Wiam Maxio !!

Oj faktycznie prawdziwy rodzynek z Ciebie!!! ... Jak się czujesz wśród tylu pięknych pań ... nie jeden mężczyzna by tak chciał ...

A tak na poważnie to powodzenia wielkiego i wytrwałości w dietce Ci życzę! No i gratuluję takiej utraty wagi!!!

Muszę powiedzieć, że nawet jak się poluzuje sobie w sposób dość znośny, czyli bez tycia (ale i bez chudnięcia), to potem trudno wrócić do stałego rytmu diety.
Święte słowa, święte słowa!!! Ja właśnie tak sobie poluzowałam i waga stoi.... a cel daleki... Ahh musze się zabrać do roboty!

Buźka i dobrej nocki... aha wieczorny głód zabijam niegazowaną mineralną, piję jej tyle aż mam brzuch tak pełny, że chce pęknąć i już nie myślę o jedzeniu