-
o 7:3o mnie obudzili!!!
bosh, co za rodzina
Radek wszedł, bo jakąś koszulkę chciał
potem mama przyszła i zaczęła coś gadać
potem tata...
ja tej ;)
ale już się rozbudziłam i zasnąć nie mogę :?
może przynajmniej obejrzę ten program o grubaskach :)
i dłuższy dzień będę miała :)
a potem jadę kupić Harrego Pottera :P
już nawet mi kumpel jedną sztukę odłożył :D
miłej soboty :*
-
jaka tam wczesna godzina...ja nie śpię o tej porze :P
-
ja tam mam ostatanio takie problemy ze snem ....ze wstaje pozno ...i mam problemy z tym ;p
-
:) madyiara ja też właśnie ekonomie studiujęale to dopiero pierwszy rok :) i dlatego mamy jakieś tam podstawy tego prawa tak samo jak Ty :)
i nie przemęczaj się tak bardzo.. to szkodzi, naprawdę, ja już po tym tygodniu jestem wymęczona nie ucząc siętak naprawdę aż tak naprawdę strasznie dużo..
a sama ekonomia nie jest taka trudna tylko te ekonometrie, statystyki ktore mi się w II semestrze zaczynają :P :P
agassi współczuję że cie tak wcześnie obudzili.. ;) ja dziś do 9 spałam bo przez ostatnie 4 dni musiałam wstawac koło 7 czy 8 ..
lubicie Harry'ego ? ja tylk owłasciwie pierwsza część czytałam, innych nie ..
wczoraj byłam z przyjaciółą w kinie na "tylko mnie kochaj" ;) widziałyście może?
hmm.. ten maciek zakościelny coś w sobie ma :)
-
:arrow: alluniag ja jestem na koncowce drugiego roku...jak sie uda....trzy egzaminy mi s ajeszcze potrzebne( zdane :wink: ) aby miec licencjat i bede njaszczesliwsza osobak na swiecie...ekonomia jest ciekawa-zyciowa i wyliczalna....mi ogromna radosci sprawiala mikro i makroekonomia...statystyka nie bardzo-bo z tymi wzorami nie bardzo wiedzialam co licze...prawdopodobienstwo na stacie tez mialam-ok...a poza tym marketing , inwestycje finase, rachunkowosc :D jestem w swoim zywiole!!!!tylko to prawo..ciekawe tylko ja sie nienawidze na pamiec uczyc....ok oby do prztodu...a dzis do 15 odpoczywlam-sprzatalam, gotowalam i cwiczylam ateraz nauka...juz nie bede zarywac nocy...no moze w ostatnim tygodniu...
ale sie pochwale dzis 1850 ok na koncie...jak na mnie ostatniki czasy to bardzio malo :wink: i juz trzci dzien z rzedu wieczorem nie jem :D
:arrow: agassi jak nauka??ßi harry?? :wink:
-
dziewczyny ja was podziwiam z ta ekonomia :)!zycze powodzonka na studiach bo wiem ze pewno ciezko tez tam macie:)!
a u mnie w katowicach straszny wypadek :shock: zawalił sie dach , tam sie odbywaja zawsze targi roznego rodzaju ...kurde pomyslec ze np mógł byc tam moj brat (czesto jezdzi) brrrr...az ciarki przechodza....
współczuje tym rodzinom co ludzie zgineli :cry:
-
Dziewczyny chyba mnie wypiszecie ze swojego klubu :(
Znowu zawaliłam sprawę :oops: :oops: :oops:
Brak mi silnej woli i w ogóle dół :( :( :(
Słodycze niestety wygrywają z moją i tak słabą silną wolą :cry:
Płakać mi się chce
Trzymajcie się
-
oj nie przesadzaj - jeden upadek przecież niczego nie przekreśla!! wstawaj na nogi i idź dalej :)
-
No żeby to był pierwszy upadek i jedyny :oops:
Miesiąc jestem na diecie, a tych upadków to już było parę
Po prostu chyba nigdy mi się to nie uda :(
-
:arrow: marlenka wiem czytalam na internecie...wiesz i wtedy wlasnie czlowiek chyba nabiera innego stosunku do zycia...wiedzac jak one jest kruche.....
:arrow: asiula jutro bedzioe lepiej!!!
a mi w brzuszku glodno ale nie jem...za dwie godzinki lozeczko!!!!