kupiłam jakiś miesiąc temu sliczna spódnicę, do kolan, z falbankami, ledwo sie dopinała - teraz zwisa, i tak dziwnie leży, pogrubia mnie jednak mam większy zad
agass, ja jutro sie chyba wybiorę na zakupy
p.s. dzis bez kolacji
kupiłam jakiś miesiąc temu sliczna spódnicę, do kolan, z falbankami, ledwo sie dopinała - teraz zwisa, i tak dziwnie leży, pogrubia mnie jednak mam większy zad
agass, ja jutro sie chyba wybiorę na zakupy
p.s. dzis bez kolacji
jak mozesz miec wiekszy zad Xixa co?
idz na zakupy idz ;D
cześć
napisałam już u wszystkich i znów na siebie prawie czasu nie mam :P
no jakieś 1o minut mi zostało, to ile zdążę, tyle napisze
przepraszam, że znów dwa dni mnie nie było,. ale siedziałam od rana do wieczora w Poznaniu i po powrocie, nie byłam już w stanie.
wczoraj waga pokazała 63,8... ale dzisiaj już znów 64,1 (ale zaczynałam od 64,4)
chyba okres mi się zbliża, może dlatego...
no i wczoraj jadłam sam chleb i kolację przed 2o, ale w sumie innego wyjścia nie miałam...
dzisiaj może będzie lepiej (chociaż i tak wrócę do domu o 19 i pewnie wtedy zjem obiad... a potem wychodzimy ze znajomymi na piwo...)
Xix: czytałam, że bez kolacji jak ja bym swojej nie zjadła, to dzisiaj pewnie miałabym mniej na wadze ale zjadłam tylko jogurt i gruszkę...
na pewno nie masz większego zadka! i na pewno masz mniejszy... ode mnie
czytałam Twoje wymiary wstręciuchu i jestes szczuplejsza
wiadomo bo ja mam za dużo czasu i cały dzień siedzę w centrum handlowymZamieszczone przez Migotka
Corsa: ja już trzy dni śmigałam na wysokich obcasach, wczoraj w spódniczce
Ty na obcasach nie musisz, ale ja powinnam :P
spódniczki to dobry pomysł, pokochaj!
Allunia: no głupie... cieszę się, że bluzki się podobają
a tickerka zmień koniecznie! ja nie mam takich dylematów, jak spadnie o,1 kg to i tak od razu zmieniam, nawet jak następnego dnia jest już pół kilo więcej (ale tego nie odnotowuję )
Sara: pozwalam zgapić postaram się zrobić jakieś zdjęcia i wkleić je... ale ostatnio nie mam kiedy, nie mam sił za to się zabrać...
zobaczymy co z tej dietki wyjdzie... jeżeli udałoby mi się chudnąć ten kilogram na miesiąc, byłabym bardzo zadowolona...
O! nawet się uwinęłam w niecałe 1o minut :P
zmykam już, miłego dnia życzę i trzymajcie się cieplutko :*
Uda ci sie schudnąc
co to jest 1 kg w miesiac
ja to bym chciala 1 kg w tydzien
ale nie wiem co z tego bedzie
jezdze na tym rowerze,cwicze,malo jem a waga ani drgnie..moze przez te cwiczenia miesnie mi rosna
eee
nie wiem
hej Agasse
a nogi Cie od obcasów nie bolą?
fajnie, że w spódniczkach śmigasz. a jakich?
no co ty, agass, mam zad, no może mniejszy, ale spódnica dziwnie lezy i mnie pogrubia
szczuplejsza od ciebie być nie mogę, mam w dupie w najszerszym miejscu 102 cm, ale za to w pępku...
ale mnie rozbawił twój post
no wczoraj nie zjadłam kolacji, to dziś mam 7
ja chce juz nosic spodnice, ale zimno jest
xix czy ty sie za bardzo nie rozpędziłaś z tą dieta?
nie wiesz ze nie mozna omijać żadnego z posiłkow?
agassku mysle ze jesli bedziesz rozsadnie jadla to na pewno schudniesz ten 1kg w miesiac
a z tą kolacją to ani sie waż brać przykładu z xixy i jej nie jeść bo ci osobiscie dokopie do 4liter
3maj sie :*
no miguś rozpędziłam sie, rozpędziłam, ale mi wolno a dzisiaj zjadłam kolację, choc głównie owoce, warzywa i pieczywko jem [no i soje].
agass, wpadłabyś do siebie
mnie też się zbliża okres i czuję się jak balon :/ bleee
ja mam dwie spódnice - obie do kostek i w żadnej nie chodzę :P może w końcu powinnam zacząć?
ja byłam we wtorek w Poznaniu - poszłam do starego browara...to chyba nie najlepszy pomysł był, bo miałam jakieś 1,5h a jak tam weszłam, to nie wiedziałam którędy wyjść jutro też jadę przez Poznań, ale mam nadzieję, że nie tak jak ostatnio powinnam być o 11:50 - 12:00 na dworcu ostatnio a byłam 12:50 i sie na autobus spóźniłam do domu dobrze, że za pół godziny był następny
hje, agasiu
Zakładki