-
cześć Rybeczki :*
dzisiaj coś nie mam humoru... miałam jechać rano zrobić ten kolczyk, ale nie zrobiłam... powodów jest kilka. jeszcze może zrobię w poniedziałek, ale w tej chwili jest to chyba mało prawdopodobne. wczoraj się naoglądalam zdjęć w necie, połowa mi się zupełnie nie podobała, poza tym facet mi powiedział, że powinnam to wędzidełko podciąć najpierw, a to mnie już nie bawi :P więc chyba nie będzie kolczyka :P zrobię w pępku, ale najpierw sobie trochę brzuszek wyrobię- jeszcze o tym pomyślę :)
z dietą nieciekawie... ale dzisiaj to za dużo nie jadłam w sumie... tak w sam raz :D
Allunia: rzeczywiście był dzień włoski- bo na obiad miałam pizzę i makaron z sosem szpinakowo- serowym :P :lol:
możesz mnie przegonić, pozwalam... zresztą i tak już mnie przegoniłaś kiedyś :twisted:
baterii takiej niestety nie kupowałam... chyba byś musiała otworzyć wagę i sprawdzić albo z wagą się przejść do sklepu z tego typu urządzeniami czy właśnie do zegarmistrza :)
Salsę w parach mieliśmy też z instruktorem. taki malutki był, ale słodki :P
Say: problem w tym, że aparaty ma mój brat, który jest na nartach :P
ale jak już będzie miał, to zrobię zdjęcie :P rozumiem z tą dietą... ale na pewno od poniedziałku będzie lepiej :D
Noe: no po tej akcji co tam zrobiłam, to chyba wszyscy tak myślą :D choć najlepsze jest to, że jednemu kolesiowi chyba się to bardzo spodobało, bo teraz pisze do mnie takie wiadomości :shock:
Nicola: ja bym może i chciała jeden odcień- złocisty blond, ale na razie nie chcę farbować wszystkich włosów :) kiedyś na pewno, ale teraz byłoby mi żal kasy na farbowanie odrostów co miesiąc (a sama w domu bym tego nie robiła :roll: )
makrela wędzona? a fuuuj :P ale w sumie w smaku lubię :P tylko tak śmierdzi, że tego nie tykam :P
Migotka: nie wiem, czemu :roll: nie było i już :P
a Wy na pewno nie jesteście dodatkiem! gdyby tak było, już dawno bym zrezygnowała z forum :P ale... ciężko mi pisać u siebie czasem... nie wiem dlaczego :P postaram się już tal nie olewać swojego wątku... ale z kolei ostatnio miałam tak, że pisałam tylko u siebie :roll:
Buraczku: :* nie bądź smutasek :* chociaż okres wyjaśnia dużo... i wiesz, czasem sobie popłaczesz i się lepiej zrobi... emocje trochę opadną i rano będziesz mogla znów być uśmiechnięta- mam nadzieję, że właśnie tak jest :)
Xixa: dzięki :* ja nawet nie mam ochoty na frytki :shock: ani inne tego typu wynalazki... ale to tylko chwilowe pewnie :D zresztą... jakby ktoś postawił przede mną talerz, to pewnie bym zjadła :P
Giul: na pewno będzie dobrze! przez tydzień można dyżo zdziałać... ja powinnam też się zabrać, to może do Walentynek ruszyłoby cokolwiek... bo teraz to waga jest prawie w punkcie wyjścia :roll: beznadzieja.
ok, idę... nie wiem czy teraz do Was zajrzę, ale postaram się zrobić to dzisiaj!
buziaki :*
-
My to z A. w ogole mamy ostatnio rzuty na ryby a ze tu sa tansze, to mozemy sobie na nie pozwolic. Jemy je srednio 2 razy w tyg- mintaja i lososia wedzonego ale wczoraj lososia juz nie bylo wiec kupilismy makrele.
Ja farbuje wlosy od 2 klasy LO na jasny blond. W zasadzie do swojego odcienia doszlam dopiero w matym roku jak wypuscili farby garnier 100% color. Odrosty farbowala mi kumpela a teraz robi to A. hehe :twisted:
Buziole :*:*
-
a ja tam lubie makrele wędzoną :P i a propo zachcianek to ostatnio mam wielka ochote na racuchy :lol:
ale skończmy ten temat bo sie głodna robie :P ;)
agass trzymam cie za słowo z tym niezaniedbywaniem swojego wątku :twisted: więc wiesz - jakby co to bedziesz miec ze mna do czynienia :lol:
szkoda ze nic nie wyszlo z tego kolczyka ale moze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ? ;)
pozdrawiam :*
-
a ja dzisiaj byłam z rodzicami na zakupach ;)
tata kupił mi płaszczyko-kurteczkę ;) a właściwie to ja wybrałam i to takąktóra mu sienie podobała ;) bo czerwona taka dwurzędowa z widocznymi guzikami ;) ogólnie to uwielbiam czerwony kolor ;) i do tego mi w nim ładnie :)
i jeszcze buciki czarne na średnim obcasie, czółenka eleganckie ale nie jakieś udziwnione ;) tzn. bez odkrytych palców, czuby zaokrąglone ale nie aż tak bardzo z gustowną kokardką ;) więc raczej uniwersalne ;)
za to moja mama się obkupiła bo jechała z zamiarem zakupu kompletu jak to mój tata mówi "mundurka" ;) czyli żakietu ze spodniami ;) a kupiła sobie aż 3 ;) 2 ze spodniami i jeden ze spódnicą.. mi też mówiła żebym sobei fundnęła i nawet były takie ładne popielate co mi się podobały, ale jeszcze na to poczekam.. kupię sobie za jakiś miesiąc :)
Aguś wiem jak Ci się podobał pomysł kolczyka, ale ja na Twoim miejscu jeżeli by mi powiedział że mam iść do chirurga sobie cos uciąć to jakoś by mi się odwidziało :P
Nicol fajnie macie z tymi rybami ;) ja też bardzo lubię.. u mnie najczesciej robimy dorsza :) ale taka makrelka wędzona albo pyszne śledziki mniam mniam :)
buziaki :)
-
cześć :D
waga cały czas w miejscu :roll: ale to chyba akurat dobrze, zważając na to jak ja ostatnio jem :P ale nie jem słodyczy :D (wyjątkiem jest miód, kaszka manna śmietankowa- kupiłam i zapomniałam, że nie miałam jeść słodyczy, ale bez czekolady, więc nie tak źle), może to dlatego :)
zaraz jadę do kościoła, a po kościele z koleżanką na kawę (jak takie babcie :P )
Nicola: nieźle :lol: fajnie sobie A. wyszkoliłaś :P ja bym szczerze mówiąc nie zaufała nikomu, jeżeli chodzi o moje włosy :P nigdy żadna koleżanka mnie nie obcinała i nie chciałabym, żeby mi włosy farbowały :P
Migotka: racuchy są pyszne :) i jak je zrobisz na teflonie, na minimalnej ilości tłuszczu, to nie będą wcale aż tak kaloryczne! ja tylko takie robię :P a zwykłe odsączam z tłuszczu ręczniczkami, nawet jak nie jestem na diecie :P
a z kolczykiem... wychodzę z założenia, że jak będę bardzo chciała, to zrobię :)
jeszcze przecież nic straconego :P
Allunia: nie za dobrze Ci z tymi zakupami? :P też lubię czerwony kolor :P ale na razie jestem totalnie spłukana... kuźwa, na koncie mam 14 zł, tyle mi zostało, a do kieszonkowego jeszcze 2o dni :shock:
heh, ale jak wyjadą, to coś zostawią :P
mam jedną spódniczkę na oku... mam nadzieję, że jeszcze będzie, bo tak od trzech tygodni noszę się z zamiarem zakupu i wciąż nie mogę się zdecydować :P
Ok, lecę już do tego kościoła, znowu do Was nie wpadłam :roll: będę po południu :*
-
ja tez lubic czerwony kolor :twisted: :twisted: :twisted: a w płaszcz jeszcze nie wchodzę :? :? :? :?
-
hehehe to ja mam lepiej, bo mam na koncie 16,69 :D heheh :D
no nie dziwie sie, ze tak o Tobie myślą....krejzolko Ty :D
-
:D
czy u was tez taka piekna pogoda jak u mnie?? :D
zaraz wybieram sie na targ 8)
pozniej moze pojde na rower :wink:
agass, jak ty czekoladomaniaczko wytrzymujesz bez czekolady :lol: ??
-
ja tez lubie czerwony kolor i nawet mam taki płaszczyk wiosenny :mrgreen:
i bogu dzieki wchodze w niego :lol: bo kupowałam go rok temu a wtedy hmm wazyłam tyle co teraz :roll:
agassku ja to mam chyba inne pojecie słodyczy niż ty :P :lol: dla mnie deser mleczny to nie słodycz :lol: co innego czekolada czy ciasto ;) i jeszcze batoniki z płatków np cini minis zaliczam nie do słodyczy :P
może mnie rujnuje takie myślenie ale cóz :lol:
ale własnie-ty bez czekolady ? :shock: nie no nie wierze :lol: ;)
-
u mnie jest niestety zimno... chłodny wiatr ze wschodu.. nie ma jak podkarpacie :((
a jak będzie jeszcze cieplej to ja mam drugi płaszczyk czerwony.. taki trencz kupiony rok temu :D :D :D :twisted: :twisted: red rules ;)
dziś znów mniej na wadze.. ;) widać spada mi regularnei co 2 dni.. zostały jeszcze 2 tygodnie ścisłej, ale właśnie w pierwszym tygodniu leci najwiecej, a potem już tylko jakies 2 kilo w 2 tyg, a tylko 1 kg w trzecim.. przynajmniej ja tak najczęściej chudłam na tej diecie ;)
nie mogę się doczekać salsy ;) hmm.. mam nadzieję że jak we wtorek wrócę do warszawy to zmieszczę się w swoje dżinsy z wiosny tamtego roku.. (ważyłam wtedy ok.65) więc mam nadzieję że wejdą :P
a może za tydzień pojadę sobie do ursusa do factory kupić sobie jakieś markowe ;)
buziaki i miłego dnia :)