cocci: stąd- miałam na myśli forum :D
jak egzamin?
bosssko :D
słuchajcie, to było piękne
wchodziliśmy po 6-7 osób i trzymał nas tam ponad godzinę
tylko ja wyszłam po 1o minutach ;)
odpowiedzialam na jedno pytanie (pojęcie, którego nie musieliśmy chyba znać i nikt nie wiedział, więc ja zaczęłam copś opowiadać, mówić o sarenkach u mnie na wsi itd itp)
co chyba zrobiło wrażenie na nim :)
i pan profesor pogratulował mi inteligencji :lol: :lol: :lol:
wpisał piąteczkę do indeksu i powiedział, że mogę iść dalej obserwować sarenki :twisted:
jeszcze nie ćwiczyłam
właśnie Harrego skończyłam ;)
wczoraj zamiast się uczyć, przeczytałam 1/3 :P
zaraz wróci mama i zrobi obiadek
narazie zjadłam 63o kcal :)
achhh nie podziękowałam Wam jeszcze za kciuki :* muaaa
:) :) :)