrzepałam i zmieniłam pościel, umyłam sanitariaty i karmię na zmiane rybkę, koty i psa no i bardzo pracowicie Was tu odwiedzam

  10. #2760
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    siebie też karmię, samym syfem <głupol>
    jak to ujęła kitola: moje posiłki dzisiaj były przewalone



Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •