-
hej agassku :)
ty jeszcze sie meczysz nad ta filozofia :?
Ja tez zaraz znikam do ksiazek. Musze sie nauczyc o konstytucjii 3 maja po francusku :? Jak dobrze, ze niedlugo wakacje :)
Sushi nigdy nie probowalam i raczej nie sprobuje, na sama mysl o surowej rybie mi sie odechciewa.
Pozdrawiam
-
:)
hehehe :P
wchodząc na dieta.pl nie mialam pojęcia, że to tak mnie wciągnie :P :P :P :P :P :P :P
Agasku, za duzo węglowodanów jesz :P i potem słodkie chcesz jeśc :P i w ogole pewnie podjaszasz ;) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: nunu :P nunu ;)
-
O, sushi? Ja chce sprobowac, w koncu musze sie wybrac :D
Zycze milej srody :D :)
-
cześć Kochane :*
wczoraj już się uczyłam, więc nie zajrzałam. dzisiaj jeszcze też muszę trochę powtarzać... mam teraz godzinkę na to. a potem na uczelni z 3, więc spoko. może dam radę :P
giul: pikantne? o :) lubię ostre jedzenie :) ale nie myślałam, że sushi jest takie :P
xixa: dam, dam ;)
misia: jak już pisała giul- sushi to nie musi być wcale surowa ryba! ja też tak kiedyś myślałam, nie wiem skąd wzięło się to przekonanie... :roll: ale wszyscy zawsze mówili, że surowa ryba to sushi i może dlatego :P
jenny: ale ja normalnie tak nie jem ;) normalnie jem tylko jedną bułkę. i obiad- reszta to warzywa, owoce i jogurty :PP
a wczoraj ładnie skończyłam- dużą kawą z mlekiem i kakao, małym jogurtem i śliwką :P
także razem było 13oo :)
i waga dziś wróciła do punktu sobotniego :D :D :D
whatUget: widzę, że dużo z nas nie jadło sushi :) i większość chce spróbować ;)
miłego dnia Wam życzę :D
pamiętajcie, żeby trzymać za mnie kciuki koło 16 ;)
mam nadzieję, że szybko wejdę i zdążę na aerobik :P
bo nie chce mi się tam do nocy siedzieć :( a tak to wygląda, jak się nie załapie człowiek na te początkowe godziny. na szczęście ja będę tam siedziała od rana, to sobie miejsce zajmę ;)
buziaki :*
-
hej:)
16ta :?: ok :D już teraz Ci przesyłam pozytywną energię 8)
w sumie racja, im szybciej sie pójdzie, tym lepiej.. lepsza godzina itd :P :P
-
Zhej Agasse :mrgreen:
będę pamiętać i trzymac kciuki :D
no dojrzały już czereśńie, a co do robaków, to ja do nic nie zaglądam :wink: troszkę białka nie zadzkodzi :lol: :?
hmm, sushi , fe, nie ciągnie mnie :?
jeju, jak ja ci zazdroszczę tego stepa i aerobiku , ale pewnie to po 10 min. bym wysiadła zasapana, czerwona i roztrzęsiona :lol: :oops:
A wracając do używanych ciuchów, wczoraj gadalam z tą moją chudą sąsiadką, i nie mogłam uwierzyć, ze ona kupuje tylko i wyłącznie uzywane ciuchy. A przecięz ja byłam pewna że ona nosi same super i firmowe ciuchy :roll: w ogóle cała rodzina sie ubiera w ciucholandach :roll:
to mnie zdziwiła. I niedaleko mnie jest cicholand, a ja tam nawet nie zajrząłam, a tam ponoć fajne bardzo ciuchy mozna znaleźć. Z tym że jej jest łatwiej :roll: bo to chude okropnie, a na taką nieproporcjonalną figure jak moja to ciężko cos znaleźć :?
dobra, zmykam daej
Miłego dnia i powodzniea :D
-
w ciucholandach jest duzo fajnych rzeczy :!: a wydawałby się, że NIC tam nie ma :?
pozory mylą 8)
a mi sie cvzęsto NEI CHCE szukac :P zwyczajnie - leń ze mnie ;) wolę jakby mi podawali 8) 8)
Kitolek :twisted: :twisted: na pewno znalazłoby się cos dla CIEBIE :D gadasz głupoty :!: :evil:
Agassssku :D :D :D :D :D :D :D buziaczki
-
a ja nie chodze do sklepów z używana odzieżą. Nie mam żadnych uprzedzeń, moge chodzić w ubraniach po kimś, żaden problem. Tylko, że ja nie umiem szukać. Stane jak ten słup soli i nic nie widzę. Zazdroszcze tym, którzy potrafia cos fajnego wygrzebać ze sterty niepozornie wyglądających ciuchów.
kitola no ja myśle, że na Ciebie faktycznie nic by sie nie znalazło, bo wiesz tam to tylko ubrania w rozmiarach XS mozna nabyć :twisted: :P a skoro możesz postawic szklanke na brzuchu to już w ogóle wszystko przekreśla :lol:
agassku trzymam kciuki i wysyłam Ci troche energii, mało :arrow: bo więcej się nie zmieści, bo jenny zawaliła taki kwancior, że na tym egzaminie to chyba zaczniesz skakać a nie pisac z jej nadmiaru :roll:
-
a ja lubię takie sklepy, zawsze mozna cos znaleźć w dużych rozmiarach, no ale zawsez okropnie to na mnie lezy :x
-
hej agassku :)
Widze ze temat sklepow z uzywanymi ubraniami :)
Ja ostatnio tylko w takich sie ubieram :) Mam w Brukslei kilka sklepow z sama markowa odzieza, E-Sprit, Vero Moda, Marks&Spencer, Levis...itd, itd.... Bardzo czesto mozna tam znalezc jeszcze nowe ubrania z metkami z poprzednich sezonow za grosze doslownie. Ogolnie jezeli chodzi o ubrania to tutaj sa o wiele tansze, ( mowie o tych markowych). Bo takie normalne nadaja sie tylko do pierwszego prania, a pozniej mozna wyrzucic.
Jak egzamin ??