-
agassi się udziela na wątkach innych - zapraszam
-
-
[/code][/list]
-
marlenka: co tu mi ciekawego chciałaś wkleić?
u mnie nic ciekawego
weekend do bani- jadłam za dużo
jutro egzam z ekonomii i ledwo co notatki przejrzałam
we wtorek wyjściówka z biochemii i nawet do tego nie zajrzałam 
tragedia
więc już uciekam, do jutra!
buziaki
-
tez mam jutro egzamin, bardzo trudny, już umieram :P buried alive by love
-
xixa: już pisałam u Ciebie, że masz fajowego avatarka. lubię Cię jak masz kwiatki i inne wesołe rzeczy. wtedy chyba też masz lepszy nastrój, co?
mój egzamin nie wiem jaki będzie. nie boje się. ale ja jakoś w ogóle mam problemy ze zmobilizowaniem się do nauki. przed ostatnią sesją to prawie nic nie robiłam
ale też miałam łatwe egzaminy
a teraz jakieś same hardcory prawie
-
no więc tak (bardzo poprawnie, wiem :P )
egzamin z ekonomii poszedł wyjątkowo średnio. delikatnie mówiąc. jutro są wyniki, więc napiszę co i jak
ale nie liczę na to, że zdam 
dziś pisałam wyjściówkę z biochemii. i ogólnie nie wiem. jak nie zdam, to jeszcze w czwartek mam poprawkę
lepiej zacznę uczyć się już dziś! z resztą w piątek i tak mam z tego egzamin (o ile zaliczę ćwiczenia
) więc przyda mi się 
z jedzonkiem różnie bywało. ale dziś o dziwo ładnie się trzymam. narazie zjadłam 5oo kcal. i czekam na obiadek 
będzie dobrze! nawet chciałam sobie poćwiczyć, ale mi brat wparował do domu, z jakimś kumplem w dodatku, więc nie za bardzo
a na dworze taka pogoda, że raczej nie wyjdę
no. to chyba na tyle
trzymajcie się!
-
no i jak tam poszło? ja dziś miałam egzamin, zdałam na 9
czyli +4.
z jedzonkiem też super. nawet się cieszę
-
echh u mnie tak se 
bo z ekonomii 3 dostałam, więc fajnie 
ale biochemię muszę znów pisać
porażka. jutro. a w piątek egzamin. i jak nie zaliczę jutro to nie dopuszczą mnie do egzaminu
i warunek.
trudno się mówi. i tak nie mam zamiaru zostać na tej uczelni, tym bardziej na tym kierunku
ale fajnie by było pozaliczać
no nie?
a z jedzeniem ok. tzn. obiad jakiś taki mega tłusty miałam- kiełbasa z grilla i łazanki.
ale aż tak dużo nie zjadłam
jakieś 5oo kcal za to liczę
więc już 12oo na koncie.
dam radę
i trochę ćwiczyłam, tylko 8 min. legs. ale to zawsze coś 
do końća tygodnia ograniczam się do tego
xixa: a jak Twoja joga? ćwiczysz jeszcze trochę?
-
eee tam zaliczenia, ja dziś dostałam wpis za egzamin, ten scs, strasznie trudny
my tu mówimy, "jestem tępa jak gumowy but"
z joga to jest tak, że podczas moich Długotrwających Napadów nie miałam ochoty na nic, tym bardziej na ćwiczenia, więc nie ćwiczyłam...powiem, że mając sporą nadwagę trudno jest ćwiczyć jogę, jak się tłuszczyk zbija i przeszkadza
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki