Witanko MaXicho w tak piekny i słonkowy dzień....
A żeby było Ci jeszcze cieplej zostawiam Ci kule ognistą


Max no i juz nie jesteś rodzynkiem...
W moim przypadku to odchudzanie też jest cześcią planu zmieniająca mnie. Jestem jednak realiztka i wiem, że z bardzo niesmiałej osóbki jaka jestem nie zmienie sie w super przebojowego wampa. I nawet tego nie chce ( bo takich kobitek nie lubie )
Ja oprócz restouracyjki odkryłam niedaleko mnie sklepik z żywnościa wegetariańska green way. Chyba dzisiaj w formie spacerku przejde się tam na jakies małe zakupiki A po drodze jeszcze zakup rękawiczek, bo zimnoooo

Życzę Ci miłego i udanego dzionka