no ustalone tylko wiesz...nie wystrasz się mnie - bo ja zbytnio urodziwa nie jestem ;P i szczupłością też nie grzeszę no ale może nic Ci nie będzie
więc do zobaczenia
no ustalone tylko wiesz...nie wystrasz się mnie - bo ja zbytnio urodziwa nie jestem ;P i szczupłością też nie grzeszę no ale może nic Ci nie będzie
więc do zobaczenia
przyszłam tylko powiedzieć, że po spotkaniu z noe wciąż żyję
fajnie było, no nie? no miło i w ogóle
a teraz lecę dalej, spotkać się z koleżanką i jej chłopakiem, może sobie trochę pospacerujemy, taka ładna pogoda
zresztą ja już się dzisiaj nachodziłam nawet trochę
z jedzonkiem ok, babcia jest, ale nie gotuje więc średnio jem. płatki na śniadanie i teraz stary ryż sprzed kilku dni z jogurtem i cukrem
a w między czasie cappuccino i koktajl
uciekam. miłego dnia!
Zhej Agasse
jak fajnie spotkasz sie z noemcią
mozę zrób jakeiś zdjecie jak wygladacie razem
waga juz spadła
no rozgadałam sie że hej
musże troszkę ograniczyć długość swoich postów, bo nikt nie będzei czytał takich długich
miłego dnia
zmieniam posta, bo sie rozminełyśmy
ale fajnie że spotkałas sie z Noemcią
U mnie by to nie przeszłoz jedzonkiem ok, babcia jest, ale nie gotuje
cześć, słonko, ja nie wiem, co tu się u was działo, ale...spac mi się chce, więc pewnie nic nie napisze mądrego, idę oglądac video
jej, zapomniałam o moim wątku
cały dzień mam jakiś taki nudny, wolałabym już siedzieć w pracy
ale w czwartek znów idę na to samo, w to samo miejsce- fajnie tam było i fajni chłopacy pracują w ogóle mam dylemat, bo koleżanka, która mi to załatwia, też będzie pracowała i spytała, dokąd chcę iść, powiedziałam, że tam gdzie ostatnio...
a w sumie bliżej mam do m1 a ona bliżej ma tu
poza tym tu są perfumy a tam znów jakieś szity do włosów, które się nie będę sprzedawać... no i w m1 praca jest na 4 dni, a ja tak długo nie chcę... i co?
ona twierdzi, że wszystko jest okej, ale ja jakoś tak nie w porządku się czuję
tyle marudzenia
kitola: a pisz długie posty! ja lubię taki czytać i wtedy myślę, że ktoś naprawdę chciał coś u mnie napisać a nie tylko cześć, cześć, byle coś :P
ago: ano żyję trochę jeszcze serce muszę podreperować, ale będzie dobrze
a babcia... jest dość wyluzowana :P nie było tak źle, ale myślałam, że obiadki będą lepsze, a tu ja musiałam wymyślać
dzisiaj zrobiłam dla mamy (bo wróciła z Anglii) naleśniczki ze serem i pomidorową z ryżem (ze słoika :P )
kuba: no moja babcia z reguły też we mnie wciska, zresztą dziadkowie z drugiej strony zawsze gotują jakieś wypaśne obiadki,a tym razem widzisz :P
babcia była też na wakacjach i stwierdziła, że będziemy się odchudzać
xixa: fajnie, że już wróciłaś
no... a ja wczoraj jeździłam na skuterku mojego brata dzisiaj też będę :P muszę się nauczyć w końcu :P i jeszcze próbuję Pawła namówić, żebyśmy coś robili wieczorem
ale jeszcze nie wiem co :P
miłego wieczoru!
Cześć Agsse
a tak poza tym co napisałaś to co słychać ??
agasse widze, ze robota Ci sie spodobala
to co Ty robisz w czasie wakacji, skoro tak sie nudzisz? nic? o rany, chcialabym tak
chociaz moze nie tak do konca, skoro chcesz sie wyrwac z domu
ja Ci dam fajnych chlopcow!!! ja Ci dam!! a na Pawla to drzesz pychol,a sama sie rozgladasz
posluchaj, jesli kolezanka mowi tak, to zamknij sprawe i juz. Czasem trzeba sie pozbyc wyrzutow, przeciez ludzie chyba wiedza na co sie decyduja. Jest dorosla i skoro mowi, ze ok, to ok.
moj Patryk tez ma skuter, ale ja sie boje na nim jezdzic, nie wiem czemu fajny jest, nowy, wiec nic mi sie teoretycznie nie rozwali, ale boje sie i kropka.
Zakładki