a dzie ty się podziewasz? :D
p.s. mój kociak właśnie wlazł za szafę i nie może stamtąd wyjść :lol: :lol: :lol: rozpaczliwie miauczy :lol: :lol:
Wersja do druku
a dzie ty się podziewasz? :D
p.s. mój kociak właśnie wlazł za szafę i nie może stamtąd wyjść :lol: :lol: :lol: rozpaczliwie miauczy :lol: :lol:
xixa: jestem, ale jakoś cicho tu dzisiaj u mnie, więc nie chciałam sama do siebie gadać :P
u mnie są jaja jak kot wchodzi pod szafę, a pies się wkurza i nie wie co zrobić, chyba się dziwi, bo nikt wcześniej pod szafę nie wchodził :P i on też nie może ;)
byłam u dziadka na imieninach. przesadziłam trochę z żarciem :roll: :oops: ogólnie wygląda to tak:
śniadanie: dwa tosty ze serem, szynką i ketchupem (4oo kcal)
II śniadanie: jogurt i cappuccino (225 kcal)
obiad: zupa jarzynowa na mięsie, bułka, kaszka manna (65o kcal?)
podwieczorek: dwa kawałki placka, kawałek makowca, jedno ptasie mleczko i dwa cukierki czekoladowe (7oo? :oops: )
kolacja: marwit i banan (17o kcal)
wstyd kurde. 215o :oops: myślałam, że mniej tego będzie. no nic. jutro będzie mniej ;)
i może pójdę na rower. rodzice chcą iść, ale mi się chyba nie chce :P
za to w poniedziałek step :)
dzieki Agasku za wskazuwke :lol: :lol: :lol:
Agassi a co to jest Rummikuba?? :shock:
witam w niedzielę :D
mika: spoko ;) wiem, że wiele osób na początku nie wie, że tak można! a ta funkcja bardzo ułatwia korzystanie z forum. tylko, że ja potem nie widzę nowych postów i rzadko zaglądam do kogoś nowego :P
yasmin: Rummikub to taka gra liczbowa. trochę podobna do scrabble.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rummikub tu możesz sobie przeczytać dokładnie ;)
fajna jest i można się wciągnąć :)
u mnie dzisiaj znów kiepskawo z jedzeniem. zjadłam typowo niedzielne śniadanie z rodziną, co mnie wyniosło jakieś 6oo kcal :? jak nie lepiej
potem się nawpieprzałam słodyczy, jakieś 45o kcal. więc nieciekawie.
ale do końca dnia już powinno być lekko. na obiad mamy zupę, potem budyń i jakieś owocki na kolację i będzie ok. choć pewnie znów pod dwa tysiaki podejdzie. nie jestem stworzona do diety :P
a już się boję co będzie w ten wolny tydzień :roll: muszę jakąś strategię opracować... i w końcu pogadać z rodzicami o DC... choć może sobie jednak odpuszczę :P
i kupię, jak będę miała swoją kasę :P bo boję się taty pytać ;)
miłego dnia! :*
Oj to nie dla mnie. Ja po prostu nie mam zmysłu matematycznego 8) Beztalencie ze mnie totalne :wink:
Agassi no to po coś te słodycze jadła?? Nieladnie :? :wink:
No tak a ja za niedługo będe torta wpieprzac, mądra sie znalazła :roll: :wink:
bylam, bo moja siostra i brat kiedy tam mieszkali i pracowali, ale siorka do anglii sie przeniosla, a brat dalej swoja firme prowadzi w centrum moskwy. maialm wtedy 12 lat, heh ale jakos tak mi si ebardzo podobalo, nocami chodzilismy do restauracji, tak wszystko np o 23 tetnilo zyciem, a u nas o tej godzinie ledwo kogos spotkac mozna :?
agassi, no właśnie,m po co jadłaś te słodycze??!?!?!?!!??!?!?1 niedobra agassi :twisted: :!: a wiecie, że jesli ja jem słodycze, to nawet nie liczę kalorii :oops:
yasmin: ja kiedyś byłam bardzo dobra z matmy. w liceum to się skończyło. ale Paweł twierdzi, że to cały czas we mnie siedzi, bo nieźle myślę.
chyba problem jest w tym, że przestałam się uczyć, kiedy było trzeba zapamiętać wzory itd ;)
xixa: ja też kiedyś przestawałam liczyć kcal, jak miałam napad. a teraz :roll: no cóż. chcę mieć to pod kontrolą. mimo że przesadzam, mieści się to w granicach rozsądku ;)
doszło:
obiad: zupa, bułka, budyń (65o kcal)
podwieczorek: :oops: :oops: :oops: 1,5 kawałka placka i uszy od czekoladowego zająca... (45o kcal?)
nieładnie, oj nieładnie. już mam 22oo na koncie :?
zjem jeszcze jakiś jogurt i owoc co by zatrzymać potem apetyt- żeby jeszcze gorzej nie było, a od jutra jestem NAPRAWDĘ na diecie (xixa :P )
julix: ło to fajnie z bratem :) i nie odwiedzasz go teraz? daleko... echh. ja kiedyś sobie pojadę pozwiedzać :)
mój brat w zeszłym roku wyrwał sobie jakąś panienkę z Moskwy :lol: :lol: :lol:
buziaki
Czesc laseczki :lol:
Chyba zaczne liczyc kcal :roll: Dzieki temu moze uda mi sie schudnac :roll:
Wczesniej tak robiłam i zgubiłam 6kg :!: Musze sie zmobilizowac :!: :!:
Miłego dnia :lol: :lol: