jesli agass wogole do nas wpadnie przed wyjazdem to moze coś powie o imprezce :twisted: :lol:
Wersja do druku
jesli agass wogole do nas wpadnie przed wyjazdem to moze coś powie o imprezce :twisted: :lol:
noo pozwolilam sobie zacytowac wlasnie te fragmenty tego calego elaboratu AGASSKA :P bo zgadzam sie z nimi co do joty :lol:Cytat:
Zamieszczone przez agassi
a Ty nam obiecalas zajrzec dzisiaj, a jednoczesnie na nartach planujesz wojaze i imprezke jakas, jak zamierzasz to rozplanowac w czasie? :twisted: :P
Dziewczynki, nie zdążę już u Was napisać :(
jakoś mi tak dzień zleciał, a ja jeszcze w rozsypce (za półtorej godziny wychodzę)
rano byłam u tego chłopca, z którym mam ćwiczyć czytanie itd, potem jakieś szybkie zakupy, pakowanko, prysznic i zrobiła się 14 :roll:
mam nadzieję, że wszystko spakowałam :roll: :wink:
Migotka: dla Pawła kuzynki jeden facet opuścił seminarium :shock: ale już nie są razem, a ja nie wiem co z tym kolesiem się dzieje :lol:
na imprezie byłam grzeczna ;)
jakbym mogła nie wpaść, co?
Noe: prędzej wpadnę w alkoholizm na tym wyjeździe :lol:
w ogóle ciekawa jestem jacy ludzie pojadą, bo nikogo nie znam :roll:
tak się mówi, że ksiądz nietykalny, ale czasem jak dziewczyna się zakocha (albo facet) to nie ma zmiłuj ( :lol: ) i to dotyczy różnych sytuacji, nie tylko takich dotyczących kościoła.
Corsa: też tak myślę- wiara to sprawa indywidualna. dzięki :)
Xixa: nie mam kaca :P od 7:3o na nogach jestem i wciąż coś załatwiam :) więc bez takich zarzutów proszę :P
Ago: z tym czasem właśnie kiepsko ;) ale chyba coś wiesz na ten temat, co?
ale dla Was zawsze znajdę czas :mrgreen:
OK, to lecę już. wracam w przyszły weekend, postaram się robić zdjęcia, ale nie obiecuję, bo na nartach jestem kiepska jeżeli o to chodzi :P
no i nie wiem co jeszcze...
trzymajcie się cieplutko :*
hehe no ja wiem, że różnie to bywa, ale jak dla mnie to jest nietykalny i tyle :D
heh no ten jeden kleryk co był z nami na rekolekcjach też nie jest w seminarium już :? na dziekance jest - ciekawe czy wróci, ale w sumie wątpię - szkoda, bo wydawało mi się, że byłby świetnym księdzem, no ale dobrze w sumie, że teraz a nie po święceniach ;)
baw się dobrze i się nie połam :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: miłej podróży życzę a jak przyjedziesz to u mnie będzie kg mniej i będę miała lepszy humor.... :lol: :lol: :lol: :lol:
w takim razie udanego wyjazdu :D
i wróc do nas w jednym kawałku :lol: a przynajmniej sie staraj :P
to ja znam sytuacje odwrotną. Chłopak rzucił dziewczyne i poszedł do zakonu :roll:Cytat:
Zamieszczone przez agassi
ejj no co Ty wyprawiasz - przeciez smutno mi bedzie :roll:
nigdzie nie jedz :roll:
:P
a nie pisałam że kilogramów będzie mniej????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hej :)
To życzę udanego wyjadzu i czekamy na fotki. Uśmiechniętej, szczęsliwej, wypczętej Ciebie :D :D :D
Pozdrawiam :*