Wątek: 16.07.06 REAKTYWACJA - teraz musi sie udać - DŻAGA Z 86 na59

tez kiedys mialam pomysl, by chociaz zapisywac w punktach co robilam i co sie dzialo o.O
niestety pamietnik prowadze tylko 2, 3 dni.. potem brak czasu checi i wszystkiego.
Przypomnina mi sie pamietnik Brigit (dobrze napisalam?)
Dzis jest dzien
Waga
Zjadlam
Cwiczylam
etc. :P

ja zawsze sie zbieram do pisania...jakos mi nie wychodzi :P

"Dorośli sa zakochani w cyfrach.Jezeli opowiadacie im o nowym przyjacielu,nigdy nie spytaja o rzeczy najważniejsze.Nigdy nie usłyszycie:
-Jaki jest dźwiek jego głosu?w co lubi sie bawic?Czy zbiera motyle?
Oni zapytaja was:-Ile ma lat?Ilu ma braci?Ile waży?Ile zarabia jego ojciec?
Wówczas dopiero sadza że wiedza cos o tym przyjacielu.
Jezeli mówicie dorosłym:
-Widziałem piekny dom z czerwonej cegły,z geranium w oknach i gołębiami na dachu-nie potrafią sobie wyobrazić tego domu.Trzeba im powiedzieć:Widziałem dom za 100 tysięcy złotych!
Wtedy krzykną:
-Jaki to piękny dom!(...)Oni są właśnie tacy.Nie można od nich za dużo wymagać.Dzieci muszą być bardzo pobłażliwe w stosunku do dorosłych."

"Mały Książe"
A. Saint-Exupery

dziś mam dzień refleksji

oj Marlenko...
ja tez mam ostatnio jakieś takie dziwnie refleksyjne dni... i A. mi napisała na gadu, że pisze jak pani psycholog
chce już wraacć do Krakowa... tutaj nie umiem sobie poradzić z niczym... a w szczególności z dieta...
nie jets dobrze...
wczoraj było jakieś 1500 kcal... a na dodatek wiem, że gdybym się nie zapychała orzeszkami to byłby tysiak... dzisij tez juz zjadłam je... na szczęści skończyła się puszka

Marlenko a jęsli juz tak refleksyjny masz nastrój to...

Życzę Ci
żebyś nie musiała
już nigdy spędzać wieczorów
w królestwie samotnych czterech ścian,
które toczą walke o podległość względem siebie
bądź tez prostopadłość...
w skrytości malując na szybki
gwiazdy w tęsknocie
za miłością...

co do "Małego Księcia" to zaraz będę go czytać po ang moja lektura :P

Marlenko ten fragment "Małego Księcia" indealnie odzwierciedla podejście mojego ojca do życia. On już taki jest. Przyzwyczaiłam się i nie zwracam na to uwagi.

Albo mi się wydaje albo coś mi się ze stronką popsuło, bp jak chce napisać posta to mi się cały czas jakiś error wyświetla...

Ja wczoraj w tramwaju przeczytalam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i tez sklonil mnie do refleksji.
Tylko sobie wyobrazcie, ze czas nagle ostro chamuje i wrzuca na wsteczny

Ja wczoraj w tramwaju przeczytalam artykul i tez sklonil mnie do refleksji.
Tylko sobie wyobrazcie, ze czas nagle ostro chamuje i wrzuca na wsteczny.
link ponizej
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Też tak macie, że nie możecie wysłać posta, bo Wam się jakiś ERROR wyświetla?